Zgodnie z wcześniejszą obietnicą dziś dalszy ciąg relacji z życia oczka wodnego zimą. W piątek w oczku zamontowałem sztuczny przerębel wyposażony w grzałkę i rurkę z kostką napowietrzającą. Wczoraj rano (sobota) temperatura spadła do -7 stopni C. Grzałka z napowietrzaczem były włączone przez cała noc. Tak oczko wyglądało ok. 10.30. na zdjęciu widać spory obszar niezamarzniętej wody. Spod lodu wychodzą pęcherzyki powietrza. Zupełnie jak w akwarium.
Grzałkę i napowietrzacz włączyłem w ostatni piątek. Cały czas są włączone. Dziś o 09.00 rano było -12 stopni C. Temperaturę mierzę na poziomie 1-go piętra, dlatego też sądzę, że przy gruncie (czyli na poziomie tafli wody) pewnie nad ranem było znacznie zimniej. Na poniższym zdjęciu widać, że woda przy sztucznym przeręblu nie zamarzła. Jednak prawie całe oczko pokrył już lód. Zdjęcie robiłem dziś ok. 12.00. Pogoda dziś dopisuje. Świeci piękne słońca ale jest zimno! teraz słupek rtęci pokazuje -7 stopni C.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz