Dziś od samego rana w mojej okolicy świeciło słońce. Było też bardzo ciepło, o 10.00 na termometrach słupki rtęci przekroczyły 22 stopnie! A o 13.00 było już +26! Dziś też wreszcie się porządnie wyspałem. Wstałem o 08.30 i zaraz po śniadaniu wyruszyliśmy do Ogrodu botanicznego PAN w warszawskim Powsinie. Naszym celem były oczywiście magnolie. O wizycie w Powsinie napiszę za kilka dni. Przed wyjazdem zdążyłem zrobić trochę zdjęć w moim ogrodzie. I to właśnie tą piękną wiosną chciałbym się dziś z Państwem podzielić. Zdjęć nie komentuję i nie opisuję. Nie ma takiej potrzeby. Wszystko doskonale widać jak na dłoni. Ciąg dalszy tekstu znajdziecie Państwo na końcu posta.
Po powrocie z Powsina i po zjedzeniu obiadu poszedłem do ogrodu nadrabiać zaległości. Posadziliśmy kilka nowych krzewów, kilka też przesadziliśmy. Po 17.00 nad moją okolicę dotarł chłodny front atmosferyczny przechodzący przez Polskę od zachodu i pogoda się trochę popsuła. Niebo się zachmurzyło i zrobiło się nagle zimno. Tzn. 14 stopni. Nie przeszkodziło mi to jednak w dokończeniu przynajmniej części prac w ogrodzie. Przede mną jeszcze sporo roboty, ale dziś na szczęście zdążyłem trochę podziałać tu i ówdzie. O nowościach w ogrodzie napiszę już wkrótce!
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!
Super, że pogoda dopisuje, u nas niestety deszcz od wczoraj. Ale spacer zaliczylismy.Roslinki w słońcu wyglądają wspanialei wspaniale się prezentują. Udanego tygodnia :-)
OdpowiedzUsuńWitaj! Deszczu bardzo Wam zazdroszczę. U nas go brakuje :( Ale słoneczko i ciepło tez potrzebne. Szczególnie w niedzielę :) Pozdrowienia!
UsuńNareszcie rośliny zaczynają budzić się do życia, czeka nas wiele pracy w ogrodzie ale miejmy nadzieję, że efekt będzie zadowalający.
OdpowiedzUsuńOj tak. To prawda. Pracy sporo ale na pewno efekty będą fantastyczne. Pozdrowienia!
UsuńOj, po ostatnich deszczach faktycznie buchnęło zielenią.
OdpowiedzUsuńDzisiaj też mocno lało. Zazdroszczę Ci wyjazdu.
Och, jak ja marzę, żeby gdzieś wyjechać. Koniecznie muszę się zresetować, odpocząć, zrobić coś nowego, zobaczyć coś niezwykłego. Mam wrażenie, że lada dzień oszaleję.
Pozdrawiam:)
U nas wciąż brakuje deszczu. Dziś wieczorem musiałem podlewać trawnik. W prognozach dla mojego regionu też nie ma zbyt wielu opadów. Czyżby znów susza? Serdeczności Lusiu!
Usuń