Wczorajsza sobota była najprawdopodobniej ostatnim, tak ciepłym dniem w tym roku. W cieniu termometr wskazywał ponad 22 stopnie, a w słońcu prawie 33! Jeszcze wieczorem ok. 22.30 było 18 stopni, co jak na październik jest naprawdę wysoką temperaturą! W jesiennym słońcu kwiaty doniczkowe na schodach prezentowały się naprawdę pięknie.
Stali czytelnicy na pewno zauważą, że pojawiły się nowe chryzantemy miniaturowe. Tym razem w kolorze żółtym. Przełamują one kolorystykę schodów oraz kwiatów, które do tej pory były głównie w tonacji czerwieni i różu. Pasują również do żółtego koloru ścian i brązu elementów drewnianych.Doniczki trochę poprzestawiałem, żeby podkreślić kolorystykę kwiatów.
O miniaturowych chryzantemach pisałem 2 października, w poście pt. Chryzantemy w ogrodzie. Poza nimi na schodach w doniczkach rosną żółte dalie miniaturowe oraz niecierpki. Kwiaty te pojawiły się tam już na początku maja! Miniaturowe dalie różowe trafiły tam nieco później. Podobnie jak begonie i aksamitki.
Najbardziej odporne na niskie temperatury są oczywiście chryzantemy, ale pozostałe kwiatki powinny bez problemów przeżyć do pierwszych przymrozków. Najbardziej zagrożone będą begonie. W ich gałązkach jest mnóstwo wody i każdy spadek temperatury nawet niewiele poniżej zera stopni może spowodować ich śmierć.
Pamiętajmy o regularnym podlewaniu kwiatów. Możemy je również zasilać nawozem do roślin kwitnących. Robimy to jednak troszkę rzadziej niż latem. Przekwitnięte kwiaty należy usuwać.Wtedy roślina nie będzie marnować sił na zawiązywanie nasion.
Póki co jednak możemy cieszyć się kolorytem kwiatów!
A już popołudniu zapraszam Państwa do lektury posta o oczku wodnym jesienią!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz