UWAGA!

BLOG ZOSTAŁ PRZENIESIONY

NA PORTAL

www.zimozielonyogrod.pl

ZNAJDZIECIE TAM

ZARÓWNO STARE JAK I NOWE WPISY


Partnerami portalu są:

Fiskars.pl

Idealnytrawnik.pl

poniedziałek, 30 stycznia 2017

Barwy w ogrodzie - inspiracje

Zafascynowany kolorami ogrodu zimą... Nie, nie! Nie będę owijał w bawełnę i wymyślał nie wiadomo jak pięknego początku dzisiejszego posta. Jego tytuł też nie jest przypadkowy, bo do jego napisania zainspirowała mnie moja znajoma, którą poznałem prawie rok temu na 3 Spotkaniu Blogerów Ogrodniczych. To Magda z bloga Barwy ogrodu Magda jest z wykształcenia biologiem, a swoją wiedzę teoretyczną od lat łączy z praktyką we własnym ogrodzie. To ponadto autorka licznych książek i podręczników oraz wykładowca. Ale to nie wszystkie jej zajęcia i pasje. Więcej przeczytacie o niej na jej blogu, na który serdecznie zapraszam. To tutaj: Barwy ogrodu

Kilka dni temu Magda opublikowała artykuł, w którym skupiła się na drobiazgach, które dodają uroku jej ogrodowi zimą. Postanowiłem zrobić to samo. Niestety nie potrafię robić tak pięknych zdjęć jak Magda i Bogdan, ale postaram się pokazać Wam dziś piękno różnych drobiazgów w moim ogrodzie. 

Wczoraj świeciło słońce i bardzo podobało mi się odbicie jego promieni w liściach bluszczy. I to zarówno pospolitego Woerneri (1 zdjęcie) jak i krzewiastego (druga fotografia).


Część trzmielin odmian Sunspot czy Emerald Gaiety nie przebarwiła się na zimę.


Za to takie odmiany jak Canadale Gold pięknie zróżowiały.


Dyziowi jak zwykle podobał się spacer po oczku wodnym. 


Mnie z kolei zafascynował mech na kamieniu przy zamarzniętej tafli wody.


Słońce pięknie oświetlało wczoraj bukszpany.


Za to o ciemnoróżowe pąki skimii japońskiej Rubella już nie mogą doczekać się cieplejszych, wiosennych dni. 


Kot cały czas upewniał się, czy aby na pewno robię dobre zdjęcia. No cóż... Różnie to bywa, ale w kadrze się znalazł. A obok niego uschnięte kwiaty hortensji Anabelle. To taka przeciwwaga dla pąków na innych roślinach.


Wróćmy jednak do zielonych szczegółów w ogrodzie. Poniżej kalina Pragense. Ma drobniejsze liście od swojej kuzynki kaliny sztywnolistnej. Pąki kwiatowe też już ma.


Mahonie od późnej jesieni rozwijają pąki kwiatowe. Gdy tylko słońce mocniej przygrzeje rozwiną się z nich wspaniałe żółte kwiaty, które swoim zapachem zwabiać będą trzmiele, pszczoły i inne fruwaki. A latem powstaną z nich niebieskie owoce w kształcie kulek, które będą doskonałym pokarmem dla ptaków.


Jesienią ostrokrzewy obsypane były owocami. Jednak mroźny styczeń spowodował, że ptaki ogołociły owoce i pozostały po nich tylko szypułki. Poniżej ostrokrzew Silver van Tol. 


Dzika róża ma jeszcze spor owoców. Ale ptaki, szczególnie te większe też chętnie z nich korzystają. 


Dla mniejszych ptaków pokarmu jednak nie brakuje. W karmiku cały czas uzupełniam zapasy słonecznika i gryki. Co ciekawe nasiona słonecznika bardzo chętnie zjadają wiewiórki. 


No i tak to mnie Magda zainspirowała.

Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!

6 komentarzy:

  1. Jak miło sie czytało Twoje zachwyty nad drobiazgami w ogrodzie. Muszę sobie posadzić trzmielinę przebarwiającą sie na różowo. Jest sliczna. Pójde i ja zachwycic sie drobiazgami w moim zimowym ogrodzie:) Pozdrawiam cepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Aniu! Bardzo dziękuję za miłe słowa :-) Jeśli podoba Ci się odmiana Canadale Gold to podobnie przebarwi się Emerald'n Gold. A jeszcze ładniej Vegetus. Tę ostatnią znajdziesz w poście pod tym linkiem : http://zimozielonyogrod.blogspot.com/2017/01/mrozny-styczen-kondycja-roslin.html Pozdrowienia!

      Usuń
  2. Wiyaj Andrzejku. Wróciłam, bo inaczej nie można,Twój ogród jest coraz bujniejszy i piękniejszy, Pozdrawiam z całego serca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Stasiu! Ach jak to miło! Cudnie! Co u Ciebie? jak się czujesz? Jak wzrok? Ojej, najważniejsze, że jesteś :-) Serdeczności!

      Usuń
  3. Z uwagą przeczytałam Twój post i dokładnie oglądnęłam wszystkie zdjęcia.
    Moją uwagę przykuły pąki skimii japońskiej. Mam wrażenie, że ona wyczuła już wiosnę.
    A zdjęcia Andrzejku, jak zawsze bardzo piękne.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Lusiu! Bardzo dziękuję za uznanie i za miłe słowa :-) Tak, masz rację, skimia podobnie jak azalie, różaneczniki czy pierisy japońskie pąki wykształca już jesienią. W cieplejszym kimacie kwitnie już w lutym. U nas dopiero zakwitnie na wiosnę. Jeśli oczywiście pąki nie przemarzną bo to dosyć delikatna roślina. Ale póki co wygląda na to, że jest wszystko OK. Serdeczności!

      Usuń