Dziś jest 12 dzień kalendarzowej jesieni. Poranki są coraz chłodniejsze, dziś o 07.00 rano były tylko +3 stopnie. Zastanawiam się, kiedy pojawią się pierwsze jesienne przymrozki. W ciągu dnia jednak dosyć szybko robi się ciepło. Powodem tego porannego zimna i popołudniowego ciepła (nawet ponad +20 stopni) jest bezchmurne niebo. Nie ma porannych mgieł, więc słońce szybko ogrzewa powietrze. Przy tym niestety jest bardzo sucho. Od dawna nie padał już porządny deszcz. A poranna rosa to trochę za mało dla roślin.
Dziś przed południem poszedłem do ogrodu moich rodziców. Pomimo jesieni wciąż jest tam kolorowo i pięknie. Kwitnie wiele kwiatów. Pod węgierką rosną piękne aksamitki.
Przy oczku wodnym też. Dodam, że zarówno jedne i drugie pochodzą z uprawy mojej mamy. Sama je wyhodowała!
Azalia pontyjska zmieniła już kolor liści z zielonego na brązowy i czerwony.
Zimozielony berberys Julianae wygląda jak płonący krzew. Jego pięknie przebarwione na czerwono liście są prawdziwą ozdoba ogrodu. Jednakże krzew ten tak obficie przebarwia się jedynie wtedy, gdy posadzimy go w jasnym, słonecznym miejscu. W cieniu nie będzie się on tak pięknie wybarwiać.
Powojniki powoli kończą drugie, tegoroczne kwitnienie.
Za to róże nic sobie nie robią z pory roku i dalej pięknie kwitną.
Podobnie jak inne kwiaty w ogrodzie.
Na malwie zostały już tylko pojedyncze kwiatostany.
Za to nasturcje wciąż jeszcze mają sporo kwiatków.
Pięknie kwitnie fuksja podwieszona na tarasie.
Hortensje już przekwitają, ale ich kwiaty, nawet jak wyschną będą cały czas zdobić ogród.
A już jutro zapraszam do jesiennego spaceru po moim, wiąż jeszcze ukwieconym ogrodzie. Niestety nie ma u mnie dużo kwiatów, a to dlatego, że większa część ogrodu jest zacieniona. Mimo tego wciąż jednak jest kolorowo.
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga oraz do zapisania się do grona jego obserwatorów.
Wspaniała hortensja!
OdpowiedzUsuńWitaj, dziękuję bardzo :) Pozdrowienia!
Usuń