Dzisiejszy post dedykuję Ewie, która pochodzi z okolic, w których teraz przebywam. Oczywiście lekturę polecam wszystkim Czytelniczkom i Czytelnikom!
Wczorajsze popołudnie w Kołobrzegu przyniosło słoneczną, choć dosyć wietrzną pogodę. Na plaży mało nie urwało łba, ale za to piękne słońce i w sumie dosyć wysoka temperatura zachęcały do wyjścia na spacer. Kołobrzeg o tej porze roku oferuje piękne widoki oraz powietrze nasycone jodem i innymi minerałami takimi np. jak brom. Spacery są jak najbardziej polecane! Przy tym jesień pięknie pokolorowała miasto, a w słońcu jest to szczególnie dobrze widoczne!
Moją wyprawę rozpocząłem od ogrodów otaczających sanatorium Arka Medical Spa ****
Następnie udałem się do centrum miasta. Przy głównym placu można podziwiać neogotycki budynek tutejszego Ratusza.
Niedaleko Ratusza możemy podziwiać gotycką katedrę.
Jak podaje Wikipedia dokładna data rozpoczęcia budowy kościoła parafialnego Najświętszej Marii
Panny w Kołobrzegu nie jest dokładnie znana. Przypuszcza się, że główną
świątynię miejską zaczęto wznosić na początku XIV wieku na miejscu
dawnego kościoła Św. Mikołaja. Pierwszą mszę
na placu budowy odprawiono w 1321 roku. Przez następne dwa wieki
kościół był rozbudowywany i upiększany. Na skutek osiadania gruntu
kilkakrotnie dochodziło do jego przebudowy. Pod koniec XV wieku
połączono wieżę północną i południową w jeden masywny blok wieżowy,
poprzez zamurowanie przerwy pomiędzy nimi. Dodano hełm środkowy i w ten
sposób nadano świątyni ostateczny, monumentalny wygląd, który zachował
się do dziś. Od XIV wieku kościół Mariacki w Kołobrzegu pełnił rolę kolegiaty. Od XVI wieku był świątynią luterańską. Początkowo Pomorskiego Kościoła Ewangelickiego, a od 1817 roku Pruskiego Kościoła Unijnego. Od XVII do XX wieku kościół był wielokrotnie niszczony przez działania wojenne. W 1945 roku podczas walk o Twierdzę Kołobrzeg stanowił ważny punkt obrony miasta. Został zburzony przez ostrzał artylerii radzieckiej.
Po II Wojnie Światowej ruiny kościoła początkowo zamierzono rozebrać. W 1957 roku przekazano
go jednak kościołowi katolickiemu i rozpoczęto odbudowę. W 1958 roku prezbiterium kolegiaty zostało poświęcone i odprawiono w nim pierwszą mszę. W 1972 roku
kościół Mariacki w Kołobrzegu ustanowiono konkatedrą diecezji
koszalińsko-kołobrzeskiej. W 1979 roku przywrócono świątyni funkcję
kolegiaty. W 1980 roku powołano przy katedrze parafię. 10 czerwca 1986 r. papież Św. Jan Paweł II podniósł kościół parafialny w Kołobrzegu do godności bazyliki mniejszej. 23 października 2007 r. w krypcie pod kościołem pochowano pierwszego ordynariusza diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej kardynała Ignacego Jeża.
W Katedrze kolumny oddzielające nawę główną od bocznych są lekko pochylone.
Z boku katedry stoi Pomnik Tysiąclecia. Jak podaje strona internetowa www.kolobrzeg.pl został on odsłonięty w roku 2000. Pomnik jest autorstwa J. Szostały i został
wykonany w Saint Louis. Stylizowany rozdarty krzyż jest alegorią
stosunków polsko-niemieckich na przestrzeni tysiąca lat. Obok krzyża widać postacie
Bolesława Chrobrego i Ottona III. U szczytu osobne części krzyża łączą
się pod gołębiem pokoju. W postument wmurowana została tablica z nazwiskami
sponsorów.
To tyle o samym mieście. W innym poście napiszę więcej o historii tego ciekawego miasta. Dziś pokażę Państwu zdjęcia zimozielonych roślin liściastych, które spotkać można w centrum miasta. Sprzyja im tutejszy klimat, wilgotny i niezbyt kapryśny. Nie ma tu ekstremalnych temperatur. Lata są ciepłe, ale nie gorące, a zimy łagodne.
W centrum Kołobrzegu jest kilka skwerów i parków. Tuż obok Ratusza rośnie ponad dwumetrowa araukaria chilijska.
Obok spotkałem piękne i geste różaneczniki.
Wejścia do następnego skweru pilnuje żółw zrobiony z rojników.
Kawałek dalej rośnie olbrzymia laurowiśnia. Jest to najprawdopodobniej odmiana Herbergii.
Obok niej jest druga, mniejsza, ale również imponujących rozmiarów odmiana Otto Luyken.
Pomiędzy kamienicami widać budynek katedry.
Przy pomniku poświęconym Pionierom Kołobrzegu rosną trzmieliny pnące.
Tutejsze parki i skwery zdobią różne gatunki drzew, które teraz pięknie się przebarwiają.
Na innym skwerze znalazłem rozrośnięty krzew ostrokrzewu Meserveae.
Obok niego kolejna w Kołobrzegu laurowiśnia.
Na kwietniku w donicach ustawiono agawy amerykańskie. Jedna z nich zakwitła latem! To rzadkość w naszym klimacie. Teraz roślina już przekwitła i rozeta agawy obumiera.
Przy wejściu do jednego ze skwerów stoi pomnik Marszałka Piłsudskiego.
A na tyłach kamienic tutejszej Starówki znalazłem przepiękny bluszcz, który pnie się po nowych zabudowaniach.
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga! Już wkrótce kolejne zdjęcia z Kołobrzegu oraz z Ogrodów Hortulus gdzie spędziłem dzisiejsze popołudnie!
Dziękuję Ci Andrzejku za tą podróż sentymentalną i oczywiście za dedykację - jesteś kochany, że o tym pomyślałeś. Dopóki żyli dziadkowie bywałam tam bardzo często. Teraz jakoś się nie składa, to drugi koniec Polski. Miło mi było obejrzeć znane zakątki. Kołobrzeg w jesiennej odsłonie wygląda pięknie.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam serdeczne pozdrowienia.
Witaj Ewuniu! Cała przyjemność po mojej stronie Ewuniu :) Cieszę się, że mogłem sprawić Ci radość :) Pozdrowienia!
UsuńAha, będzie jeszcze co najmniej jeden post o Kołobrzegu :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuper relacja z weekendu. Ja również kocham Kołobrzeg. Ostatnio widziałem mega okolice - https://condo.pl/ - elegancka osada, fajne mieszkania inwestycyjne.
OdpowiedzUsuńŚwietny artykuł. Pomocne informacje
OdpowiedzUsuń