Ależ ten czas pędzi! Październik przeleciał nie wiadomo kiedy. I chociaż teraz, jesienią, oglądalność bloga jest mniejsza niż wiosną, to wczoraj ilość jego wyświetleń przekroczyła 800 000. Niesamowite. Do tego jeszcze niedzielne przedpołudnie przypomniało nam o złotej polskiej jesieni. Miałem wrażenie, że pogoda świętuje razem ze mną. Przez wiele dni słońce tylko czasami wyglądało zza chmur. A w niedzielę do wczesnych godzin popołudniowych było przepięknie! Bardzo brakowało mi takich chwil. Tegoroczna jesień nie rozpieszczała nas przecież.
Bardzo dziękuję za tak liczne odwiedziny bloga. Cieszę się, że moje hobby znajduje tak szerokie grono odbiorców. Równie ważne jest dla mnie także to, że propaguję wśród Czytelników liściaste rośliny zimozielone. I chociaż niektóre z nich są dość kapryśne, to jednak coraz więcej ludzi decyduje się na sadzenie ich w swoich ogrodach. Coraz częściej pojawiają się one także w przestrzeni publicznej. Cudownie! O to chodzi! Niech zimą też będzie zielono!
A teraz zapraszam na zdjęcia zrobione w niedzielne przedpołudnie! I jeszcze raz dziękuję za Wasze odwiedziny na blogu :-)
Popołudniu niestety chmury powróciły i znów spadł deszcz. Ale to nic. Ważne, że chociaż przez kilka godzin słońce świętowało razem ze mną wczorajszy jubileusz.
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!
Gratuluję popularności bloga! To z pewnością satysfakcja, mieć poczucie, że to, co się robi, komuś jest potrzebne.
OdpowiedzUsuńA jesienny ogród piękny!
Bardzo dziękuję :-) I mam szczerą nadzieję, że moja praca pozwoli innym poznać ciekawe rośliny :-) Pozdrowienia!
UsuńPięknie jak zawsze u Ciebie, serdeczne gratulacje!
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki Magda :-) Cieszę się, że Ci się podoba! Serdeczności!
UsuńGratuluję!:-) Twoj blog i strona internetowa to wielka rzecz dla miłośników zimozielonych i ogrodów w ogóle:-) To nieocenione źródło wiedzy o roślinach zimozielonych w Polsce, bo uprawisz bardzo wiele rodzajow i gatunkó i piszesz o rzeczuwistej mrozoodpornosci, a nie tej z warunkow szkółek! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa :-) Pozdrowienia!
UsuńAndrzejku!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję. Jak pewnie wiesz jestem Twoją fanką. Wielką fanką Twojego bloga.
Całuję i serdecznie pozdrawiam:)
Bardzo mi miło Lusiu, dziękuję :-) Serdeczności!
UsuńGratuluję Andrzeju! Jak widać nie jest prawdą, że komentarze są najważniejsze:) Ja przyznam się, że często czytam post nie pozostawiając komentarza. Robię tak nie tylko u Ciebie. Wiesz lubię dużo pisać (mało mówię), więc czasem po prostu mi się nie chce:) Przepraszam:))))
OdpowiedzUsuńNie napisałam jeszcze, że ślicznie udekorowane schody do domu i uroczy widok na te złociste drzewa. Piękna jesień u Ciebie! U mnie jakoś brzydziej, chociaż dziś pod drzewem zobaczyłam wspaniały dywan, z czerwonych liści dębu. Cudny widok, ale brak słońca mnie zabija. Nie lubię jesieni:(
Pozdrawiam cieplutko.
Bardzo dziękuję za miłe słowa Aniu. Piękna jesień była u mnie bardzo krótko. Odeszła... Tak prawdę mówiąc lubię początek jesieni, pod warunkiem, że jest słonecznie. W tym roku aura nam nie dopisała. Ale w sumie deszcz był i jest bardzo potrzebny. Jak dla mnie po połowie października powinien zacząć się marzec, gdzieś tak od 15 :-) Serdeczności!
Usuń