UWAGA!

BLOG ZOSTAŁ PRZENIESIONY

NA PORTAL

www.zimozielonyogrod.pl

ZNAJDZIECIE TAM

ZARÓWNO STARE JAK I NOWE WPISY


Partnerami portalu są:

Fiskars.pl

Idealnytrawnik.pl

poniedziałek, 8 grudnia 2014

Początek grudnia w latach 2012 - 2014

W kalendarzu wciąż jeszcze mamy jesień. Od 1 grudnia rozpoczęła się zima meteorologiczna, która potrwa aż do końca lutego 2015. Astronomiczna zima rozpocznie się 21 grudnia, kiedy to doświadczymy najkrótszego dnia w roku. Na szczęście teraz dzień skraca się już niewiele i jest dłuższy od najkrótszego jedynie o 12 minut (średnia dla Polski). A co z pogodą? Jaka powinna być? Czy z uwagi na to, że mamy grudzień musi być zimno i śnieżnie? Niekoniecznie. Wszystko zależy od tego jak rozkładają się fronty atmosferyczne i z której strony świata wieją związane z nimi wiatry. W tym roku początek grudnia przyniósł lekki mróz, jednak w mojej okolicy nie było śniegu. Natomiast teraz nad większą część Polski napływają wilgotne i dosyć ciepłe masy powietrza. A jak to wyglądało w ciągu ostatnich lat?

Otóż w 2012 roku zima przyszła dosyć wcześnie. W grudniu było już śnieżnie i mroźno. Dwa pierwsze zdjęcia zrobiłem 08 grudnia 2012.


Niestety taka pogoda utrzymała się aż do początku kwietnia 2013. I chociaż na Boże Narodzenie 2012 nie było śniegu, to już Wielkanoc 2013 mogliśmy świętować w towarzystwie białego puchu. Zima była długa, śnieżna i dosyć mroźna, z kilkoma przerwami na krótkotrwałe odwilże. Pamiętam, że podczas odwilży na początku marca 2013 (a było wtedy prawie +17 stopni) kupiłem i posadziłem w ogrodzie bratki. W Dzień Kobiet wróciły mróz i śnieg. I to na cały miesiąc!


Teraz zdjęcia z Mikołajek 2013. Pomimo tego, że cała zima 2013/2014 była bardzo krótka i poza drugą połową stycznia generalnie łagodna, to jednak początek grudnia 2013 trochę mnie zmroził. Kiedy 06 grudnia zobaczyłem co się dzieje za oknem natychmiast przypomniała mi się poprzednia zima.


Na szczęście 09 grudnia 2013 po śniegu i niskiej temperaturze nie było już śladu.


A dziś? Sami Państwo zobaczcie. W ciągu dnia było całkiem ciepło jak na tę porę roku. Słupek rtęci doszedł do +6 stopni C. Około południa ku mojemu zdziwieniu i wielkiej radości pokazało się słońce.



Co prawda po mniej więcej godzinie powróciły ciężkie chmury i zaczęło padać. Ale przynajmniej te kilka chwil pozwoliło chociaż trochę doładować baterie. Natychmiast pobiegłem z aparatem do ogrodu!



Co pokażą następne dni? Podobno ma być pogodowy armagedon. Wiatr, deszcz, śnieg, ślizgawka na drogach i chodnikach... Wciąż wielu meteorologów prognozuje ciepłą i krótką zimę. Czy prognozy się sprawdzą? Już wkrótce to zobaczymy na własne oczy!

4 komentarze:

  1. Jak dobrze, że możemy sięgnąć do archiwum i porównać aurę w poszczególnych latach.
    Andrzejku, mam pewne obawy co do obecnej pogody.
    W ogrodzie zaczęły kwitnąc żółte prymulki, pokazały się pąki hiacyntów i szafirków.
    Tydzień temu, w czasie przymrozków okryliśmy włókniną róże pienne.
    Wczoraj (mimo,że święto) jedną z nich odkryliśmy i wyobraź sobie, że ma centymetrowe pędy.
    Słuchałam meteorologów amerykańskich, którzy przepowiedzieli dla naszego kraju zimę ciepłą i krótką.
    Pamiętasz ich ubiegłoroczną prognozę? U mnie sprawdziła się 99%. Jedynie wschód Polski miał taka jak przepowiedzieli Rosjanie.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Lusiu! Ja jeszcze nic nie okrywałem :) Przymrozki rzędu -4 stopni nic nie zrobią nawet wrażliwym roślinom. Niestety, kiedy okrywamy rośliny przy zbyt wysokich temperaturach one potem wariują i zaczynają wegetację. W tym roku w styczniu moja róża pnąca miła już małe gałązki, które w drugiej połowie stycznia zmarzły. Na szczęście na wiosnę krzew puścił nowe pączki i gałązki. Pogoda faktycznie wariuje. Ale szczerze mówiąc wolę jak jest cieplej :) Nie znoszę zimy, sniegu, mrozu... To dobre w górach ale nie tutaj, brrr. Pozdrowienia Lusiu!

      Usuń
    2. Myślę, że zrobiliśmy duży błąd.
      Ja też nie lubię deszczowej jesieni, zimy, błota śniegowego i pochmurnych, deszczowych dni.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    3. Oj tak, najgorsze są te krótkie dni oraz chłody :( Powinienem chyba urodzić się gdzieś nad Morzem Śródziemnym :) Pozdrowienia Lusiu!

      Usuń