Wczoraj (05 lipca) temperatura w południowo zachodnich okolicach Warszawy wzrosła do +35 stopni w cieniu. Takie upały przy dużej wilgotności są uciążliwe nie tylko dla ludzi, ale również dla zwierząt i roślin. Jeżeli w miejscu, w którym mieszkamy są dzikie ptaki, dobrze jest postawić im pojemniczek ze świeżą i zimną wodą. Wiele ptaków korzysta wtedy również z wody w naszych oczkach wodnych. Nie przeganiajmy ich i pozwólmy im spokojnie się wykąpać i ochłodzić w wodzie.
Pomimo ostatnich opadów woda z gleby przy tak wysokich temperaturach bardzo szybko paruje. Poza tym rośliny teraz są u szczytu rozwoju i również potrzebują więcej wody niż zwykle. Dlatego też należy codziennie kontrolować wilgotność gleby i w razie potrzeby podlać krzewy i trawnik. O podlewaniu piszę w innym poście opublikowanym kilka dni temu.
W miejscach, które są ściółkowane korą sosnową woda z gleby znacznie wolniej wyparowuje. Kora utrzymuje wilgotność podłoża latem, zakwasza lekko ziemię, co służy roślinom kwaśnolubnym, takim jak np. różaneczniki. Zimą natomiast doskonale izoluje podłoże i chroni systemy korzeniowe roślin przed nadmiernym przemarznięciem. Pamiętajmy, że dobrze jest przed ściółkowaniem wyłożyć ziemię agrowłókniną.
Ochłody dodaje również włączona fontanna w oczku wodnym. Poza tym napowietrza ona wodę. Należy ją włączać wczesnym rankiem i wieczorem, tak aby nie nagrzewać niepotrzebnie wody w oczku. Tryskająca woda ogrzewa się na słońcu! Nieruchoma woda i wysokie temperatury sprzyjają rozwojowi glonów, dlatego codziennie powinno się włączać filtr i fontannę. Można również stosować środki chemiczne, które służą zwalczaniu glonów. W odpowiednim roztworze podanym przez producenta na opakowaniu, nie są one niebezpieczne dla ryb i innych mieszkańców oczka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz