UWAGA!

BLOG ZOSTAŁ PRZENIESIONY

NA PORTAL

www.zimozielonyogrod.pl

ZNAJDZIECIE TAM

ZARÓWNO STARE JAK I NOWE WPISY


Partnerami portalu są:

Fiskars.pl

Idealnytrawnik.pl

poniedziałek, 30 marca 2015

Przycinanie krzewów

W piątek miałem chwilę czasu żeby przyciąć krzewy w ogrodzie. Jakiś czas temu podciąłem trzmieliny rosnące na skarpach po obu stronach wejścia do domu. Przedwczoraj przyszedł czas na kontynuację cięcia. W piątek przed południem było bardzo ciepło, 22 stopnie C! Mogłem więc śmiało wyjść do ogrodu w koszulce z krótkim rękawkiem i zabrać się za cięcie krzewów. 

Zawsze szkoda mi ciąć końcówki gałązek, ale wiem, że po taki m zabiegu krzewy będą się rozrastać. Pielęgnację rozpocząłem od laurowiśni Caucasica.


Pod nóż (a w zasadzie sekator) poszły również trzmieliny. Te przy wejściu obciąłem jakiś czas temu.



Obciąłem także owoce bluszczy. A to dlatego, żeby krzewy mogły lepiej się rozrastać. 
 


Pod ostrze poszły również ostrokrzewy!
   

Obciąłem także laurowiśnie Caucasica.


Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!

piątek, 27 marca 2015

Wiosenne poranki

We wczorajszym poście obiecałem Państwu niespodziankę. Miałem opublikować ją wieczorem, ale jak zawsze górę wziął brak czasu i dopiero dzisiaj mam chwilę, żeby pokazać Państwu gości, którzy odwiedzili mój ogród wczoraj rano. Przy okazji jednak porównam wczorajszy i dzisiejszy poranek, bo są od siebie zupełnie inne. 

Wczoraj było bardzo ciepło bo aż +19 stopni, za to niebo przykryte było szczelnie chmurami i co jakiś czas kropił drobny deszcz. Ponieważ w ogrodzie jest bardzo sucho, zdecydowałem się podlać wszystkie krzewy. Po tym jak skończyłem spadł porządny deszcz. Niestety padało krótko, więc moje podlewanie okazało się niezbędne. Poza tym teraz, gdy rośliny rozpoczynają wegetację spora dawka wilgoci na pewno im nie zaszkodzi. Tym bardziej, że koniec zimy nie należał do zbyt mokrych.

Wróćmy jednak do niespodzianki. Wczoraj rano oczko wodne odwiedzili goście. Była to para kaczek.




Widząc jak pływają po moim oczku trochę się zaniepokoiłem. Wszak kilka lat temu kaczki wyjadły prawie wszystkie ryby, tym razem jednak nie narobiły chyba większych szkód. Dziś sprawdzałem oczko, nie widzę małych rybek, które urodziły się na jesieni, ale może schowały się gdzieś pod kamienie. Mam nadzieję, że kaczki ich nie zjadły. Co do dużych ryb, to wszystkie są na miejscu!


Kaczkom bardzo uważnie przyglądał się zdziwiony całą sytuacją Dyzio. 


Gdy już odleciały nie mógł sobie darować i szukał ich  przez kilkanaście minut. Chyba mu się wydawało, że gdzieś się przed nim schowały. W przerwach pomiędzy szukaniem kaczek mój kot podziwiał swoje odbicie w wodzie.

 
Dzisiejszy poranek to już zupełnie inna pogoda. Od samego rana świeci piękne słońce, a przed 10.00 jest już +18 stopni. Ciekawe, ile będzie popołudniu, kiedy powietrze jest najcieplejsze?

Dziś większa część Polski przykryta jest chmurami, ale południowy wschód kraju, a także okolice Warszawy wraz z wąskim pasem lądu przebiegającym od Mazur do stolicy mogą cieszyć się słońcem. Poniższe zdjęcie satelitarne pochodzi ze strony internetowej www.sat24.com


O tej porze roku rankiem przez ok. 2 godziny ogród jest w miarę nasłoneczniony.



Nie ma jeszcze liści na drzewach i nawet południowa część ogrodu może cieszyć się słońcem.



Dziś od rana latają cytrynki. Widziałem tez bielinka. Na inne motyle musimy jeszcze chwilę poczekać.  Pokazały się też pszczoły, no i niestety komary. Ze słońca korzystają muchy, które rano wygrzewają się na wschodniej ścianie budynku. Nie przepadam za tymi ostatnimi owadami ale są one częścią łańcucha pokarmowego i stanowią łakomy kąsek dla wielu ptaków.


A już jutro zapraszam do Szkółki roślin ozdobnych i owocowych w Janczewicach!

Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!

czwartek, 26 marca 2015

Wiosna w Zimozielonym ogrodzie 2

Wczoraj pokazałem Państwu zmiany jakie zachodzą w moim ogrodzie wczesną wiosną. Dziś zapraszam serdecznie do obejrzenia drugiej części zdjęć. Zaprezentuję Państwu pąki kwiatowe oraz pączki na liście, które pojawiły się na krzewach. 

Wczoraj była wspaniała, ciepła i słoneczna pogoda. Dziś niebo się zachmurzyło i co jakiś czas pada drobny deszczyk. Deszcz jest teraz bardzo potrzebny! W mojej okolicy jest dosyć sucho, a budzące się do życia rośliny oprócz słońca i ciepła potrzebują w chwili obecnej bardzo dużej dawki wilgoci.

Pomimo chmur temperatura w mojej okolicy doszła koło południa do +18 stopni C. Poniższa mapa pochodzi ze strony internetowej Wetterzentrale


Wczoraj korzystając z ładnej i słonecznej pogody zrobiłem zdjęcia roślinom, które powoli rozpoczynają wegetację.

Coraz większe pąki mają trzmieliny pnące. Poniżej odmiany Emerald Gaiety (po prawej) oraz Sunspot (po lewej stronie zdjęcia).


Małe listki pojawiają się też na trzmielinie Harlequin.


Wiciokrzew Henry'ego Copper Beauty jest zimozielonym pnączem. Ciepła zima sprawiła, że znacznie wcześniej niż zwykle zaczęły pokazywać się młode liście i wiosenne przyrosty.


Spore pąki, a w zasadzie listki ma clematis (powojnik) Josephine. Ta odmiana wspaniale kwitnie, a jej wielkie i egzotycznie wyglądające kwiaty zadziwią niejednego miłośnika roślin! Jak powojnik ten kwitł w moim ogrodzie w ubiegłym roku zobaczycie Państwo klikając TUTAJ


Skimia japońska zawiązuje pąki kwiatowe już jesienią. W swoich naturalnych warunkach bądź też w cieplejszym niż polski klimacie kwitnie już pod koniec stycznia lub w lutym. U nas dopiero szykuje się do otwarcia pąków.


Spore pąki na liście ma również głogownik Davidiana. Ten zimozielony krzew w ubiegłym roku miał ponad metrowej długości przyrosty!


Jeszcze dziś wieczorem zapraszam na mała niespodziankę związaną z moim oczkiem wodnym. 

A już w najbliższym czasie zaproszę Państwa do lektury kolejnego odcinka z serii "Klimat największych polskich miast i aglomeracji". Odwiedzimy również szkółkę roślin ozdobnych i owocowych w podwarszawskich Janczewicach, żeby przybliżyć Państwu ofertę będących w sprzedaży liściastych roślin zimozielonych.

Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!

środa, 25 marca 2015

Wiosna w Zimozielonym ogrodzie 1

W mojej okolicy dzisiejszy dzień był najcieplejszym w tym roku! Jeszcze o 18.00 było 16 stopni C. Poniżej mapa przedstawiająca temperatury w Europie o tej właśnie porze. Mama pochodzi ze strony Wetterzentrale


 Około 14.00 w cieniu było ponad 20!


Wczoraj odwiedziłem z aparatem ogród moich rodziców. Dziś w czasie krótkiej przerwy w pracy dosłownie obiegłem mój ogród i uwieczniłem budzącą się do życia przyrodę.

Zauważyłem, że barwinki oprócz młodych przyrostów mają już pąki kwiatowe.



Duże pąki są na kiścieniach...



oraz na laurowiśniach wschodnich Otto Luyken.


Trawy po przycięciu zaczęły już rosnąć.


Powoli rozwijają się pąki na pierisie japońskim Debutante.


Również mahonia zaczyna kwitnąć. Coraz więcej pączków zaczyna pokazywać swoje żółte płatki.


A już jutro zapraszam do lektury drugiej części posta o wiośnie w Zimozielonym ogrodzie.

wtorek, 24 marca 2015

Wiosna w ogrodzie rodziców

Worek, 24 marca to oficjalnie czwarty dzień kalendarzowej wiosny. Jak mawia stare przysłowie "W marcu jak w garncu", chociaż pogoda z ostatnich dni bardziej pasuje do innego przysłowia "Kwiecień, plecień wciąż przeplata, trochę zimy, trochę lata". Niestety "marzec" nie rymuje się z "plecień". A przecież jeszcze w niedzielny poranek mieliśmy krótki powrót zimy. A dziś? Prawie jak latem. Wczesnym popołudniem temperatura w cieniu doszła do +18 stopni! Ok. 17.00 było jeszcze 16! Rozkład temperatur w Europie ilustruje poniższe zdjęcie, pochodzące ze strony Wetterzentrale

10 dni temu prezentowałem zdjęcia wiosennych roślin z ogrodu moich rodziców. Dziś zapraszam do obejrzenia kolejnych zdjęć ukazujących siłę natury!

Wiciokrzewy mają coraz większe listki.


Pąki pęcznieją  na gałązkach wiśni.


Coraz większe pąki są też na krzewach róż. Pojawiają się też już młode liście.


Pięknie kwitną ciemierniki.


Chwilowe spadki temperatur jakie pojawiły się ostatnio zarówno w  ciągu dnia jak i w nocy nie zaszkodziły żonkilom. Ich pąki są już pełne i lada moment rozwiną się z nich kwiaty.


Niedługo zakwitną także hiacynty.


 
Cesarskie korony są coraz większe.

 
 Powojniki także poczuły wiosnę.


A w ogródku warzywnym widać już młody szczypiorek, który rośnie tu przez cały sezon wegetacyjny.


A już jutro będziemy poszukiwać śladów wiosny w moim ogrodzie.

Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!

niedziela, 22 marca 2015

Chwilowy powrót zimy

Dziś rano moim oczom ukazał się dosyć nieoczekiwany widok. Nad ranem spadł śnieg i krajobrazy zabieliły się. Dzisiejsza pogoda na pierwszy rzut oka nie różni się niczym od tej, panującej w czasie ostatnich kilku dni. Jest jednak o wiele zimniej! Po wczorajszych 17 stopniach C dzisiejsze 5 to prawdziwy chłód. 

Tak wyglądał mój ogród dziś rano przed 09.00.




Cały w bieli był także ogród sąsiadów. 



Chmury, które przyniosły opady śniegu doskonale widać na zdjęciu satelitarnym pochodzącym ze strony internetowej Sat24 Przesuwały się one z północnego zachodu na południe. Rano przetoczyły się przez moje okolice, ale wczesnym przedpołudniem było już słonecznie. 


Taka słoneczna pogoda panuje dziś przez cały dzień.  O 13.00 po śniegu nie było już śladu. Podobno od jutra ma się ocieplać. Od wtorku temperatura w mojej okolicy w ciągu dnia ma dochodzić do 17 stopni. Ciekaw jestem czy ta optymistyczna prognoza się sprawdzi.


Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!