Jak wiecie prawie cały czwartek spędziłem w Arboretum SGGW w Rogowie. Uwielbiam to miejsce. Rogowskie Arboretum to leśny teren, w którym znajdziecie ogromną, chyba największą w Polsce kolekcję drzew i krzewów. Niezliczone odmiany klonów, hortensji, azalii, różaneczników i innych liściastych roślin zimozielonych ściągają tu rzesze zwiedzających. Spotkać tu można zarówno studentów z miejscowego kampusu SGGW i wycieczki szkolne jak i zwykłych miłośników przyrody. Mnie osobiście oczarowuje tutejsza kolekcja ostrokrzewów.
Zapraszam na wirtualny spacer po tym wyjątkowo ciekawym miejscu.
Rogów to także ogromna kolekcja dereni. Przełom maja i czerwca to niewątpliwie ich czas!
Sosny, świerki, żywotniki, klony, graby, jesiony... Długo można by wymieniać gatunki i odmiany drzew rosnących w Rogowie.
Co ciekawe, w rogowskim Arboretum można kupić sadzonki roślin, które pozyskane są z nasion bądź kłączy roślin matecznych tu rosnących. W ubiegłym roku do mojego ogrodu trafił długo poszukiwany przeze mnie trochodendron araliowaty. Ta rzadko spotykana w Polsce roślina będzie w Rogowie wkrótce kwitnąć. Mój niestety jeszcze jest zbyt młody i w tym roku na pewno nie zakwitnie.
Jak podaje strona oficjalna strona internetowa Arboretum powstało w 1923 roku, zaraz po tym jak 5 lipca 1919 roku
Minister Rolnictwa i Dóbr Publicznych przekazał Szkole Głównej
Gospodarstwa Wiejskiego część lasów Nadleśnictwa Skierniewice do celów
naukowych i badawczych. Szkoła zrzekła się z części obszaru zostawiając
sobie tereny obecnego Nadleśnictwa Rogów, gdzie w 1923 roku została
zbudowana siedziba Lasów Doświadczalnych SGGW.
W Arboretum w ubiegłym roku powstała kolekcja roślin zagrożonych wyginięciem. Pochodzą one z różnych rejonów świata. Są jeszcze małe, ale i tak pięknie się prezentują.
Tutejsze stawy obfitują w roślinność i ryby.
A czy lubicie tulipanowce? Te pochodzące z Ameryki Północnej drzewa właśnie kończą kwitnienie.
Przed wojną na terenie arboretum zakładano wyłącznie powierzchnie
doświadczalne. Posadzono około 100 gatunków drzew obcego pochodzenia.
Powierzchnia ogrodu wynosiła wtedy 61,58 ha. Jednak ze względu na brak
stałego personelu rozwój arboretum w tym okresie był bardzo powolny.
Dodatkowo po II Wojnie Światowej liczba gatunków zmalała do 51 z powodu
braku opieki i dwóch bardzo mroźnych zim.
Z Ameryki Północnej pochodzi również ostrokrzew Opaca. W Rogowie to już całkiem spore drzewko.
W 1947 roku opiekę merytoryczną nad Arboretum przejęła Katedra
Botaniki Leśnej SGGW, której kierownikiem był profesor Roman Kobendza, a
bezpośrednio sprawami ogrodu zajmował się Tadeusz Szymanowski, asystent
Katedry od 1 czerwca 1945 roku. Arboretum nie posiadało wówczas stałego
pracownika w Rogowie. Nadzór nad prowadzonymi pracami sprawował
mieszkający na miejscu inż. Edward Paprzycki, adiunkt Zakładu Urządzania
Lasu, a prace należały do personelu nadleśnictwa.
W tym okresie Tadeusz Szymanowski wybitnie przyczynił się do
dynamicznego rozwoju Arboretum. Wtedy to zaczęto zakładać coraz to nowe
poletka doświadczalne, szkółki, zakupiono nowy sprzęt, niezbędny do
pielęgnacji drzewostanów. Nowe gatunki sprowadzano głównie z Arboretum w
Kórniku.
Poniżej głowocis japoński i laurowiśnie Schipkaensi. Dalej kokornak, bluszcze i olbrzymi kasztan jadalny.
W 2005 roku zmodernizowano układ stawów i strumyków w alpinarium, a 5 lat
później część alejek o łącznej długości 2,4 km. Uruchomiono stronę
internetową, elektroniczną bazę danych kolekcji wraz z mapą numeryczną.
Rozpoczęto organizację imprez edukacyjnych w Arboretum i na terenie LZD
wspólnie z pozostałymi jednostkami Zakładu. Usprawniono infrastrukturę ogrodu
o elementy informacyjno-edukacyjne, jak etykiety, tablice edukacyjne itd.
W
chwili obecnej trwa budowa nowych założeń ogrodowych. W dalszym ciągu
modernizowane są alejki. Powstają też nowe obiekty małej architektury
takie jak leżaki, huśtawki czy miejsca do wypoczynku.
Mahonia Bailei.
Półzimozielona magnolia wirginijska.
Pieris kwiecisty.
Perukowiec podolski.
Koniecznie musicie zajrzeć do Rogowa. To piękne miejsce na pewno Was zachwyci mnogością gatunków i odmian wielu roślin.
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga.
Wspaniały wyjazd, aż zazdroszczę tego cudownego spaceru. Dziękuję za fotorelację i życzę udanego weekendu Andrzeju!:)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu Lenko! Dziękuję za miłe słowa :-)
UsuńCiekawy spacer. Nabieram coraz większej chęci na odwiedzenie tego miejsca :)
OdpowiedzUsuńBaaardzo polecam :-)
UsuńWitaj Andrzejku!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za cudowny spacer po ciekawym Arboretum.
Dosyć często oglądaj je w programie "Rok w ogrodzie"
A co do tulipanowców. Swego czasu miałam niewielkie drzewko w swoim ogrodzie. Niestety, zmarzło.
Ostatnio, kwiaty oraz okaz (drzewa) podziwiałam w Pisarzowicach.
Serdecznie pozdrawiam i życzę ciepłego, słonecznego i relaksującego tygodnia.
Pisarzowice to piękne miejsce :) Ufff, tydzień upłynął pod znakiem Otwartych ogrodów. Najpierw przygotowania, potem sobotnia impreza. W niedzielę z kolei ja zwiedzałem ogrody innych ludzi i... już po Otwartych ogrodach. Dziś czas na porzadki po imprezie i podlewanie, bo susza jest niemiłosierna :-( Serdeczności Lusiu!
Usuń