UWAGA!

BLOG ZOSTAŁ PRZENIESIONY

NA PORTAL

www.zimozielonyogrod.pl

ZNAJDZIECIE TAM

ZARÓWNO STARE JAK I NOWE WPISY


Partnerami portalu są:

Fiskars.pl

Idealnytrawnik.pl

sobota, 31 października 2015

Kołobrzeg - spacer po mieście i zachód słońca

Od prawie dwóch tygodni jestem w sanatorium w Kołobrzegu. Póki co większość dni zapisała się pod znakiem ciepłej i słonecznej pogody. Zachęca ona do spacerów po plaży czy do Nordic walkingu. Na większość wypraw zabieram aparat, gdyż w mieście tym jest wiele pięknych i interesujących miejsc. Z uwagi na łagodne zimy rośnie tu także mnóstwo ciekawych roślin.  

Dziś zapraszam na spacer po okolicach portu i molo. pokażę Państwu również przepiękne widoki zachodu słońca nad Bałtykiem! Zgodnie z obietnicą napiszę również kilka słów o historii miasta. 


Kołobrzeg położony jest nad Bałtykiem, przy ujściu rzeki Parsęty do morza. Miasto zamieszkuje obecnie ok. 47 000 mieszkańców. Jak podaje Wikipedia jest to jedno z najstarszych miast na Pomorzu zachodnim. Jego założenie datuje się na VIII wiek. Na terenie dzisiejszej wsi Budzistowo funkcjonował słynny na całe Pomorze gród obronny. W 1000 roku książę Bolesław I Chrobry założył tu biskupstwo. Niestety przetrwało ono jedynie 13 lat. 


W XIII wieku Kołobrzeg dostał się pod kuratelę biskupów kamieńskich, ponadto po śmierci Bolesława Krzywoustego (1138) przeszedł pod zwierzchnictwo cesarza niemieckiego, a następnie króla Danii. W 1255 roku miasto otrzymało prawa miejskie. Było centrum warzelnictwa, handlu i rybołówstwa. Od XIV wieku członek bałtyckiej Hanzy. Tu w 1564 roku cech kowali zagwarantował sobie w statucie, że ludność pochodzenia słowiańskiego nie będzie przyjmowana

Samochód zaparkowałem nieopodal portu. W centrum Kołobrzegu parkowanie jest płatne. Minimalna kwota to 1 PLN, który zapewni nam 30 minut postoju. Godzina kosztuje 2 PLN. Ceny te poza sezonem obowiązują od poniedziałku do soboty od 09.00 do 18.00. Strefy płatnego parkowania i aktualny cennik znajdziecie Państwo TUTAJ

Dwa pierwsze zdjęcia to kamienice, które stoją przy ul. Towarowej, biegnącej wzdłuż portu i prowadzącej do latarni morskiej.


Na kanale portowym (ujście rzeki Parsęty) można spotkać różne ciekawe statki i łajby. 


Wróćmy jednak do historii miasta. W 1653 miasto przejęli Brandenburczycy, którzy natychmiast zamienili je w twierdzę. Od tego czasu miasto zaczęło podupadać. W 1761 podczas wojny siedmioletniej miasto zdobyli Rosjanie.

W 1807 Twierdza Kołobrzeg (niem. Festung Kolberg) została oblężona przez wojska Napoleona

Kołobrzeska latarnia morska rozpoczęła działalność w 1666 roku. W miarę rozwoju cywilizacji wielokrotnie zmieniano tam źródło zasilania. Zniszczona w 1945 roku, po wojnie została odbudowana.


W 1830 w mieście powstał pierwszy zakład kąpieli solankowych. W 1859 Kołobrzeg uzyskał połączenie kolejowe ze Szczecinem i Gdańskiem. Szybki rozwój uzdrowiska nastąpił po zdjęciu z miasta statusu twierdzy. Decyzją króla Prus twierdza została zlikwidowana w 1872 roku, rozpoczęła się rozbiórka fortyfikacji i stopniowo zaczął się zmieniać charakter miasta. W 1899 został otwarty dom zdrojowy (Strandschloß).


W czasie I Wojny Światowej Kołobrzeg wraz ze swoimi sanatoriami i domami wypoczynkowymi przekształcił się w wielki szpital wojskowy.

W listopadzie 1944 roku rozkaz Hitlera ogłosił ponownie Kołobrzeg twierdzą. 18 marca 1945 Kołobrzeg został zdobyty przez I Armię Wojska Polskiego oraz wojska I Frontu Białoruskiego 
Podczas działań wojennych w 1945 roku, znanych jako Bitwa o Kołobrzeg, miasto zostało zniszczone w 95%. Jeszcze w marcu 1945 roku odbyły się tu zaślubiny Polski z morzem. Aktu tego dokonał żołnierz – kapral Franciszek Niewidziajło. Poniżej pomnik upamiętniający to wydarzenie.


W 1967 roku Kołobrzeg otrzymał formalnie status uzdrowiska.

W 2012 r. Kołobrzeg (Marine Hotel, a dla dziennikarzy i zaplecza organizacyjnego Sand Hotel) był ośrodkiem treningowym na EURO 2012 reprezentacji Danii.

Z portu można przejść przez cały falochron chroniący ujście rzeki parsęty do Bałtyku przed sztormowymi falami. Z falochronu świetnie widać plażę, nadmorskie parki, molo oraz niektóre budynki hotelowe i sanatoryjne.


Poniżej tuż za molo widoczny jest gmach "Sanatorium Uzdrowiskowego Bałtyk". To znane i lubiane przez niektórych ludzi polityki miejsce. Na końcu miasta, za parkiem widać Arka Medical Spa****, w którym mam przyjemność odpoczywać i korzystać z zabiegów sanatoryjnych.


W kanale życie prowadzi liczne ptactwo.


Są tu mewy, kaczki, rybitwy. zdarzają się też wrony. 


A takie koniki morskie, zrobione z rojników "rosną" sobie niedaleko latarni.


Na kołobrzeskim molo też spotkałem różne ptaki.


Tutejsze molo ma 220 metrów długości i zbudowane jest z żelbetonu. Pierwszy drewniany pomost powstał tu w 1881 roku i zbudowano go naprzeciw nieistniejącego juz Pałacu Nadbrzeżnego. Miał ok. 100 metrów długości, a na jego końcu znajdowała się przystań dla małych statków. Został on zniszczony w czasie II Wojny Światowej. Obecnie istniejące molo otwarto 19 czerwca 1971 roku. Odnowiono je w 2014 roku. Na końcu molo znajduje się, tak jak w przeszłości przystań dla niewielkich statków wycieczkowych. 

Spacerując po molo miałem przyjemność oglądać przepiękny zachód słońca.


przy zejściu z molo jest piękna i szeroka piaszczysta plaża.


Mogą z niej korzystać goście wspomnianego wcześniej "Bałtyku", który znajduje się tuż obok.


Po długim i pięknym spacerze wróciłem do mojego sanatorium. Kiedy wychodziłem słońce jeszcze całkiem nieźle przygrzewało. Wróciłem już po zmroku. Tak arka Medical Spa**** wyglada w promieniach popołudniowego słońca. 


Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!

piątek, 30 października 2015

Nowe rośliny w ogrodzie - ostrokrzew Golden King

Od pewnego czasu opisuję ciekawe przyrodniczo miejsca, które odwiedziłem podczas mojego krótkiego, wakacyjnego wyjazdu. Pod koniec lipca odwiedziłem południe Polski. Już wkrótce opiszę ostatnie z odwiedzonych miejsc. Będzie to Ogród Ślaski w Świerklańcu. 

Odwiedzając różne ogrody i czy centra ogrodnicze nie mogłem sobie odmówić zakupu kilku cennych i rzadko spotykanych w naszych szkółkach roślin. Większość z nich to ostrokrzewy. Kilka już opisałem, a dziś przedstawię Państwu kolejny.
Ostrokrzew Golden King (Ilex altaclerensis Golden King), o nim bowiem mowa jest zimozielonym krzewem liściastym, dorastającym w naszym klimacie do wysokości ok. 2 metrów. Średnica dorosłych krzewów może dochodzić również do 2 metrów. Roczne przyrosty dochodzą od 10 do 25 cm. W naszych warunkach klimatycznych polecany jest głównie do sadzenia w cieplejszych rejonach kraju i w miejscach gdzie panują łagodniejsze zimy. Niektóre liście, szczególnie te narażone na ostre wczesnowiosenne słońce po zimie mogą zbrązowieć i opaść. Ciekawostka jest ot, że Golden King (Złoty Król) jest krzewem odmiany żeńskiej!


Odmiana ta wyróżnia się przepięknymi liśćmi. Są one skórzaste, błyszczące, ciemnozielone z żółtym marginesem. Będą się one ładniej wybarwiać w miejscach słonecznych i półcienistych.
Rośliny te, gdy nie są formowane na ogół tworzą krzewy o wielu odnogach piennych. Krzew ten dobrze znosi cięcie oraz formowanie, które należy wykonać na wiosnę, po zakończeniu okresu porannych przymrozków. Dzięki temu będzie bardzo gęsty! No i osiągnie oczekiwany przez nas kształt. Ostrokrzew ten pięknie prezentuje się jako pojedynczo rosnący krzew, niezależnie od tego czy jest formowany czy nie. Różne strony internetowe podają, że wytrzymuje on spadki temperatur do -25 stopni C. Znosi ponadto krótkie okresy o niższej temperaturze. Kilka nocy z temperaturami rzędu -27 stopni raczej go nie zniszczy, pod warunkiem, że w ciągu dnia temperatura będzie wzrastać do wartości ok. -5 czy -10 stopni. Dłuższe okresy tęgich mrozów (poniżej -20 stopni C) mogą uszkodzić lub nawet zniszczyć krzew. Ważne jest aby przed nadejściem mrozów krzew bardzo dobrze podlać. Nic mu tak nie szkodzi jak zimowa susza oraz mroźne i wysuszające wiatry. Dlatego też zaleca się sadzenie tej odmiany ostrokrzewu w miejscach zacisznych i raczej osłoniętych.


Sadząc odmianę Golden King nie zapomnijmy, że krzew ma płytką ale dosyć szeroką bryłę korzeniową. Lubi kwaśne, żyzne, wilgotne ale przepuszczalne podłoże. Dlatego też należy zapewnić nowemu krzewowi niezbyt głęboki ale szeroki otwór w ziemi wzbogacony o jego ulubione podłoże.

Już wkrótce przedstawię Państwu kolejne krzewy, które posadziłem niedawno w ogrodzie.
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!

czwartek, 29 października 2015

Ogrody Kapiasów w Goczałkowicach-Zdroju 2

Co prawda jestem w Kołobrzegu w sanatorium, ale dziś chciałbym powrócić na chwilę do moich wakacyjnych wojaży.

Ostatnio przedstawiłem Państwu fotorelację z mojej wycieczki po Ogrodach pokazowych Kapias w Goczałkowicach-Zdroju. Dziś chciałbym zaprosić Was do obejrzenia galerii zdjęć liściastych roślin zimozielonych rosnących w tym wyjątkowym miejscu. Jest ich tu naprawdę dużo! Na każdym kroku, i to zarówno w starych jak i nowych ogrodach, napotkać można przepiękne okazy moich ulubionych krzewów i pnączy. Co chwila jakaś roślina wzbudzała mój zachwyt... i delikatną nutkę zazdrości. A to dlatego, że ciekaw jestem kiedy moje okazy będą tak dorodne!

Zapraszam do obejrzenia zdjęć!

W starych ogrodach rośnie przepiękny ostrokrzew kolczasty. To najprawdopodobniej odmiana Argentea Marginata.


Są tu również wspaniałe pierisy.


Oraz przepiękna laurowiśnia wschodnia. 


W nowych ogrodach nie brakuje trzmielin pnących.


Zachwycił mnie tutejszy głogownik Red Robin. 


Pierisy japońskie są tu wyjątkowo pięknie rozrośnięte. 


Podobnie zresztą kalmie. One też są gęste i dorodne!


Spotkamy tu laurowiśnie...


oraz wspaniałe odmiany bluszczy.


Na skarpach pięknie prezentuje się barwinek większy Variegata. 


Ogrody pokazowe Kapias czynne są przez cały rok. Warto tu zajrzeć żeby nacieszyć oczy wspaniałą roślinnością! Szczegóły dotyczące dojazdu czy godzin otwarcia znajdziecie Państwo na stronie internetowej http://www.kapias.pl/

środa, 28 października 2015

Kołobrzeg - spacer po centrum 2

Od kilku dni w Kołobrzegu panuje słoneczna pogoda. W ciągu dnia jest też dosyć ciepło. pogoda sprzyja aktywnemu wypoczynkowi. Dziś przed południem, w przerwie między zabiegami udało mi się wyskoczyć na prawie dwugodzinny spacer z kijkami po mieście. Moim celem było odwiedzenie kolejnych skwerów i parków w mieście. Spacer rozpocząłem od okolic Parku Teatralnego. Na jego skraju znalazłem wielkie modele krzeseł z instrumentami smyczkowymi.


Krzesła postawiono przy nowoczesnym budynku Regionalnego Centrum Kultury im. Zbigniewa Herberta.


Integralną częścią Centrum jest amfiteatr.


Obok Centrum posadzono kilka krzewów różaneczników i laurowiśni. Niestety, mimo sprzyjającego liściastym roślinom zimozielonym klimatu w pozostałej części parku nie ma już ich więcej. Zresztą w całym mieście moje ulubione rośliny rosną przede wszystkim na terenach prywatnych. W publicznych parkach i ogrodach ich brakuje. Mam wrażenie, że rosną tylko te, które kiedyś sadzili Niemcy. 


Przy Centrum zaobserwowałem przepiękne i stare krzewy cisów.


W parku Teatralnym rosną również wspaniałe drzewa.


Pomiędzy drzewami rozpięty jest park linowy, który czynny jest w sezonie turystycznym.


Za Parkiem Teatralnym jest skwer, którego ważnym elementem jest pergola obrośnięta grabami.


Na skwerze rośnie sporo różaneczników. Część z nich jesienią po raz drugi zakwitła.


Tuż obok skweru mieści się znane sanatorium MSW. Same budynki, chociaż odnowione i zadbane nie są perłą architektury, za to ogród wokół nich jest niewątpliwą ozdoba kompleksu sanatoryjnego. 


Rośnie tu przepiękny okaz trzmieliny.


Są tu wspaniałe iglaczki!


Ozdobą ogrodu jest ściana z zimozielonych bluszczy oraz powojników.


W bocznej części ogrodu rośnie olbrzymia laurowiśnia wschodnia. Jest to jeden z największych krzewów laurowiśni jaki widziałem w Polsce.


W drodze powrotnej podziwiałem ogrody położone przy nowych apartamentowcach. 


Ponownie odwiedziłem położony w centrum Park 18 marca. Jeszcze raz uwieczniłem przekwitniętą już agawę. Jej usychający kwiat wygląda zjawiskowo.


Przy Placu 18 marca i przy Dworcowej wspaniale wybarwiają  się rosnące tu drzewa. 


W Parku znajduje się pomnik poświęcony żołnierzom, którzy polegli w walkach o wyzwolenie Kołobrzegu w marcu 1945 roku. Przypomnę tylko, że 18 marca to dzień, kiedy Kołobrzeg został wyzwolony spod okupacji niemieckiej.


Nie byłbym sobą gdybym nie sfotografował przepieknego budynku na rogu Dworcowej i Armii krajowej. Jest on obecnie siedzibą Poczty Polskiej, ale jak wynika z banera wiszącego nad wejściem budynek ma być sprzedany. Szkoda, bo jest naprawdę reprezentacyjny! 


Już wkrótce kolejna foto relacja z Kołobrzegu. Opiszę w niej historię tego ciekawego kurortu!

Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!