UWAGA!

BLOG ZOSTAŁ PRZENIESIONY

NA PORTAL

www.zimozielonyogrod.pl

ZNAJDZIECIE TAM

ZARÓWNO STARE JAK I NOWE WPISY


Partnerami portalu są:

Fiskars.pl

Idealnytrawnik.pl

środa, 6 sierpnia 2014

Laurowiśnia wschodnia Caucasica 2012 - 2014

Laurowiśnia wschodnia Caucasica (Prunus laurocerasus Caucasica) pojawiła się w moim ogrodzie we wrześniu 2012 roku. Kupiłem ją na próbę, żeby sprawdzić jej odporność na mrozy, śnieg i zimową suszę. Kilka lat wcześniej posadziłem laurowiśnie odmiany Rotundifolia. Niestety kiedy je kupowałem sprzedawca zapewniał mnie, że to Novita, czyli bardziej odporna na mrozy odmiana. Jak się okazało kupiłem wspomnianą Rotundifolię, która oczywiście jest piękna jednak nie wytrzymuje naszych zim i przemarza. Odrasta potem od korzeni, ale raczej nie ma szans na to, żeby krzewy urosły do wysokości ogrodzenia. A chciałem z nich zrobić żywopłot. Po niepowodzeniach zdecydowałem się na Caucasicę.


Tak wyglądała zimą 2012/2013.


Tę długą (od grudnia do początku kwietnia), mroźną i śnieżną zimę wytrzymałą bez większych uszkodzeń. Nawet te części roślin, które były ponad pokrywą śnieżna przeżyły ten okres bez szwanku. 

Tak roślina prezentowała się 20 sierpnia 2013.


W tym roku postanowiłem wywalić stare Rotundifolie i na ich miejsce posadziłem Caucasici. Mam nadzieję, że będą dobrze rosnąć i wytrzymają zimę bez problemów, podobnie jak ich starsza siostra. 


Ta starsza roślina bardzo się rozrosła. Ma już prawie 170 cm wysokości! Tak wyglądała wczoraj wieczorem.



Więcej informacji o laurowiśni wschodniej Caucasica znajdziecie Państwo TUTAJ w zakładce "Moje rośliny". 

Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga oraz do odwiedzania mojej strony internetowej Zimozielony ogród

10 komentarzy:

  1. Jak to nie warto do końca ufać sprzedawcom, prawda? Czasem się nie przewidzi, że taki jeden z drugim sam nie wie co sprzedaje, a potem skutki mogą być bolesne :(
    Pozdrowienia:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak Joasiu! Ale na szczęście większość to bardzo uczciwi ludzie :) Pozdrowienia!

      Usuń
  2. Tak to czasem jest ...też miałam laurowiśnie,ale nie za bardzo rosla....za baba juz siedzi i na pewno nie przemarznie,zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O raju, oglądałem zdjęcia baby i nie mogę znaleźć tej laurowiśni :) Ale baba jest super! Super baba :)

      Usuń
  3. proszę mi doradzić czy mogę zapleść gałęzie tej laurowisni - tak aby powstał taki niby pień, a u góry żeby gałązki tworzyły coś w rodzaju kuli?
    Chciałam posadzić kilka sadzonek w szpalerze i kazdej z nich zapleść od dołu gałązki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szanowna Pani. Nie wiem gdzie Pani mieszka i czy w tym miejscu laurowiśnia Caucasica nie będzie przemarzać zimą. Co do zaplatania gałęzi... Nigdy się z tym nie spotkałem. Pozdrawiam.

      Usuń
    2. MIESZKAM W WARSZAWIE. PO PROSTU NIE CHCĘ, ABY LAUROWISNIA ZAJĘŁA DUŻO MIEJSCA DLATEGO POMYSLALAM O TAKIM ZAPLATANIU.

      Usuń
    3. W Warszawie powinna sobie poradzić. Musi tylko rosnąć w miejscu, gdzie nie będzie narażona na styczniowe, lutowe czy marcowe słońce. W połączeniu z mrozem może ono uszkodzić liście. Co do zaplatania.. Nigdy nie widziałem laurowiśni prowadzonych w ten sposób. Wg mnie nie jest to dobry pomysł. Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Witam Panie Andrzeju
    Dz na Mazurach w Ełku poradzi sobie z zimą???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam i jak w tym Ełku ,sadził Pan/Pani laurowiśnie ?

      Usuń