Na blogu opisywałem niedawno różne ciekawe przyrodniczo miejsca, które odwiedziłem podczas tegorocznych, krótkich, ale jakże bogatych wakacji. Dziś zapraszam do lektury posta kończącego ten cykl.
Ostatnim etapem mojej wakacyjnej podróży na południe Polski był Ogród Ślaski w Świerklańcu. Co prawda jadąc do Cieszyna wpadłem na moment na Górny Śląsk, ale nie miałem wtedy czasu na odwiedziny przepięknego ogrodu pokazowego i centrum ogrodniczego w Świerklańcu.
Ostatnim etapem mojej wakacyjnej podróży na południe Polski był Ogród Ślaski w Świerklańcu. Co prawda jadąc do Cieszyna wpadłem na moment na Górny Śląsk, ale nie miałem wtedy czasu na odwiedziny przepięknego ogrodu pokazowego i centrum ogrodniczego w Świerklańcu.
Ogród Śląski odwiedziłem już jakiś czas temu, ale z przyjemnością tam wracam, żeby zobaczyć jak rosną posadzone tam krzewy. W ogrodzie można znaleźć mnóstwo wspaniałych roślin, w tym wiele moich ulubionych liściastych krzewów zimozielonych. Tu należy podkreślić, ze ogród jest wspaniale zaprojektowany! Nasadzenia, ścieżki, staw i cieki wodne, kwiaty... Wszystko ma swoje miejsce i wygląda przepięknie. Dziś zapraszam na krótki spacer po świerklanieckim ogrodzie pokazowym. A wszystkie Czytelniczki i Czytelników serdecznie pozdrawiam z sanatorium w Kołobrzegu!
W ogrodzie rośnie mnóstwo iglaków. Znajdziecie tu różne, często bardzo rzadko spotykane odmiany sosen, świerków czy jałowców.
W stawie pływa mnóstwo kolorowych ryb oraz żółwie.
Spośród wielu rosnących tu liściastych roślin zimozielonych kilka zasługuje na szczególne wyróżnienie. Pierwsza z nich to aukuba japońska.
Trzmieliny pnące są dosyć popularne, ale w Ogrodzie Śląskim są one wyjątkowo pięknie rozrośnięte i wspaniale prowadzone.
Do jednych z ładniejszych należą pierisy japońskie Little Heath oraz rosnący obok nich bluszcz kolchidzki Dentata Variegata, który lepiej widoczny jest na kolejnym zdjęciu.
Wzrok przyciąga zimozielona kalina Pragense...
... oraz przepiękny ostrokrzew. To najprawdopodobniej Silver Queen, Argentea Marginata lub Aureovariegata.
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!
Wniosek jest prosty. Niejednokrotnie cudze chwalimy a swego nie doceniamy. Piękny ten ogród. Szczególnie podoba mi się mostek przewieszony nad wodą i zakręcona ścieżyna. W zeszłym roku w swoim ogrodzie zastosowałam ścieżki wokół domu, które powodują, że ogród staje się bardziej tajemniczy i romantyczny. Jeszcze planuję jakieś oko wodne lub fontannę i będę się czuła jak w hiszpańskiej Alhambrze, którą wiosną zamierzam odwiedzić. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie /nie jest to dwuznaczna propozycja/. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWitaj! W pełni się z Tobą zgadzam! W Polsce jest mnóstwo pięknych miejsc. Uwielbiam wodę w ogrodzie stąd też moje oczko wodne! W dalekich planach mam kaskadę i mini ogród japoński :) Bardzo dziękuję za zaproszenie. Zapisałem się do grona obserwatorów Twojego bloga :) Serdeczności!
UsuńLubię Ogród Śląski.
OdpowiedzUsuńW końcu i ja muszę napisać post o tym miejscu.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Mi też się tam bardzo podoba :) Zawsze chętnie tam wracam :) Serdeczności Lusiu!
Usuń