Ładna pogoda sprzyja ostatnio pracom w ogrodzie. Co prawda dziś nie było zbyt ciepło, temperatura wczesnym popołudniem ledwie sięgnęła +6 stopni, ale za to świeciło piękne słońce, zachęcając do spędzenia czasu w ogrodzie. Z drzew opadły już praktycznie wszystkie liście, dlatego też można robić już ostatnie przed zimą porządki w ogrodzie.
Wczoraj zdjąłem siatkę zabezpieczającą oczko wodne przed wpadaniem do niego liści. Wybrałem też wszystkie liście, które utknęły gdzieś między kamieniami. Praca ta jest dosyć żmudna, ale przed nadejściem zimy trzeba to zrobić. Wyczyściłem też samo oczko. Wyłowiłem te liście, które mimo siatki znalazły się w akwenie.
Przy oczku pięknie zielenią się liściaste krzewy zimozielone. Na pierwszym planie niedawno opisywana trzmielina pnąca Canadale Gold.
Poniżej klon japoński Dissectum Garnet, który zgubił już wszystkie listki. Po jego lewej stronie widać mozgę trzcinowatą Ta ozdobna trawa zostanie ścięta dopiero wczesną wiosną, tuż przed rozpoczęciem sezonu wegetacyjnego.
A to już kącik egzotyczny. Opuncje rozłożyły się na kamieniach. Do swojego wyprostowanego kształtu powrócą wiosną, kiedy zrobi się ciepło. Zgodnie z wcześniejszą obietnicą wkrótce opublikuję na blogu cykl artykułów poświęconych kaktusom mrozoodpornym.
W innej części kącika rosną juki oraz palma mrozoodporna Trachycarpus Wagnerianus. Zobaczymy czy palma przeżyje kolejną zimę.
Araukaria chilijska ma spore tegoroczne przyrosty.
Magnolia wielkokwiatowa jakoś specjalnie w tym roku nie urosła, ale za to kwitła i ma sporo nowych liści.
To ju inne opuncje. To ubiegłoroczny nabytek. A te mniejsze, widoczne w dolnej części zdjęcia nabyłem w tym roku na kiermaszu i wystawie PTMK.
Azalie japońskie zmieniły kolory liści. Są to krzewy półzimozielone i tylko od pogody zależy czy zgubią teraz wszystkie listki.
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!
Witaj, zielono jeszcze u Ciebie a zima przecież tuż, tuż :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Witaj! Dziękuję za miłe słowa :) W moim ogrodzie rośnie sporo liściastych roślin zimozielonych i dzięki temu w ogrodzie jest zielono przez cały rok. No i trawnik też teraz się ładnie jeszcze zieleni :) Pozdrowienia!
UsuńZielono i pieknie, dopieszczony ten Twój ogród!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Jolu :) Pozdrowienia!
UsuńSuper! Ta Magnolia jest rewelacyjna nie mogę się jej naoglądać. Fantastyczny gatunek i pełen podziw że rośnie u Ciebie. Widziałem taką dużą w Wiedniu ale tylko jedną no i o wiele mniejszą we Wrocławiu.
OdpowiedzUsuńDzięki, ciekaw jestem jak magnolia przeżyje kolejną zimę. We Wrocławiu chyba rośnie inna odmiana Grandiflory, ale muszę to sprawdzić. Pozdrowienia! Dzięki za wpis na blogu :)
UsuńMasz ładnie zadbane oczko wodne.
OdpowiedzUsuńCiekawa magnolia. Czy musisz ją okrywać zina zimę? Ja mieszkam na wschodzie,u mnie na pewno by nie przetrwała. Nie lubię roślin, które specjalnie wymagają okrycia. Mam zbyt duży ogromny ogród i nie daję już rady nad wszystkim zapanować:)
Pozdrawiam serdecznie.
Trafiłam od Ewy Jurewicz i zostałam:))
Zapraszam do mnie, do obejrzenia mojego oczka i ogrodu. Anna
Witaj! Bardzo dziękuję za miłe słowa! Magnolia rośnie u mnie od 2013 roku. Ostatnia zima była króciutka i niezbyt mroźna więc magnolii nie okrywałem. I raczej nie będę jej okrywał. Chcę sprawdzić jak wytrzyma normalną zimę. Na pewno zajrzę do Ciebie, bo uwielbiam ogrody!!! Pozdrowienia!
UsuńMagia. Brzozy przeglądające się w oczku wodnym to prawdziwe cudo...
OdpowiedzUsuńDługą chwilę trwałam przy tym zdjęciu.
Jestem ciekawa czy będziesz zabezpieczał na zimę swoją araukarię chilijską?
Moja prawie 2 metrowa (zabezpieczana na zimę) zmarzła trzy zimy temu. Nie kupiłam następnej.
Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj! Raczej nie będę jej zabezpieczał, zobaczymy ile wytrzyma ;) Pozdrowienia!
UsuńAndrzejku, ten powyższy nick to pomyłka.
OdpowiedzUsuńZ rozpędu popędziłam na Twój "Zielony ogród" i taka plama.
Pa Pozdrawiam:)
Ok, ok ;) Udam, że nie widziałem ;) Pozdrowienia!
Usuń