Wczoraj obiecałem Państwu post o "Dolinie pałaców i ogrodów", ale zanim napiszę parę słów o okolicach Jeleniej Góry najpierw podzielę się z Państwem moimi wrażeniami z pobytu w samym mieście. Jak podaje Wikipedia Jelenia Góra została założona przez Bolesława Krzywoustego w 1108 roku. Do dziś przetrwało z tych czasów jedynie grodzisko, które nazywane jest Górą Bolesława Krzywoustego.
Początki Jeleniej Góry w dzisiejszej postaci datują się jednak przypuszczalnie dopiero na połowę XIII w. i związane są z akcją osadniczą prowadzoną przez Bolesława II Rogatkę za pomocą kolonistów niemieckich.
Data uzyskania praw miejskich pozostaje nieznana, można jednak przyjąć, że założona wówczas osada od początku uzyskała miejski status i rozplanowanie przestrzenne, otrzymując nazwę Hirschberg. Pod panowaniem książąt jaworsko-świdnickich miasto prężnie się rozwijało. W 1392 r. Jelenia Góra przeszła pod panowanie czeskie. Od zasiadających na praskim tronie Jagiellonów otrzymała szeroką samodzielność i prawo bicia własnej monety
Miasto przezywało okresy rozwoju przeplatane z czasami upadku. Największe piętno na kondycji miasta wywarła wojna trzydziestoletnia. Spalono wtedy wieżę ratusza oraz wieże wielu kościołów. Jak podaje Wikipedia w czasie II wojny światowej miasto nie doznało żadnych zniszczeń i zostało zajęte przez wojska radzieckie dopiero po kapitulacji Niemiec 8 maja 1945 r. Jelenia Góra została pod dzisiejszą nazwą przyłączona do Polski, zaś jej ludność uległa przymusowemu wysiedleniu do Niemiec. Na jej miejsce przybywali polscy przesiedleńcy. Już w sierpniu 1945 roku rozpoczął swą działalność miejscowy teatr, funkcjonowało archiwum, przymierzano się do otwarcia muzeum, rozpoczynano naukę w wielu nowych szkołach. Otwarto wiele nowych zakładów przemysłowych, w tym jedyne w kraju zakłady optyczne. W 1971 roku rozpoczęto wyburzanie większości zabytkowych kamienic w obrębie rynku oraz ulicy Kopernika. Obecna zabudowa placu ratuszowego powstała w latach 70. i jest stylizowana na dawną (pozostawiono sześć fasad dawnych kamienic).
W centrum miasta wg mnie brakuje trochę zieleni. W bezpośrednim sąsiedztwie starej części znajduje się wiele niezagospodarowanych i przez to brzydkich i zarośniętych krzakami miejsc. Udało mi się jednak znaleźć piękne platany. Są one wielką ozdobą miejsca, w którym rosną.
Z centrum miasta pojechałem do Cieplic, którą są jedną z najbardziej znanych (szczególnie wśród kuracjuszy) dzielnic Jeleniej Góry. Tu również można znaleźć ciekawą zabudowę i piękne kamienice oraz urokliwe zaułki.
Przy deptaku znajduje się sporo restauracji i sklepów. Napotkać tu również można wielu spacerujących kuracjuszy.
Tuż przy deptaku jest wejście do odrestaurowanego Parku Zdrojowego. Posadzono tam sporo nowych roślin, w tym zimozielone bluszcze pospolite. Bardzo ładnie zagospodarowano klomby, gdzie rosną m.in. kolorowe begonie. W dali na horyzoncie widać Karkonosze.
Przy jednej z restauracji pomiędzy bukszpanami kwitną czerwone szałwie. Ich kolor wspaniale kontrastuje z głęboką zielenią zimozielonych bukszpanów.
A już jutro zapraszam na obiecany wczoraj spacer po "Dolinie pałaców i ogrodów".
Byłam kilka lat temu w Jeleniej, bardzo podobała mi się tamtejsza starówka. Mam nadzieję,że jeszcze kiedyś tam pojadę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego weekendu!
Witaj! Tak, starówka jest piękna :) Dobrze byłoby żeby miasto zadbało jednak o zieleń oraz o najbliższe otoczenie starówki, bo wystarczy wychylić nos tuż poza nią i już jest bałagan i brud. Pozdrowienia. Miłego weekendu.
UsuńCudowne miasto. Jelenia Góra to moje strony :)
OdpowiedzUsuń