Rośliny w ogrodzie wymagają praktycznie nieustannej pielęgnacji. Wielu ogrodników nawozi krzewy wiosną i latem. Na jesieni już tego nie robią. Nie jest to może kardynalny błąd, ale trzeba przyznać, że jesienne nawożenie ma niebagatelny wpływ na kondycję roślin w czasie zimy oraz wiosną. O ile nawozy stosowane w sezonie wegetacyjnym (do połowy lata) bogate są w azot, który przyspiesza wzrost, to podstawą składu jesiennych preparatów wzmacniających liściaste rośliny zimozielone są potas i fosfor.
Składniki te mają ogromny wpływ na zimowanie roślin. Zwiększają ich mrozoodporność, regulują również gospodarkę wodną krzewów dzięki czemu rośliny lepiej znoszą niedobór wody i składników mineralnych w czasie suszy fizjologicznej.
Nawozy jesienne zawierają ponadto takie mikroelementy jak siarka, miedź, cynk, żelazo, mangan, bor czy magnez, które będą przydatne roślinom wczesną wiosną. Po rozłożeniu ich w glebie i przyswojeniu przez krzewy wspomogą one rośliny w okresie, kiedy z uwagi na niesprzyjającą aurę nie można jeszcze stosować nawozów wiosennych.
Nawozy jesienne można stosować już od połowy sierpnia aż do końca października, a nawet i dłużej. Wszystko zależy od pogody jaka panuje w naszej okolicy. Wybór producenta pozostawiam do Państwa decyzji. Ważne jest jednak aby mieszanka zawierała wymienione wyżej składniki mineralne. No i pamiętajmy, że wszystko to co uniwersalne na ogół nie jest najlepsze!
Rośliny, których zdjęcia zamieściłem w dzisiejszym poście co roku regularnie zasilam nawozami jesiennymi.
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!
Hmm, muszę się przyznać, że swoich roślin nie nawożę jesienią.
OdpowiedzUsuńMuszę to szybko naprawić.
Miłego weekendu:)*
Witaj Lusiu! Naprawdę warto :) Serdeczności, miłego weekendu!
UsuńJa nie nawożę rośli jesienią. Tak mam dużo pracy w całym ogrodzie, że te zabiegi zostawiam na wiuosnę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłego weekendu.
Witaj Aniu! A może jednak warto spróbować? Polecam płynne nawozy, które rozpuszcza się w konewce lub po przelaniu do dozownika podłącza się pod wąż do podlewania :) Pozdrowienia, miłego weekendu :)
UsuńJ a tez nie....ale ze mnie ogrodnik jak z koziej d.... trąba...tak mawiała moja Babcia:-)))
OdpowiedzUsuńhi,hi...sory....
UsuńJa kiedyś też nie stosowałem tych nawozów jesiennych. Jednak od kilku lat wspomagają one moje roślinki w ogrodzie :) Serdeczności Jolu!
Usuń