UWAGA!

BLOG ZOSTAŁ PRZENIESIONY

NA PORTAL

www.zimozielonyogrod.pl

ZNAJDZIECIE TAM

ZARÓWNO STARE JAK I NOWE WPISY


Partnerami portalu są:

Fiskars.pl

Idealnytrawnik.pl

środa, 4 kwietnia 2018

Osmantus Goshiki to nie ostrokrzew!

Nie, nie , nie! To nie jest kolejny krzew z cyklu poświęconego ostrokrzewom rosnącym w moim ogrodzie. To podobna, aczkolwiek zupełnie inna roślina. Dziś chciałbym przedstawić Wam bardzo interesującą pozycję dla każdego ogrodnika. Kilka razy pisałem już o tym krzewie, ale warto znów przybliżyć go Czytelnikom. To osmantus Goshiki (Osmanthus heterophyllus Goshiki). Ten liściasty krzew zimozielony, jak już wspomniałem z wyglądu trochę przypomina ostrokrzew i często jest z nim mylony. To jednak zupełnie inna roślina. Krzew ten jest bardzo rzadko spotykany w polskich ogrodach. 


A szkoda, bo jest naprawdę piękny. Jest dość odporny na mrozy, jednakże młode rośliny lepiej na zimę okryć agrowłókniną. Różne źródła podają, że może rosnąć w strefach mrozoodporności USDA od 6 do 9. Nie wolno zapomnieć o jego podlewaniu. Najbardziej szkodzi mu zimowa susza i mroźne wysuszające wiatry. W przypadku bardzo niskich temperatur (poniżej –18 stopni C) krzew wymaga okrycia! Dorosłe osobniki mogą wyrosnąć na wysokość od 1 do 1,5 metra. 


Osiągają również podobną szerokość. Jest to zwarty krzew, dosyć gęsty, o regularnym pokroju. Liście osmantusa, podobnie jak u ostrokrzewu są ząbkowane, jednakże wcięcia ząbków są głębsze, a ich końcówki znacznie bardziej kłujące niż u ostrokrzewu. Ta odmiana ma liście zielonożółte (marmurkowe). Są one dość niewielkie i rosną naprzeciwlegle. Młode listki są bordowe lub jasnobrązowe. 
 

Osmantus Goshiki w sprzyjających warunkach może późnym latem lub jesienią zakwitnąć. Ma niewielkie, białe niepozorne kwiatki. Powinien rosnąc w miejscu osłoniętym, w żyznej, lekko kwaśnej i przepuszczalnej glebie. Lubi słońce lub półcień. Będzie rósł również cieniu, ale wtedy raczej nie zakwitnie i nie będzie wystarczająco gęsty. W słońcu liście się lepiej wybarwiają. Należy jednak mieć na uwadze fakt, że wczesnowiosenne słońce może poparzyć jego liście, dlatego też lepiej posadzić ten krzew w miejscu, gdzie nie będzie on na to narażony.

4 komentarze:

  1. Ciekawy krzew, miałem u siebie, ale ogród był wietrzny i mimo okrycia, po chyba trzech latach zmarzł. Trochę dłużej pobył Osmanthus x burkwoodii :) Pozdrawiam G.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, super. Burkwoodi poszukuję :-) Ale masz rację, Goshiki potrzebuje osłoniętego miejsca. U mnie póki co daje radę. A w zasadzie dwa dają radę ;-) Pozdrowienia!

      Usuń
  2. Rzeczywiście można się pomylić. Raczej nie znam tej rośliny ale prezentuje się wspaniale.
    Przesyłam wiosenne pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo ciekawy krzew Ewuniu. Potrzebuje osłoniętego miejsca, a zimą w czasie mrozów nie toleruje słońca w naszym klimacie. Dość wymagający, ale wiesz, że ja lubię z krzaczkami eksperymentować :-) Serdeczności!

      Usuń