Ponad tydzień temu odwiedziłem przepiękne Ogrody Tematyczne Hortulus. Pierwszy post o tym wspaniałym miejscu opublikowałem w ubiegły poniedziałek. Możecie go znaleźć TUTAJ
Dziś, zgodnie z wcześniejszą obietnicą zapraszam na pierwszą część zdjęć liściastych roślin zimozielonych rosnących w Dobrzycy!
Jak już wcześniej wspominałem klimat, który panuje w okolicach Kołobrzegu oraz na całym Pomorzu w niedalekiej odległości od Bałtyku sprzyja tym roślinom. Dlatego też znajdziemy tu ich znacznie więcej niż w innych częściach kraju. Nie bez znaczenia są oczywiście wilgotność powietrza oraz stosunkowo łagodne zimy.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć!
Poniżej berberys gruczołkowaty.
To również berberys, z tym, że to bardziej znana odmiana Julianae. Dodam, że uprawa obu odmian możliwa jest w wielu rejonach kraju (strefa 6B i wyższe). O strefach mrozoodporności przeczytacie Państwo na mojej stronie internetowej www.zimozielonyogrod.pl
Poniżej berberys Julianae w towarzystwie pierisa Little Heath.
A to już kolejny pieris japoński, tym razem obok niego rosnie azalia wielkokwiatowa.
Pierisy w ogrodzie japońskim.
Poniżej pierisy japońskie i wspaniałe różaneczniki.
Niedaleko od wejścia do ogrodu rośnie kalina sztywnolistna...
... oraz bambus karłowaty.
W ogrodzie japońskim znalazłem też mahonię media. Krzew ten urośnie jedynie w cieplejszych rejonach kraju.
W ogrodzie ziołowym znalazłem rosnące w gruncie krzewy lauru szlachetnego. ich uprawa możliwa jest jedynie w strefie 7B i wyższych.
Trochę mniej wymagające są ligustry, aczkolwiek w Polsce należy je traktować jako rośliny półzimozielone. Jedynie w najcieplejszych rejonach kraju oraz w czasie łagodnych zim krzewy nie zgubią większości liści podczas okresu chłodów.
Skimie japońskie rosną też w moim ogrodzie. Ale to dosyćwymagające rośliny i mogą w chłodniejszych rejonach kraju przemarzać.
W Dobrzycy rosną też niezawodne ostrokrzewy Meserveae. Można je uprawiac na terenie całego kraju.
W innym miejscu mój wzrok przyciągnął ostrokrzew drobnolistny (Ilex Crenata). Może on z powodzeniem zastapić bukszan, do którego jest uderzająco podobny.
A już pojutrze zapraszam na drugą część fotorelacji. Pokaże Państwu np. krzewiastą odmianę bluszczu kolchidzkiego!
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!
Piękne rośliny i co jedna to ładniejsza. Miło było sobie przypomnieć te klimaty! Laura jakoś nie zauważyłem ale Bukany i Eukaliptusy owszem. ten ogród zaskakuję i bez wątpienia jeszcze tam wrócę jak tylko zdrowie i warunki mi na to pozwolą :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper krzaczki :-) Laur rośnie w Ogrodach tematycznych. Ja z kolei nie widziałem bukanów i eukaliptusów. Albo ich nie zauważyłem albo są w ogrodach Spectabilis, których niestety nie widziałem :( A jutro będzie o bluszczach we Wrocławiu. M.in. o krzewiastym bluszczu kolchidzkim :-) No i wzmianka o Tobie i Twoim blogu :-) Pozdrowienia!
Usuń