Prognozy pogody wyjątkowo dokładnie się ostatnio sprawdzają. Jeszcze przed Świętami meteorolodzy przestrzegali przed nadejściem na Nowy Rok mrozów. I tak się stało. W mojej okolicy już 30 grudnia termometry wskazywały ujemną temperaturę. A dwa dni wcześniej było jeszcze ponad 10 stopni na plusie! Wczoraj w ciągu dnia trzymał mróz. Było -6 stopni i piękne słońce.
Dziś było również słonecznie. Przepiękna wyżowa pogoda! Niestety było chłodniej niż wczoraj. W najcieplejszym momencie dnia termometry wskazywały -8 st. C. Do tego jeszcze wiał zimny wiatr, który potęgował uczucie chłodu.
Gdy przychodzi mróz rośliny chronią się przed zmrożeniem oraz przed utratą zbyt dużej ilości wody. Szczególnie jest to widoczne u wielu liściastych roślin zimozielonych. Odprowadzają one wodę do korzeni. Wtedy ich liście wyglądają jak zwiędnięte. A roślina wydaje się być chora. Nic bardziej mylnego. Gdy tylko temperatura wzrośnie powyżej zera, woda powróci do liści i znów będą one jędrne!
Zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć roślin w moim ogrodzie.
Poniżej różanecznik Catawbiense Grandiflorum.
Trzmieliny pnące Sunspot (zielone) i Emerald Gaiety (zielono-białe)
.
Wiciokrzew Henryi.
Aukuby japońskie, odmiana podstawowa (zielona) i Variegata (na drugim planie).
Laurowiśnia wschodnia Caucasica.
Laurowiśnia wschodnia Herbergii.
Bluszcz pospolity - odmiana krzewiasta.
Dzisiejsze popołudnie szybko przyniosło ochłodzenie. Teraz jest już -12 stopni, a temperatura cały czas spada. Zimno jest w całej Polsce, a mrozy dotarły nawet nad Bosfor i Grecję. W takich dniach jak dziś zazdroszczę mieszkańcom wybrzeży Morza Śródziemnego.
Niestety nie ma śniegu i trochę zaczynam się martwić o rośliny.
Woda w oczku wodnym szybko zamarzła. Jedynie przy samym napowietrzaczu niewielki fragment tafli pozostaje niezamarznięty. Korzystają z tego ptaki, które poszukują teraz wody.
Mimo mrozów w ogrodzie jest wciąż zielono. Co ciekawe wielu spacerowiczów mijając mój ogró robi sobie zdjęcia na tle roślin. No i oczywiście pstryka fotki samym krzewom.
A już wkrótce na blogu opublikuję podsumowanie 2015 roku. Opiszę to, co działo się w ogrodzie. Nie zapomnę o wyjazdach! A trochę ich było! Podsumuję również pogodę jaka panowała w ubiegłym roku!
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!
Jak można kochać zimę? nigdy tego nie zrozumiem.
OdpowiedzUsuńW tej chwili u mnie jest - 21 st.C
Chcę do ciepłych krajów, teraz, zaraz....
Pozdrawiam serdecznie:)*
O raju, to zimnica straszna :( U mnie póki co -13, ale podobno w nocy może być nawet -16. Boję się o rośliny, bo śniegu nie ma :( Nie lubię takiej zimy :( W ogóle przestałem już dawno temu lubić zimę :( Do 4 liter z zimą! Serdeczności!
UsuńPodsumowanie roku 2015? na blogach uwielbiam.
OdpowiedzUsuńW telewizji nie mogę już słuchać. Niestety, muszę bo telewizor jest w "świetlicy"
Chyba wyniosę się na górę, tam jest cisza i komputer Eryka.
Jest jednak pewne ale, tam nie mam swojego bloga...
Wybacz mi ten komentarz ale taka pogoda bardzo źle na mnie działa...
Pozdrawiam cieplutko:)*
Świetnie Cię rozumiem. U mnie w domu w telewizji włączam ostatnio tylko kanały typu Discovery, National Geographic czy Planete. No ewentualnie Kuchnia+ lub jakiś kanał filmowy czy sportowy. Niedobrze mi się robi kiedy słucham naszych polityków, i to niestety z każdej opcji partyjnej. Pogoda też na mnie źle działa bo martwię się o ogród. No i tak... Wszystko w tym kraju jest pochrzanione :( Jak nie ruscy to niemcy, albo nasi albo zima... A tam... Do 4 liter ;) Pozdrowienia Lusiu! Głowa do góry. Dzień już coraz dłuższy i wiosna coraz bliżej :)
Usuńja też nie cierpię zimy! ale dla nas najgorsze są te skoki temperatur, szczególnie tak drastyczne, Gabi wtedy nie istnieje, a padaczka ma powody do szaleństwa...
OdpowiedzUsuńale wspominając poświąteczną jelitówkę która ogarnęła cała naszą rodzinę godzę się na ten mróz, niech wymrozi te dziadostwa i niech już dają wiosnę :)
ściskam ciepło w te zimne dni
justyna
Wcale się nie dziwię. Ja co prawda dosyć dobrze znoszę skoki temperatur, ale nie lubię takiej pogodowej huśtawki. jeszcze kilka dni temu +15, a dziś w nocy -16. Mam nadzieję, że Gabrysiowi to nie zaszkodzi. Oby był zdrów jak ryba! Serdeczności dla Was wszystkich!
Usuń