UWAGA!

BLOG ZOSTAŁ PRZENIESIONY

NA PORTAL

www.zimozielonyogrod.pl

ZNAJDZIECIE TAM

ZARÓWNO STARE JAK I NOWE WPISY


Partnerami portalu są:

Fiskars.pl

Idealnytrawnik.pl

sobota, 29 lipca 2017

Juki w Zimozielonym ogrodzie

Jednym z głównych elementów mojego ogrodu jest oczko wodne. Rośnie przy nim sporo różnych ciekawych roślin, a od północnej strony znaleźć można tzw. egzotyczny zakątek. Przez ostatnich kilka lat przechodził on wiele zmian. Jesienią 2016 nabrał ostatecznego kształtu. Połączyłem go wtedy z kącikiem ostrokrzewowym, przez co ogród został podzielony na dwie części, co pozwoliło na optyczne powiększenie przestrzeni. W zakątku egzotycznym rosną różne rośliny takie jak magnolie wielkokwiatowe, sośnica japońska, opuncje, osmantus Goshiki araukaria chilijska oraz juki. I tym ostatnim bylinom poświęcam dzisiejszy post. 


Najczęściej spotykana w Polsce jest juka karolińska (Yucca filamentosa), zwana również juką nitkowatą albo po prostu ogrodową. To zimozielona bylina, która bardzo dobrze znosi polskie warunki klimatyczne. Wg różnych źródeł może ona rosnąć w strefach mrozoodporności USDA od 4 do 10. Roślina ta pochodzi z południowej części Stanów Zjednoczonych. Lubi miejsca słoneczne, na których lepiej kwitnie. 


Posadzona w półcieniu może kwitnąć rzadziej i mniej obficie. Jukę karolińską sadzimy w glebie przepuszczalnej i piaszczysto-próchniczej, bogatej w wapń i lekko zasadowej. W okresie letnim wymaga regularnego podlewania i cotygodniowego nawożenia. Stare liście, rosnące w dolnej części rozety możemy przycinać. Nada to naszej juce szczególnie egzotycznego wyglądu. Liście juki karolińskiej są sztywne, zielone wpadające w odcień niebieskawy. Ich końce są zaostrzone, a na brzegach można dostrzec zwijające się włókna (stąd nazwa – nitkowata). Mogą osiągać długość ponad 60 cm. Ułożone są w rozety. Juka karolińska na ogół nie tworzy pnia i jej liście rozłożone są przy samej ziemi. Juka karolińska przepięknie kwitnie. 
 

Jej kwiat wyrasta na pojedynczym pędzie o długości nawet do 2 metrów, z czego prawie połowa tego odcinka to charakterystyczne dzwonkowate kwiaty zgromadzone w wiechę. Są one koloru białego lub kremowego. Kwitnienie przypada na przełom czerwca i lipca i trwa czasami aż do sierpnia. 


Po przekwitnięciu roślina może zamierać, ale od korzeni wyrosną nowe juki tworząc zwartą kępę. W kolejnych latach one też zakwitną. Jukę karolińską najlepiej rozmnażać poprzez podział bulwiastych korzeni, przypominających kłącza.

W moim ogrodzie rosną jeszcze dwie odmiany juki karolińskiej. Pierwsza to Ivory Tower.


Kolejna to Bright Edge.


Polskie warunki klimatyczne świetnie znosi także juka sina (Yucca glauca). Jest ona wyjątkowo odporna na mrozy. Ale lepiej posadzić ją w miejscu suchym, tam, gdzie zimą jej korzenie nie będą narażone na zbyt dużą wilgoć. Moja juka sina jest jeszcze młodziutka i ma niewielkie rozmiary.


Za to te, które rosną w arboretum w Rogowie są już całkiem spore. Ten gatunek juk wytwarza pień. Niestety trzeba na niego poczekać kilka lat bo bylina ta rośnie dość wolno. 


Inna z moich juk to Gloriosa Variegata. (Yucca Gloriosa Variegata). Juka wspaniała! I taska faktycznie jest. Niestety jest ona mniej odporna na mrozy niż juka karolińska. Do tego szkodzi jej zimowa wilgoć dlatego aby osiągnąć sukces w jej uprawie należy posadzić ją w bardzo przepuszczalnym podłożu, najlepiej na jakimś wzniesieniu, tak aby zimą woda odpływała z jej korzeni. Ponadto w okresie mrozów dobrze jest związać liście juki Gloriosa i zabezpieczyć stożek wzrostu przed dostaniem się tam wody. Po zamarznięciu może ona rozsadzić stożek, co na ogół prowadzi do zgnicia rośliny i jej obumarcia. Gatunek ten wytwarza pień! Ale trzeba na to kilka lat poczekać. Ma piękne grube i sztywne liście, w środku zielone a na brzegach złoto-kremowe.


W mojej kolekcji brakuje podstawowej odmiany juki wspaniałej (Yucca Gloriosa). Ma ona zielono-niebieskie liście. Są sztywne i grube. Ta odmiana także tworzy pień. Poniżej zdjęcie rośliny zrobione w Kołobrzegu. 


W cieplejszych rejonach Polski można pokusić się o uprawę takich gatunków i odmian jak: Elata, Brevifolia, Thompsoniana czy Rostrata lub Rigida. W centrum kraju raczej to się nie uda. 


Juki to wspaniałe rośliny, które nadadzą każdemu ogrodowi egzotycznego wyglądu. A kiedy kwitną przyciągają wzrok i nie można na nie patrzeć inaczej jak tylko z podziwem. 

Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!

8 komentarzy:

  1. Te opuncje za każdym razem wpadają mi w oko w pierwszej kolejności :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jukka to bardzo piękna roślina, która zadomowiła się w wielu ogrodach.
    A kiedy zakwita jest ich niesamowitą ozdobą. Pięknie prezentuje się też w grupach ale doskonale wygląda z niskimi bylinami i trawami. Miałam sporo jukk. Niestety, musieliśmy je wykopać ( straszna praca) ponieważ między ich korzeniami nornice zrobiły sobie gniazda. Został tylko jeden krzak w pobliżu sadzawki.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Ciężko jest pozbyć się juk bo zawsze coś odrośnie. Ale bardzo je lubię. Szczególnie te mniej znane odmiany :-) Cieplutkie pozdrowienia.

      Usuń
  3. Bardzo ciekawy post przybliżający juki :-) Spore już masz. Ja mam tylko trzy karolińskie posadzone w zeszłym roku. Jeszcze nie zakwitły w tym roku. W planach Bright Edge. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, dzięki za miłe słowa :-) Karolińską też mogę odstąpić :-) Serdeczności!

      Usuń