Na wstępie serdecznie zapraszam do zapisywania się do grona członków obserwatorów bloga! Wystarczy kliknąć okienko "Dołącz do tej witryny" znajdujące się pod moim profilem po lewej stronie tekstu posta.
Oczko wodne jest niewątpliwą ozdobą ogrodu. Należy jednak zadbać o jego porządne wykonanie i utrzymanie wody w czystości. Wiosenne czy jesienne czyszczenie i wymiana części wody są koniecznymi zabiegami. Dobór roślin i ryb zależy od wielkości oczka, jego głębokości i naszych wyobrażeń o ogrodowym akwenie.
Koniec lata to czas kiedy powinniśmy szczególnie zadbać o oczko. Powoli zaczynają spadać liście, należy je z oczka wyławiać. Szczególnie niebezpieczne są liście dębów gdyż zawierają dużo garbnika. Jeżeli liście pozostaną w oczku niewątpliwie zaczną gnić. Podczas procesu gnilnego zużywany jest tlen z wody. Jest to szczególnie niebezpieczne zimą, gdy na oczku jest lód i ryby nie mają dostępu tlenu z otoczenia. Może się zdarzyć, ze podczas gnicia liści tlenu zabraknie dla ryb co będzie skutkować ich śmiercią.
Pomimo spadku temperatur w oczkach wciąż rozwijają się glony. Należy je systematycznie odławiać. Możemy zastosować specjalne preparaty przeciwdziałające rozwojowi glonów. Po oczyszczeniu oczka z glonów dobrze jest wsypać do oczka preparat natleniający i oczyszczający wodę.
Cały czas dbamy również o otoczenie oczka wodnego. U mnie w ogrodzie dookoła oczka rośnie trawnik. Niestety trawa rozrastając się dorasta do kamieni, którymi wyłożone jest obrzeże oczka. Utrudnia to koszenie trawnika. Poza tym wygląda niezbyt atrakcyjnie.
Niektóre kamienie zsunęły się z folii dlatego też trzeba je koniecznie poprawić.
Jakiś czas temu firma Fiskars przysłała mi do testowania kolejne elementy zestawy QuikFit. Były to: motyka oraz nóż do darni. Motyki używałem już wcześniej, ale noża do darni jeszcze nie. Postanowiłem sprawdzić jak się będzie sprawował w praktyce. Nóż okazał się wspaniałym pomocnikiem. Bardzo szybko okopałem całe oczko wodne. Wchodził w ziemię jak w masło. Kiedy robiłem to szpadlem zawsze się przy tym namęczyłem. Teraz, przy użyciu noża do darni Fiskars QuikFit praca ta był prawdziwą przyjemnością. Wycinanie darni oprócz porządnego noża ułatwił również długi i stabilny trzonek. Dzięki niemu nie trzeba cały czas pracować w pozycji pochylonej, a przez to po pracy nie bolą nas plecy!
Narzędzia Fiskars z serii QuikFit są bardzo porządnie wykonane. Do tego dochodzi prostota ich montażu na specjalnie do tego przeznaczonym trzonku. Na każdym elemencie wymiennym znajduje się pomarańczowa przesuwna nasadka. Na nasadce widnieją dwa znaki kłódki: otwarta i zamknięta. Przesunięcie nasadki na daną pozycję pozwala nam na szybkie zdjęcie bądź stabilne zamocowanie niezbędnych do prac ogrodowych końcówek.
Rach, ciach i zdjąłem nóż. Na jego miejsce trafiła motyka, dzięki której
momentalnie pozbyłem się trawy i zielska z okopanego paska ziemi dookoła
oczka wodnego.
Z trawą i chwastami uporałem się nadspodziewanie szybko. Kiedyś zajęłoby mi to znacznie więcej czasu. Teraz wystarczyło mi niecałe 30 minut! A wszystko to dzięki wspaniałym narzędziom Fiskars QuikFit.
Tak wyglądało otoczenie oczka po zakończeniu prac.
Teraz będę mógł wygodnie kosić trawę. Wąski pasek ziemi podkreśla też urodę oczka. Poprawiłem niektóre kamienie, które latem zsunęły się z folii.
Pamiętajmy, że cały czas należy dokarmiać ryby. jesień jest okresem kiedy ryby nabierają sił i masy na przeżycie zimy pod taflą lodu. Ryby dokarmiamy aż do momentu kiedy temperatura wody spadnie do ok. +12 stopni C.
Niestety nie mam oczka wodnego. Było w planie podczas zakładania ogrodu ale jakoś nie wyszło. Twoje wygląda uroczo. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuniu! W tym roku coś kiepsko rosną grzybienie czyli lilie wodne. Nie wiem czemu ale 1 zupełnie padła a reszta jakoś tak marniutko wygląda. Miłego dnia :) Pozdrowionka!
UsuńDobra robota :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńChyba też musimy sobie coś takiego kupić ,przyda się nie tylko przy oczku wodnym / którego jeszcze nie ma -
OdpowiedzUsuńaleeee ma być :) /
a lilie ... zimują ... w oczku ?
To narzędzie jest naprawdę przydatne i to nie tylko do oczka wodnego :) A co do lilii to zimują bez żadnych problemów. Natomiast są odmiany, które nie zniosą niskich temperatur, musisz pytać się sprzedawcy, żeby nie kupić przypadkiem lilii tropikalnych. Pozdrowienia. Miłego weekendu.
Usuń