Wczoraj przed południem ogród ubrany był w szron. O 09.00 na poziomie ok. 2 metrów było -2 stopnie, więc przy gruncie mogło być chłodniej. Rośliny liściaste (zimozielone) zabezpieczają się przed spadkami temperatur. Niektóre z nich, takie jak aukuby japońskie wypuszczają wodę z liści do korzeni co chroni je przed zamarznięciem. Ich liście wyglądają trochę jak szmatki albo chusteczki higieniczne.
Podobnie dzieje się z różanecznikami, dlatego nie przestraszmy się jeśli zobaczymy, że ich listki wiszą oklapnięte. To nie choroba lecz naturalny stan tych roślin. Pod szronem znalazł się również trawnik, który wczoraj był srebrzysty, a jeszcze w sobotę radował oczy swoją zielenią.
Pod wpływem temperatury na oczku wodnym pojawiła się cieniutka warstwa lodu, jednak popołudniu zaczęła ona topnieć i wieczorem już nie było po lodzie śladu. Wielkimi krokami zbliża się moment usunięcia z oczka filtra z pompą i włożenia tam specjalnego napowietrzacza z grzałką, który ułatwia dostęp tlenu do warstw wody pod lodem. Dzięki temu znacząco zwiększają się szanse na przeżycie zimy pod lodem przez ryby czy małże.
O pielęgnacji oczka wodnego zimą napisze w oddzielnym poście. Zapraszam do lektury!
No zima się zbliża wielkimi krokami więc rośliny się szykują. U Ciebie szron a u mnie już śnieg :-)
OdpowiedzUsuńWitaj! U mnie już od wczoraj też jest troszkę śniegu, jutro rano będą zdjęcia na blogu :) Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuń