Bruksela - zimozielone miasto 1

Bruksela, niepisana stolica Unii Europejskiej. Miasto oficjalnie dwujęzyczne, ale słychać w nim co najmniej kilkanaście języków. Dominują oczywiście lokalne czyli niderlandzki i francuski oraz angielski, którym posługują się chyba wszyscy. Często słychać niemiecki, hiszpański, polski czy włoski. Są jednak miejsca gdzie dominuje turecki czy arabski lub języki afrykańskie. Pamiętajmy, że największą kolonią Belgii było Kongo (Belgijskie)! Miasto, gdzie urzędnicy unijni pędza do swoich biur na Placu Schumana, a nazwy budynków takich jak Berlaymont (Komisja Europejska) czy Justus Lipsus (Rada Unii Europejskiej) są na ustach całego niemalże świata. Miasto zakorkowane ale jednocześnie umożliwiające sprawne poruszanie się komunikacją miejską (metro, autobusy, tramwaje). Miejsce, gdzie po skręceniu z gwarnego Placu Schumana w jakąkolwiek boczną uliczkę wpadamy w rozleniwiony nurt powolnego życia. niesamowite jak niewielka odległość dzieli te miejsca. 

Bruksela jest miastem bardzo zielonym, jest tu wiele parków i skwerów. Wśród roślin w nich rosnących nie brakuje moich ulubionych liściastych roślin zimozielonych. mamy zimę, więc niewiele dzieje się w ogrodzie. Dlatego zapraszam Państwa na wirtualny spacer po stolicy Belgii, rozdartej pomiędzy część flamandzką i walońską.

W Brukseli bardzo często można spotkać aukuby japońskie. Na powyższym zdjęciu widać krzew rosnący w parku. W wielu przydomowych ogródkach, nawet w centrum miasta są one często wykorzystywane jako rośliny żywopłotowe. A że doskonale znoszą cięcie idealnie do tego się nadają. W naszym kraju, gdy temperatura spadnie poniżej -15 stopni należy je zabezpieczyć agrowłókniną.

Na skwerach otaczających 2 pagody: chińską i japońską rosną bambusy oraz olbrzymie różaneczniki. Te ostatnie muszą wyglądać przepięknie w maju i czerwcu, kiedy pokrywają się kwiatami. Nie mam doświadczenia z bambusami, ale w przyszłym roku zamierzam kupić dwie odmiany do mojego ogrodu.

W wielu miejscach spotkać można mahonię Media, która w polskich warunkach klimatycznych wymaga specjalnego zabezpieczenia na zimę. Wytrzymuje ona temperaturę do -15 stopni C. poniżej tego poziomu liście rośliny ulegają uszkodzeniom. Nieosłonięta może przemarznąć. Powinna jednak wiosną odbić od korzeni. W moim ogrodzie rosła taka mahonia, jednak w zimę zmarzła. Po wykopaniu i wsadzeniu bryły korzeniowej do doniczki zaczęła puszczać młode odrosty, ale oddałem ją znajomym. U nich nie przeżyła kolejnej zimy, bo również jej nie zabezpieczyli przed mrozem.

Dużym powodzeniem cieszą się ostrokrzewy kolczaste, które w parkach osiągają imponujące rozmiary. Ta roślina może być uprawiana w Polsce bez żadnych osłon.

Już wkrótce zapraszam na kolejny spacer po zimozielonej Brukseli. W jednym z postów o tym mieście przedstawię również rośliny egzotyczne tam rosnące! 

Zapraszam do lektury!