Pamiętacie, jak jeszcze niedawno temu czekaliśmy z utęsknieniem na wiosnę? A tu już wrzesień. Ale za to jaki! Piękna, słoneczna pogoda i temperatura rzędu 28 stopni. Do tego prognozy na nadchodzące tygodnie są bardzo obiecujące. Ma być ciepło! Ale przyroda nie da się oszukać. Widać już symptomy nadchodzącej jesieni. Jednym z nich są czerwone już owoce ostrokrzewów Meserveae. Te piękne koraliki będą przysmakiem dla ptaków w czasie zimy. A trzeba przyznać, że w tym sezonie jest ich wyjątkowo dużo. Czy tak duża ilość owoców na ostrokrzewach czy dzikiej róży to oznaka zbliżającej się srogiej zimy? Nie można temu zaprzeczyć jednakże prognozy długoterminowe wciąż informują o kolejnym ciepłym sezonie zimowym.
Ale wróćmy do ostrokrzewów Meserveae. Na zdjęciach widać
dwie odmiany. Jedna to żeńska Blue Princess, a druga męska Blue Prince. Krzewy
te z powodzeniem mogą być używane na żywopłoty. Wyjątkowo dobrze znoszą cięcie,
które należy wykonać na wiosnę, po zakończeniu okresu porannych przymrozków.
Należy mieć również na względzie to, że odmiana żeńska rośnie trochę wolniej
niż męska. Ich roczne przyrosty wynoszą od 10 do 15 centymetrów. No chyba, że
je porządnie wspomożemy wiosną. Wtedy możemy oczekiwać dłuższych młodych
gałązek.
Ostrokrzewy lubią zarówno miejsca słoneczne jak i cieniste
lub półcieniste. Gleba powinna być lekko kwaśna i dobrze przepuszczalna.
Ściółkowanie np. korą sosnową chroni system korzeniowy rośliny przed nadmiernym
przesuszeniem oraz przed zmarznięciem. Wymagają regularnego, ale niezbyt
obfitego podlewania.
Są to bardzo odporne na mróz krzewy. Zniosą nawet spadki temperatur do -30 stopni! Równie dobrze znoszą zimową suszę i mroźne wiatry. Ale przede wszystkim są piękne i mogę je polecić wszystkim miłośnikom ogrodów. Oczywiście są kłujące, więc lepiej żeby dzieci trzymać od nich z daleka. Ponadto owoce są dla ludzi lekko trujące.
Cieszmy się więc ich widokiem, a drobne czerwone kuleczki pozostawmy ptakom!
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!
Dobry wieczór. Widzę, ze juz spore krzewy, za pas sięgają :-) No i dobrze zagęszczone :-) "Korale" ożywiają ogrod zwlaszcza w pochmurne jesienne dni. U mnie meservae b.angel -3 dopiero niedawno kwitły i owoce są zielone. To pewnie przez lokalizację krzewów po północnej stronie budynku gospodarczego. Nie mam jeszcze żadnych odmian o dwukolorowych ostrokrzewów. Najprzedzej pojawi sie jakas odmiana o najsilniej zolto obrzezonych lisciach :-) Pozdrawiam! Miłego weekendu:-)
OdpowiedzUsuńTak, są już dosyć spore :-) A o kolorowych ostrokrzewach wkrótce będzie kilka postów :-) Mam nadzieję, że pomogą Ci w wyborze rośliny. Pozdrowienia!
UsuńOwoce ostrokrzewu prześliczne. Nie zostawiaj wszystkich dla ptaszków, przecież je też dokarmiasz. Koniecznie osłoń kilka gałązek na Boże Narodzenie do dekoracji w domku!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Chyba faktycznie kilka gałązek zasłonię włókniną :-) Będą ładnie wyglądać w domu w czasie Świąt :-) Pozdrowienia!
Usuń