Dziś chciałbym króciutko przedstawić Państwu roślinę, którą odkryłem całkiem niedawno. Szperając w internecie natrafiłem na ten prawie nieznany w Polsce krzew. Ciekaw jestem czy ktoś z Was ma go w swoim ogrodzie, a jeśli tak to jakie ma doświadczenia w jego uprawie.
Roślina chyba nie ma jeszcze polskiej nazwy. Jak podają różne źródła naturalne środowisko Sarcococca to Chiny i zachodnie Himalaje, a jej odporność na mrozy sięga -23 stopni C. Rośnie w miejscach nasłonecznionych i półcienistych jednakże jak pokazuje moje doświadczenie w naszym klimacie liściaste rośliny zimozielone takie jak niektóre bardziej odporne na mrozy laurowiśnie, stranwesja Dawida czy osmanthus lepiej radzą sobie w półcieniu. Słońce, szczególnie to wczesnowiosenne może być dla tych roślin zgubne.
Poniższe zdjęcie pochodzi ze strony internetowej www.tomszak.pl
Liście rośliny przypominają trochę liście laurowiśni Herbergii. Są skórzaste, błyszczące i ciemnozielone.
Ciekaw jestem jak ta roślina poradziłaby sobie w polskich warunkach. Jeżeli ktoś z Państwa posiada ją w swojej kolekcji bardzo proszę o informację jak krzew sobie radzi w naszych warunkach. Oczywiście wiadomo, że na Pomorzu czy w zachodniej Polsce klimat jest łagodniejszy niż na Lubelszczyźnie czy Podlasiu. Będę wdzięczny za każdą informację o tym ciekawym i niespotykanym w naszym kraju krzewie.
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!
W Wielkiej Brytanii Sarcoccoca to bardzo popularna roślina należąca do rodziny Buxaceae. Anglicy nazywają ja często 'Sweet box' ze względu na słodki zapach kwiatów. Dobrze radzi sobie w warunkach zimowych, ale i klimat na wyspach jest trochę inny. Raczej kiepsko radzi sobie na słonecznym stanowisku, zdecydowanie bardziej woli żyzne wilgotne gleby oraz półcień lub cień. Niestety nie mam doświadczenia z jej uprawa w Polsce :(
OdpowiedzUsuńTak, nawet najchłodniejsze rejony Wysp Brytyjskich są zimą o wiele cieplejsze niż większość obszaru Polski. Zazdroszczę im tak łagodnego klimatu. Pozdrowienia!
UsuńHi, here is an update from Riga, Latvia, we have similar weather patterns, with winters a bit more colder and a few days longer and summer a bit cooler and a few days shorter.
OdpowiedzUsuńUpdates on plants - Eucalyptus gunnii; prunus laurocerasus novita; Viburnum davidii (doing extremely well); elaeagnus x ebbingei and other plants.
http://www.palmsnorth.com/forum/viewtopic.php?p=64505#64505
Wow, elaeagnus looks quite well :) Thank you for your forum address. I will visit it frequently :) Best regards :)
UsuńNiestety nie znam tej rośliny. Jest śliczna i idealnie pasowałaby do Twojej kolekcji. Może warto spróbować?
OdpowiedzUsuńPrzesyłam cieplutkie pozdrowienia!
Witaj Ewuniu! Będę szukał sadzonki :) Na pewno spróbuję :) A nóż się uda :) Serdeczności!
UsuńNie znam tej rośliny. Wygląda bardzo atrakcyjnie.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:-)
Witaj Lusiu! Mi też bardzo się podoba. Biorę się za poszukiwanie sadzonki :) Pozdrowienia, miłego tygodnia!
UsuńNa Allegro są oferowane nasiona tej rośliny. U mnie właśnie powoli zaczynają kiełkować. Pierwsze trzy tygodnie spędziły na ciepłym parapecie, kolejne trzy w lodówce, potem znów trafiły na parapet i po dwóch tygodniach widać już wyłażące z ziemi kiełki. A wczoraj wypatrzyłam sadzonkę na Allegro. Niestety już przekwita, więc w tym roku pewnie nie zdążę nacieszyć się zapachem. W Polsce dostępny jest też inny gatunek, a mianowicie Sarcococca humilis - o wyższej odporności na niskie temperatury niż S. confusa i słabszym wzroście, przybierająca często postać płożącą.
UsuńSuper! Gratuluję i bardzo dziękuję za informacje. Miłego tygodnia, pozdrowienia!
UsuńW moim ogrodzie (Warszawa Rembertów) 30 cm sadzonki posadzone wiosną 2015 obecnie przedstawiają się żałośnie: wszystkie liście powyżej ściółki zbrązowiały, choć gałązki pozostały sprężyste. Rośliny nie były niczym okryte, podlewałam je od czasu do czasu przy dodatniej temperaturze. Jeśli się zregenerują, to jednak - inaczej niż bukszpan i runianka - dla zachowania zielonych liści będą potrzebowały okrycia nawet podczas łagodnych zim.
OdpowiedzUsuńWitaj. No właśnie. Z sarcococca jest ten problem, że może nie wytrzymać zim panujących w naszej okolicy. Ale na Wybrzeżu można by spróbować. Ja też spróbuję, jeśli oczywiście uda mi się gdzieś znaleźć sporą sadzonkę. Pozdrowienia.
UsuńPanie Andrzeju.
OdpowiedzUsuńNa zamieszczonym zdjęciu widnieje Sarcococca hokeriana.
Liście odmiany "confusa" nie przypominają laurowiśni "Herbergii"- są dużo mniejsze.
Całkiem możliwe. To na tyle egzotyczna w Polsce roślina, że nie jestem w stanie ich do końca rozpoznać. Chociaż wydaje mi się, że hookeriana ma węższe listki :-) Pozdrawiam serdecznie.
UsuńMam cztery sadzonki w ogrodzie obecnie mają 40-50 cm i właśnie kwitną bialo-różowo. Przezimowy już dwie zimy bez okrywania w Poznaniu nie straciły liści ani nie zbrązowiały, ładnie pachną.
OdpowiedzUsuńSuper. Bardzo dziękuję za informacje i oczywiście gratuluję wspaniałych sadzonek. Ja już też mam ją w ogrodzie. Rośnie "pod chmurką" od ubiegłego roku. Niedawno kwitła. Faktycznie pięknie pachnie. Niestety już przekwitła :-( Ale zima była dla niej bardzo łaskawa w tym roku :-) Pozdrowienia!
Usuń