UWAGA!

BLOG ZOSTAŁ PRZENIESIONY

NA PORTAL

www.zimozielonyogrod.pl

ZNAJDZIECIE TAM

ZARÓWNO STARE JAK I NOWE WPISY


Partnerami portalu są:

Fiskars.pl

Idealnytrawnik.pl

niedziela, 16 października 2016

Połowa października w latach 2013 - 2016

Październik to wg mnie przełomowy miesiąc jesieni. Na początku częściej przypomina lato, by pod koniec czasem nawet sypnąć śniegiem. W tym roku pierwsza połowa października upłynęła bardziej pod znakiem chmur i deszczu. Były jednak chwile kiedy pogoda przypominała nam o okresie letnim. Weekend niestety nie odbiega od miesięcznej normy, a po piątkowym słońcu pozostało jedynie wspomnie. Wczorajsze fronty atmosferyczne podzieliły Polskę na dwie jakże skrajne części. Północny wschód straszył zimnem. W okolicy Suwałk były miejsca, gdzie przez cały dzień temperatura nie przekroczyła 0 stopni C. Takiej temperaturze towarzyszyły chmury i mgły. Brrrr, zima! Na drugim biegunie znalazło się południe Polski. W okolicach Bielska-Białej czy Nowego Sącza termometry w cieniu wskazywały prawie 20 stopni! Do tego jeszcze słońce. To już prawie lato!  Temperatury w Europie świetnie widać na poniższej mapie pochodzącej ze strony internetowej www.wetterzentrale.de


U mnie było jedynie 7 stopni i okrutnie wiało przez co temperatura odczuwalna była znacznie niższa. Rozkład chmur nad Polską prezentuje poniższe zdjęcie satelitarne pochodzące ze strony internetowej www.sat24.com


A jak wyglądał koniec pierwszej połowy października w latach 2013 - 2016? Poniżej rozwiązanie zagadki. 

3 lata temu było słonecznie i w miarę ciepło. A liście na drzewach mieniły się kolorami w blasku słońca. Na balkonie wciąż kwitły jeszcze pelargonie. Wszystko dzięki temu, że do połowy miesiąca (a nawet dłużej) nie było przymrozków.


Koniec pierwszej połowy października w 2014 roku było okresem pochmurnym ale wyjątkowo ciepłym. Pomimo tego, że z drzew spadały liście to jednak temperatura bardziej przypominała tę wrześniową.  Dzięki dosyć wysokim temperaturom na balkonie pięknie i bardzo długo kwitły pelargonie. Na schodach, mimo tego, że pojawiły się już jesienne dekoracje takie jak dynie, chryzantemy czy wrzosy, to wciąż jednak kwitły np. begonie. Kwiaty wytrzymały prawie aż do końca października. 


W pierwszej połowie października 2015 pogoda nie rozpieszczała. Było dość pochmurno i często padał deszcz. Niestety jesień dosyć szybko rozprawiła się z kwiatami doniczkowymi. Już na początku drugiej dekady października przyszedł całkiem spory przymrozek i natychmiast zniszczył pelargonie, begonie czy niecierpki. Potem znów zrobiło się cieplej, ale z kwiatów w ogrodzie pozostały tylko chryzantemy.


W tym roku przymrozki szczęśliwie ominęły mój balkon i schody. Szron był u moich sąsiadów i nawet na dachu mojej altanki. Na szczęście chłodna fala nie zdążyła dopaść kwiatów w doniczkach. Dzięki temu na schodach wciąż kwitną begonie oraz niecierpki. Nie brak też jesiennych dekoracji. od kilkunastu dni są tu wrzosy i kapusta ozdobna. A od wczoraj na schodach pojawiły się dynie. 


Klon japoński Dissectum Garnet zmienia już swoją barwę na czerwoną.


Po ostatnich opadach w ogrodzie znów pojawiły się grzyby. To jedna z odmian podgrzybków. Dziś zebrałem ich tyle, że wystarczyło na sos śmietanowo-grzybowy! 


Drzewa powoli gubią liście. Część z nich nawet nie zdążyła się przebarwić.


Chociaż rozpoczęła się właśnie druga połowa października na balkonie wciąż kwitną pelargonie. Oby jak najdłużej cieszyły nasze oczy kolorami! 


Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!

10 komentarzy:

  1. Ale Ci zazdroszczę tych grzybków w ogrodzie. U nas nie chcą rosnąć, próbowałam już nawet z grzybnią. Pojawiają się tylko psiaki. A pogoda - cóż, w tym roku jesień jest dość łaskawa, czas przygotować się na chłody.
    Miłego tygodnia Andrzejku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grzybki poszły na sos. Był przepyszny! U nas jesień (oprócz kilku dni) upływa pod znakiem słoty i szarości. Oby te chłody przyszły jak najpóźniej. Pozdrowienia Ewuniu, miłego tygodnia!

      Usuń
  2. W moim odczuciu, polowa pazdziernika (nie licząc początkowych dni) byla zimna i pochmurna na ogół(u mnie). Temeratura nie dochodzila popołudniami do 10 stopni u mnie. Tylko w dniu z przymromozkiem doszla do 11 czy 12. No, ale dobrze, ze byl tylko raz przymrozek :-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie podobnie, może 2-3 stopnie cieplej. Ale słońca było mało. Ech, deszcz w sumie też bardzo potrzebny... Miłego tygodnia, pozdrowienia!

      Usuń
  3. No jak na ten moment to o złotej jesieni można tylko powspominać bowiem co chwile pada. Ładna pogoda jest oczywiście w dni kiedy jestem w pracy i jak na ten moment nie udało mi się zrobić ładnych jesiennych fotek :-) Może jeszcze się uda :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam podobnie. Ładnych zdjęć w tym roku nie zrobiłem prawie wcale. No może poza początkiem jesieni, kiedy było jeszcze trochę słońca. Pozdrowienia, miłego tygodnia!

      Usuń
  4. Zazdroszczę Ci tych grzybków. Naliczyłam ich chyba 14? Było więcej?
    Mam nadzieję, że jeszcze będzie kolorowa, bardzo piękna jesień.
    Pierwsza połowa października u mnie była wyjątkowo brzydka.
    Miłego, słonecznego tygodnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Lusiu! Tak, grzybów było więcej :-) Starczyło na garnuszek sosu :-) U mnie dziś było ładnie, słonecznie i ciepło. Ale podobno od jutra znów mają wrócić chmury. I jak tu porobić ładne zdjęcia jesieni? Serdeczności, miłego tygodnia :-)

      Usuń
    2. I chociaż ciśnienie było wysokie to dni są pochmurne. Dzisiaj na moment wyszło słońce.
      Spodziewam się brzydkiej pogody bo "spada" wskazówka barometra.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
    3. U nas dziś było okropnie szaro przez cały dzień. Do tego momentami siąpił drobny deszcz. Ale xa to udało mi się dziś porobić trochę rewolucji w ogrodzie. Wkrótce opiszę je na blogu :-) Pozdrowionka ciepłe!

      Usuń