UWAGA!

BLOG ZOSTAŁ PRZENIESIONY

NA PORTAL

www.zimozielonyogrod.pl

ZNAJDZIECIE TAM

ZARÓWNO STARE JAK I NOWE WPISY


Partnerami portalu są:

Fiskars.pl

Idealnytrawnik.pl

poniedziałek, 9 czerwca 2014

Usuwanie kwiatostanów różaneczników

Gdzieniegdzie widać jeszcze kwitnące różaneczniki. To późne odmiany, które na ogół zakwitają w połowie czerwca. W tym roku, z uwagi na wczesne nadejście wiosny zakwitły przed czasem. Jednakże zdecydowana większość różaneczników już przekwitła.W zasadzie można już nawozić te piękne krzewy, aby wspomóc je podczas tworzenia nowych gałązek. W przypadku młodych i niezbyt dużych krzewów zawsze polecam usuwanie przekwitłych kwiatostanów.

Naturalnym procesem rozwoju roślin jest kwitnienie, a potem tworzenie nasion. Jeśli usuniemy tworzące się nasiona różaneczników, wzmocnimy roślinę i pozwolimy aby całe swoje wysiłki przełożyła na nowe przyrosty.

Kwiatostany należy usuwać bardzo delikatnie. Należy je chwycić u nasady dwoma palcami i przechylając w obie strony powoli i delikatnie je oberwać. Musimy uważać, żeby nie urwać wraz z nimi nowych gałązek lub pąków. 



Jeśli gałązki są już spore usuwanie kwiatostanów jest łatwiejsze. Gorzej jednak, gdy przy nasadzie kwiatu są jedynie niewielkie pąki. 


Te małe pączki to pąki wegetratywne. Wkrótce rozwiną się z nich nowe gałązki, na szczycie których latem powstaną pąki generatywne. To one będą źródłem przyszłorocznych kwiatów!



Po oberwaniu przekwitłych kwiatostanów możemy wysypać nawóz do różaneczników. Na ogół robi się to na przełomie czerwca i lipca, ale w tym roku wszystko jest wcześniej.

Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz