Dzień jest już wyraźnie dłuższy, a piękna pogoda i wysokie temperatury zachęcają do wyjścia z domu. Dlatego też wczoraj popołudniu postanowiłem dokończy rozpoczęte wcześniej porządki w ogrodzie. Pracy nie miałem na szczęście zbyt wiele. Musiałem posprzątać kącik japoński. Przy okazji odkryłem, że kolejne rośliny zaczęły już kiełkować. Poniżej przedstawiam kilka zdjęć uporządkowanego kącika. Na pierwszym zdjęciu w lewym dolnym rogu widać moje bluszcze kanaryjskie.
A to inne ujęcie kącika. Po prawej stronie widać głogownik Davidiana, który ostatnio opisywałem na blogu.
A to jeszcze inne ujęcie. Tym razem widok od strony wschodniej.
W kąciku japońskim rośnie malutki bluszcz pospolity. To samosiejka. Jeśli przeżyje zimę to wysadzę tę roślinkę w inne miejsce.
Wczoraj posprzątałem również kącik roboczy. Było tam sporo igieł i trochę liści, które przywiały ostatnie wiatry.
W kąciku japońskim zaczęły kiełkować tulipany botaniczne!
Te same drobne kwiatki kiełkują również w innym miejscu ogrodu.
Wiem, że takie rośliny jak krokusy czy właśnie tulipany botaniczne spokojnie zniosą mrozy. Warunkiem tego jest jednak pokrywa śnieżna, która powinna pojawić się wraz z nadejściem spadków temperatury. A takowe przewidziane są już na koniec kolejnego tygodnia i na pierwszą połowę lutego. Czytałem też jednak inne prognozy, które przewidują krótkie i dosyć niewielkie ochłodzenie, a następnie powrót dodatnich (nawet nocą) temperatur. Komu wierzyć? Która prognoza się sprawdzi? To pokażą na pewno najbliższe dni i tygodnie. A ja napisze o tym na blogu!
Serdecznie zapraszam do lektury!
Znowu sprzątałeś? U Ciebie jest na błysk wysprzątane...
OdpowiedzUsuńDoskonale rozumiem. To takie przyjemne wyjść do ogrodu i podziwiać zielone rośliny.
Obserwować jak wyrastają z ziemi, pęcznieją pąki...
Miłej, słonecznej niedzieli.
Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj Lusiu! Masz rację, to niezwykle przyjemne wyjść do ogrodu i połazić sobie troszkę. Tu coś dziabnąć, tam coś zgrabić. I delektować się słońcem, szczególnie, że temperatury ostatnio nas rozpieszczają. 12 czy 13 stopni to w mojej okolicy jak na styczeń naprawdę rewelacja! Serdeczności Lusiu! Miłej i spokojnej niedzieli!
UsuńA ja mam informację z pierwszej ręki - całą noc sypał śnieg i sypie nadal! A jeszcze wczoraj delektowałam się wiosennym powietrzem. Mrozu nie ma więc może śnieg długo nie poleży. Zazdroszczę Ci Andrzejku tego porządku w ogrodzie, aż miło popatrzeć. Miłej niedzieli.
OdpowiedzUsuńOoooo! U nas w nocy padał deszcz, ale zapowiadają lekkie ochłodzenie. Póki co rano była mgła, a teraz powoli się przejaśnia. Jest +6 stopni. Jednak prognozy również zapowiadają opady śniegu! Ostatnio notorycznie śledzę różne stronki z prognozami pogody (polskie, niemieckie, amerykańskie i brytyjskie) i co chwila prognoza się zmienia. Jeszcze wczoraj AccuWeather podawało, że od przyszłego piątku wraca zima, a Wetterzentrale.de wręcz przeciwnie. Dziś zmiana na obu portalach o 180 stopni. Accu prognozuje dodatnie temperatury w dzień i lekki mrozik w nocy, a Wetter... przewiduje nadejście zimy. I komu wierzyć? Serdeczności Ewuniu!
UsuńW Twoim ogrodzie jest jak w pudeleczku..pozdrowienia:-)
OdpowiedzUsuńHe he! Dzięki Jolu :) Miłej niedzieli!
Usuń