Pomimo tego, że jesień zagląda nam do okien i drzewa powoli zaczynają pokrywać się złotem i czerwienią, październik jest wciąż miesiącem kiedy nasza działalność w ogrodzie nie powinna być ograniczona. Teraz musimy zadbać o trawnik i usuwać opadnięte liście, żołędzie i igliwie. Jeśli temperatura nie spada zbyt nisko (poniżej 20 stopni w ciągu dnia) wciąż kosimy nasz trawnik. Robimy to jednak rzadziej niż latem, co ok. 7-10 dni. Wciąż jeszcze można użyźnić trawnik specjalnym nawozem jesiennym.
Krzewy też można jeszcze nawozić, unikajmy jednak nawozów bogatych w azot. Nawozy jesienne (w tym do iglaków i liściastych roślin zimozielonych) są ubogie w azot. zamiast niego zawierają sporo fosforu i potasu, które przygotowują nasze rośliny do okresu chłodów.
Cały czas można sadzić krzewy, które rosły w doniczkach. Jeśli chodzi o krzewy z odkrytą bryłą korzeniową, to październik jest idealnym okresem na sadzenie róż i drzewek owocowych, a także krzewów liściastych. Zdążą się jeszcze przed zimą ukorzenić. Sadzonki, które zakupiliśmy, a nie mamy czasu od razu ich wsadzić należy zakopać w ziemi (zadołować), a następnie w wolnym czasie posadzić w stałe miejsce. Dobrze jest na dno dołka na roślinę wysypać trochę kompostu i przykryć go cienką warstwą ziemi. po posadzeniu rośliny trzeba porządnie podlać.
Nadszedł już czas na sadzenie cebul roślin, które mają zakwitnąć na wiosnę np. tulipanów, szafirków, krokusów czy hiacyntów.
Po okresie pierwszych przymrozków należy wykopać bulwy takich roślin jak dalie czy kanny. Z bulw dalii powinien wyciec sok. Po ich obeschnięciu wkładamy bulwy w pojemniki i przysypujemy korą sosnową albo torfem. Przechowujemy je w suchym, chłodnym i ciemnym miejscu.
W październiku zabieramy z ogrodu datury. Przenosimy je do chłodnego ale jasnego pomieszczenia (np. do chłodnego ogrodu zimowego). Jeśli takowym nie dysponujemy to musimy przyciąć pędy datury do wysokości ok. 20-30 cm i wstawiamy donicę do ciemnego i chłodnego pomieszczenia (np. piwnicy).
A już jutro porcja informacji o liściastych krzewach zimozielonych owocujących oraz... kwitnących jesienią.
Zapraszam do lektury.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz