Wczorajsza pogoda, która panowała w mojej okolicy nie zachęcała do wyjścia na dwór. W przeciwieństwie do piątku i soboty, kiedy przy wspaniałej i słonecznej pogodzie termometry wskazywały po ok. 10 stopni wczoraj było pochmurno i zimno. Zainspirowany jednak zdjęciami mojej koleżanki Ani wybrałem się z aparatem na przejażdżkę samochodem po Podkowie. Zatrzymywałem się w różnych miejscach na krótkie spacerki i robienie zdjęć. Chociaż trochę zmarzłem to jednak było warto. Odkryłem pierwsze oznaki wiosny!
Zachwycił mnie kwitnący właśnie oczar wirginijski, rosnący na jednej z prywatnych posesji.
Na dłużej zatrzymałem się w Kościele - Ogrodzie w Podkowie Leśnej. Rośnie tu sporo ciekawych liściastych roślin zimozielonych. Widac też pierwsze oznaki przedwiośnia. Należy do nich np. ciemiernik. Obok niego widać wiecznie zielone trzmieliny pnące.
Na tej samej skarpie rośnie wilczomlecz mirtowaty.
Po lewej stronie ogrodu (od wejścia głównego) napotkałem piękny okaz kaliny Pragense. To bardzo ciekawa odmiana!
Vis a vis kaliny można podziwiać piękne różaneczniki.
Idąc dalej zauważyłem ciekawą odmianę laurowiśni wschodniej. To chyba Novita.
Po drugiej stronie ogrodu, przy plebanii rośnie żywopłot z ognika szkarłatnego.
W stawiku cały czas działa kaskada. Rybom jak widać bardzo się to podoba.
Skarpę przy dzwonnicy szczelnie obrósł bluszcz pospoolity.
Po wizycie w ogrodzie przykościelnym podążyłem szlakiem znanych mi w Podkowie roślin zimozielonych. Zachwycają mnie trzmieliny pnące, które wspaniale tworzą żywopłoty. Poniżej odmiana Interbowli.
A tu już Canadale Gold.
A to już inny przykład zimozielonego krzewu. To kalina sztywnolistna.
A to już wspaniały zimozielony wiciokrzew. Właścicielka roślin obiecała mi, że na wiosnę dostanę od niej zaszczepki.
Dziś znów wróciło słońce. Jest jednak wietrznie i dosyć chłodno. Jeśli zdążę to popołudniu opublikujękilka zdjęć ogrodu z dnia dzisiejszego.
Tymczasem zapraszam serdecznie do codziennej lektury bloga!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz