Okolica, w której mieszkam pełna jest zieleni. To w zasadzie las, w którym poprowadzono ulice i zbudowano domy. Fragment miasta Brwinowa, gdzie mieszkam, oraz znajdująca się po drugiej stronie ulicy Podkowa Leśna położone są w takim właśnie otoczeniu.
Wczorajsza pogoda zachęcała do spacerów. Co prawda nie było zbyt ciepło bo tylko 7 stopni, ale za to przez cały dzień świeciło słońce. Chwyciłem więc aparat i poszedłem przejść się po okolicy. Zapraszam do obejrzenia zdjęć, które zrobiłem podczas przechadzki.
Jak wiecie uwielbiam bluszcze. A w okolicy rośnie ich bardzo dużo. Nie mogę się już doczekać kiedy bluszcze w moim ogrodzie obrosną drzewa, przy których je posadziłem.
Pogranicze Brwinowa i Podkowy Leśnej obfituje w takie drzewa jak brzozy, sosny, świerki i dęby.
Brwinów położony jest w powiecie pruszkowskim na szlaku dawnej Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Miasto wraz z gminą ma ok. 25 000 mieszkańców. Pierwsze wzmianki o Brwinowie pochodzą z 1406 roku. Przez wieki była to niewielka wieś, ale od 1845 roku, gdy przez Brwinów przejechał pierwszy pociąg nastąpił rozwój miejscowości. W latach międzywojennych mieszkała tu całkiem spora społeczność żydowska. Prawa miejskie Brwinów zyskał dopiero po II Wojnie Światowej, w 1950 roku.
Podkowa Leśna to bardzo małe miasteczko. Mieszka tu niecałe 4000 osób. Jest znacznie młodsza od Brwinowa. Powstała w 1925 roku, w czasie budowy pierwszej w Polsce zelektryfikowanej linii kolejowej - Elektrycznej Kolei Dojazdowej (EKD). Po wojnie zmieniono jej nazwę na WKD - Warszawska Kolej Dojazdowa. Dziś kolejka (tak ją nazywamy) to jedna z najnowocześniejszych linii w Polsce.
Podkowa jest Miastem - Ogrodem. Cały jej obszar podlega ochronie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i Przyrody. Co ciekawe pomiędzy oboma miastami nie ma typowej granicy. Dzieli je ulica Wiewiórek. Domy po jednej stronie należą do Podkowy, a po drugiej do Brwinowa. Co ciekawe pomimo tego, że miejscowości tworzą zwarty układ urbanistyczny Brwinów leży w powiecie pruszkowskim, a Podkowa Leśna w powiecie grodziskim.
I to już koniec spaceru po przedmieściach naszej stolicy. Podkowa i Brwinów są bardzo pięknymi miastami. Dlatego też każdej z miejscowości poświęcę odrębny post. Osobny artykuł napiszę też o kolejce WKD.
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!
Przyjemna okolica...pozdrowienia:-)
OdpowiedzUsuńTak, fajnie się tu mieszka :-) Serdeczności Jolu!
UsuńMieszkasz Andrzejku w uroczym i bardzo zielonym miejscu. Świetne zdjęcia! U nas też był wczoraj dość przyjemny dzień, dziś niestety mżawka od rana. Miłego tygodnia.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa Ewuniu! U mnie nad ranem padał deszcz, poranek był pochmurny ale przed południem wypogodziło się i potem już było słonecznie :-) Niestety robi się coraz chłodniej. Dziś było tylko 5 stopni. A na jutro zapowiadają deszcz ze śniegiem, brrrr. Miłego tygodnia Ewuniu! Pozdrowionka!
UsuńMily spacer. Ładne fotki. Ja tez mam blisko do lasu mimo, że mieszkam w dużym mieście.
OdpowiedzUsuńJa Ty to robisz, ze masz czas na pisanie kilku blogow. Pozdrawiam
magicznyswiatroslin.blogspot.com
Witaj. Bardzo dziękuję za miłe słowa. Piszę tylko dwa blogi, do tego kulinarny ostatnimi czasy dosyć rzadko uzupełniam. Mam swoją działalność więc czas się zawsze znajdzie :-) Pozdrowienia!
UsuńCudowne miejsce. Mnóstwo tam drzew i zieleni. Bardzo mi się podoba Podkowa i Brwinów.
OdpowiedzUsuńMuszę Ci powiedzieć, że jakieś sześć lat temu byłam w kościele w Podkowie Leśnej.
Nie zachwycam się nowoczesnymi kościołami, jednak ten bardzo mi się podoba.
Serdecznie pozdrawiam:)
To bardzo przyjemne miejscowości... Byłaś w Podkowie? Ojej, jaka szkoda, że wtedy nie znaliśmy się jeszcze :-( Podkowiański Kościół - ogród jest przepiękny. Szczególnie jego otoczenie z pawiami, oczkiem wodnym, ptaszarnią i zielenią :-) Serdeczności Lusiu!
UsuńBije spokoj natury od Twojej okolicy :-) Nie widzialem na zywo tyle bluszczy obok siebie na drzewach. Majestatyczne korony sosen.
OdpowiedzUsuńOj to musisz kiedyś koniecznie odwiedzić Brwinów i Podkowę Leśną. Tu rośnie mnóstwo bluszczy, różaneczników, mahonii, ostrokrzewów, kalin sztywnolistnych i innych zimozielonych :-) Pozdrowienia :-)
UsuńMyślę, ze kiedyś odwiedzę :-)
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto :-)
Usuń