Od wielu dni wyglądamy wiosny! Czekamy czy to już, obserwujemy pogodę i zwierzęta.
Dziś rano w mojej okolicy było chłodno, 0 stopni C. Ale za to świeciło piękne słońce. A ptaki... Taki świergot, że aż miło! W ciągu dnia temperatura szybko wzrosła do +10 stopni. Niebo co prawda troszkę się zachmurzyło, ale wciąż zza chmur wyglądało słoneczko.
Było bardzo przyjemnie i aż miło było wyjść do ogrodu żeby poszukać
oznak wiosny. Szukam ich już od wielu dni. Trochę symptomów już
znalazłem, ale dziś znalazł się kolejny, jakże ważny symbol tej
najpiękniejszej i najbardziej oczekiwanej pory roku.
Jak zawsze w spacerach po ogrodzie towarzyszył mi Dyzio. Jemu taka pogoda też bardzo się podoba. I chociaż jest wykastrowany to od wielu tygodni dzielnie "marcuje" z innymi kotkami i kotami zamieszkującymi okolicę. Po kilku godzinach spaceru wraca do domu domagając się jedzenia i drapania.
A jaki to symbol wiosny? Otóż dziś po raz pierwszy otworzyły się kielichy rosnących w moim ogrodzie krokusików. To chyba jakiś znak bo dziś są imieniny jednej z moich najlepszych przyjaciółek - Kasi. Kasiu! To dla Ciebie te piękne kwiatki!
Krokusy rosną w ogrodzie od kilku lat. Myślałem już, że gdzieś zginęły, zgniły, albo że cebule zjadły szkodniki. A tu taka niespodzianka! Są! I kwitną! To już wiosna!
Kwiatki bardzo mnie wzruszyły...
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!
Che belle immagini! Hai molta più primavera che qui :)
OdpowiedzUsuńUn saluto :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńGrazie! Saluto!
UsuńJak miło zobaczyć krokuski:-) toż to u Ciebie już wiosna:-)
OdpowiedzUsuńTak :) Kochana wiosna :) Niech już tak zostanie!
UsuńDyzio fajny kocurek! U mnie tez kwitną krokusiki:) Wiosna, piękna i radosna!
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu! Dyzio jest super :) Buziaki!
Usuń