Ciepłe dni powoli przechodzą w niepamięć. przed nami okres najkrótszych dni w roku oraz chłodów. Brak słońca, niskie temperatury, często również zimowa susza mają katastrofalny wpływ na rośliny w naszych ogrodach. Dlatego dziś zapraszam na spacer po ogrodzie, który odbyłem wczoraj. Jutro natomiast pokażę Wam pierwsze tegoroczne zdjęcia ze szronem na trawniku. Mimo tgo, że w październiku było kilka chłodnych dni i nawet padał śnieg, to dzisiejszy poranek dał dopiero prawdziwe wrażenie nadchodzącej zimy. Ale o tym jutro. Dziś zobaczmy ogród z wczoraj.
Kilka dni temu, ostatecznym uporaniu się z liśćmi kosiłem jeszcze trawnik. Myślałem, że w październiku już po raz ostatni kosiłem trawę jednak pogoda sprawiła, że trawa cały czas rosła i wymagała skoszenia.
Aukuby japońskie póki co nie wymagają zimowego okrycia. Jednak jeśli prognozy pogody będą zapowiadać spadki temperatur poniżej -15 stopni na pewno zabezpieczę je agrowłókniną. Te krzewy rosną u mnie od wiosny tego roku. Poprzednie wytrzymały kilka zim, jednak ta ostatnia je zabiła.
Różaneczniki i skimia japońska. Te pierwsze nie wymagają okrycia, ale skimia podobnie jak aukuby przy dużych mrozach może umrzeć.
Wejście do domu zdobią formowane świerki Conica oraz trzmieliny pnące (Fortunei). Wytrzymują mrozy bez żadnych zabezpieczeń. Jedno co razi w oczy to brak kwiatów na schodach. Aby do wiosny!!! Wtedy znów tam wrócą!!!
I jeszcze altanka. Chyba nieprędko z niej skorzystam! Póki co pozostaje elektryczny grill w domu. To prezent od mojego najlepszego przyjaciela. On wie, że uwielbiam grillować!!!
A już jutro tchnąca zimą relacja z oszronionego ogrodu. Zapraszam do lektury!
W Twoim ogrodzie wcale nie jest jeszcze grudniowo. Ale to już chyba ostatnie chwile, żeby cieszyć oczy zielenią. Ja też dzisiaj w południe biegałam po ogrodzie z aparatem, a teraz jest już biało. Zapraszam do siebie i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje, piękny masz ogród :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń