Kończy się wrzesień i powoli wszystkie rośliny przygotowują się do zimowego odpoczynku. Liście powoli już spadają z drzew, jednak kwiaty w moim ogrodzie niewiele sobie robią z kalendarza i w dalszym ciągu pięknie kwitną. Pomimo tego, że rosną w doniczkach postawionych na schodach wejściowym do domu i mają tam teraz bardzo mało słońca wciąż cieszą oko swoją urodą. Jedynie dalie karłowate przestały kwitnąć, ale ostatnio zauważyłem, że zaczęły pojawiać się nowe pąki kwiatowe.
Na dwóch pierwszych zdjęciach widać aksamitki, niecierpki, dalie karłowate oraz begonie. Atutem tych ostatnich jest to, że świetnie rosną w miejscach cienistych i
półcienistych. Pomimo tego wymagają stale wilgotnej gleby, a więc i
regularnego podlewania. Dzięki temu, że begonie lubią cień mogą rosnąć nawet na
wystawie północnej, gdzie nie dociera światło słoneczne.
Podlewając begonie powinniśmy uważać, żeby nie zmoczyć liści. Bardzo tego nie lubią.
Na poniższym zdjęciu jedna z kwitnących na schodach begonii.
Kolejne kwiatki to aksamitki. Są one bardzo wdzięcznymi kwiatami i można je z powodzeniem
polecać początkującym ogrodnikom. Rosną na każdej praktycznie glebie i są
odporne zarówno na przesuszenie i słońce jak i na wilgoć. Ich kwiaty
mogą być różnokolorowe, od żółtego, poprzez pomarańczowy i różne
odcienie czerwieni, aż do ciemnoczerwonego, prawie krwistego. Często
spotykamy aksamitki dwubarwne.
Ostatnią kwitnącą na schodach rośliną są niecierpki. To rośliny
niezbyt wymagające, lubiące półcień. Należy uważać żeby ani ich nie przelać
ani nie przesuszyć. Mogą wtedy szybko zwiędnąć. Niecierpki lubią
nawożenie, ale nie w początkowym okresie po przesadzeniu.. Pięknie
wtedy kwitną, a ich kwiaty zakrywają prawie w całości liście. Kwitną do
później jesieni, a w zasadzie do czasu gdy temperatura spadnie poniżej
kilkunastu stopni.
A już niedługo kolejna porcja informacji o wciąż kwitnących kwiatach w moim ogrodzie. Zapraszam do lektury.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz