UWAGA!

BLOG ZOSTAŁ PRZENIESIONY

NA PORTAL

www.zimozielonyogrod.pl

ZNAJDZIECIE TAM

ZARÓWNO STARE JAK I NOWE WPISY


Partnerami portalu są:

Fiskars.pl

Idealnytrawnik.pl

sobota, 3 czerwca 2017

Maj w ogrodzie

Tegoroczny maj był wyjątkowo kapryśnym miesiącem. Przymrozki wyrządziły wiele szkód, a po nich nastały prawdziwie letnie dni. Dla mnie maj był miesiącem wyjazdów. A jak w minionym miesiącu wyglądał ogród i gdzie byłem? O tym poniżej. Zapraszam na comiesięczny przegląd, tego co działo się w ogrodzie no i poza nim. 

Miesiąc rozpoczął się ładną wiosenną pogodą. I chociaż nie było zbyt ciepło to na szczęście nie brakowało słońca. Ale w długi weekend majowy pojawiał się też deszcz. 


Już na początku miesiąca kwitły różaneczniki. W ogrodzie robiło się coraz bardziej kolorowo.


Niespodzianka przyszła pod koniec pierwszej dekady maja. Najpierw spadła krupa śnieżna. 


A w nocy z 9 na 10 maja był lekki mróz. Musiałem osłonić na noc pelargonie i klony palmowe. Niestety przymrozek zniszczył pąki kwiatowe niektórych azalii wielkokwiatowych i różaneczników.  


Koniec pierwszej połowy maja to podróż na zachód Polski i wschodni kraniec Niemiec. Najpierw zwiedziłem arboretum w Kórniku. 


Potem przyszła pora na Kromlauer park i Bad Muskau. 


Na koniec jeszcze ogród botaniczny w Zielonej Górze. Zawsze jestem pod wrażeniem zimozielonych roślin liściastych rosnących zarówno w ogrodzie botanicznym jak i na terenie prywatnych posesji w Zielonej Górze. Są piękne i dorodne. 


Przełom drugiej i trzeciej dekady maja to w moim ogrodzie szczyt kwitnienia różaneczników.  


Trzecia dekada maja też obfitowała w wyjazdy. Już nie tak dalekie co prawda, ale równie interesujące. Najpierw ogród botaniczny w warszawskim Powsinie. Tu tez było kolorowo dzięki różanecznikom i azaliom.


W moim ogrodzie też kwitły azalie. Oczywiście tylko te, których pąki nie pomarzły. 


A w Dzień Matki wybrałem się do Arboretum SGGW w Rogowie. To przepiękne miejsce! 


Koniec miesiąca w moim ogrodzie wciąż był bardzo kolorowy. 


To jak wyglądał rozkład temperatur w maju w Warszawie doskonale prezentuje poniższa tabela pochodząca ze strony internetowej www.accuweather.com 

A już jutro zapraszam do mojego ogrodu, który będzie dla Was otwarty w ramach podkowiańskiej edycji Festiwalu Otwarte Ogrody. Pomiędzy 11.00 a 13.00 opowiem o różnych roślinach zimozielonych, o strefach mrozoodporności i o zimotrwałości roślin. Zaproszę Was na konkursy i przedstawię Ogrodową Mapę Polski. Dodam, że nagrody w konkursach ufundowali:

- FISKARS - renomowana marka narzędzi ogrodniczych i przyborów kuchennych,
- VICTUS - dystrybutor marki POKON - nawozów holenderskich.

Serdecznie zapraszam do udziału w imprezie oraz do codziennej lektury bloga.

10 komentarzy:

  1. Andrzejku,
    maj miałeś wyjątkowo atrakcyjny. Twój ogród jak zwykle wygląda zjawiskowo.
    już czekam na relację z jutrzejszego dnia.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Lusiu, bardzo dziękuję za miłe słowa. Ogród już gotowy na jutrzejsze spotkanie :-) Mam nadziej, że zarówno pogoda jak i goście dopiszą. Niestety podobno w ciągu dnia ma padać :-( Ale zobaczymy, nie ma co krakać ;-) Serdeczności!

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Witaj Stasiu! Bardzo dziękuję za odwiedziny :-) Serdeczności!

      Usuń
  3. Nie nudziłeś się w maju. Nieustannie zachwycam się Twoim pięknym zimozielonym, pełnym rarytasów ogrodem. Jaka szkoda, że mieszkam tak daleko. Pozdrawiam:):):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj :-) Bardzo dziękuję za miłe słowa :-) Jak będziesz wybierać się w okolice Warszawy to serdecznie zapraszam :-) Pozdrowienia, miłej niedzieli!

      Usuń
  4. Oj, chciałoby się zobaczyć te perełki ogrodowe...może kiedyś... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten maj zachował się jak kwiecień plecień :D

    OdpowiedzUsuń