Bluszcz pospolity wyprostowany (Hedera helix Erecta) to dosyć rzadko spotykana odmiana bluszczu. W przeciwieństwie do odmiany podstawowej oraz licznych innych odmian bluszczu pospolitego Hedera Erecta nie jest pnączem, pomimo tego, że wytwarza boczne korzonki na łodyżkach.
Bluszcz ten ma małe listki, dorastające maksymalnie do 2-3 cm długości, są one wąskie i swoim wyglądem przypominają grot strzały.
Pędy są sztywne i rosną prosto do góry, stąd też nazwa tej odmiany. Bluszcz wyprostowany sadzimy w miejscach cienistych lub półcienistych. Roślina ta lubi żyzne gleby przepuszczalne o obojętnym bądź lekko zasadowym odczynie. Podłoże powinno być wilgotne. Uważajmy jednak żeby korzenie bluszczu nie stały w wodzie. Może to doprowadzić do ich gnicia!
Z uwagi na mniejszą odporność na niskie temperatury (do ok. -23 stopni C) bluszcz ten sadzimy w miejscach osłoniętych. Podobnie jak innym liściastym roślinom zimozielonym najwięcej szkód dla rośliny mogą spowodować mroźne i wysuszające wiatry oraz susza zimowa. Dlatego tez przed nadejściem mrozów roślinę należy porządnie podlać. W zimie, kiedy średnia dobowa temperatura jest dodatnia, a gleba jest rozmarznięta bluszcz również należy podlać. Oczywiście nie robimy tego gdy występują opady deszczu, albo właśnie stopniało pół metra śniegu.
Ta odmiana bluszczu nie kwitnie. W konsekwencji nie wytwarza owoców. Bluszcz można wczesnym latem przycinać. Obcięte końce możemy ukorzenić. Innym sposobem rozmnażania tej rośliny jest podział bryły korzeniowej.
Hedera Erecta w naszych warunkach klimatycznych powinien dorosnąć do ok. 1 metra wysokości. Jednakże rośnie bardzo wolno, dzięki czemu może być sadzony nawet w niewielkich ogrodach. Pięknie prezentuje się jako soliter, przy oczkach wodnych czy na skalniakach.
Na blogu co jakiś czas na pewno będę Państwa informował o jego kondycji.
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga. Bardzo dziękuję za pozostawienia komentarza, na każdy na pewno odpowiem.
Fajny ten bluszcz, jeszcze takiego nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Witaj! To bardzo ciekawa odmiana, dosyć rzadko spotykana w naszych ogrodach. W szkółkach też niezbyt często bywa. Uwielbiam bluszcze i to już kolejna odmiana do mojej kolekcji :) Pozdrowienia i serdeczności, miłego weekendu!
UsuńPodobają mi się bluszcze i wszelkie pnące rosliny, mozna z nich formować pergole i inne cudeńka,pozdrowienia:-)
OdpowiedzUsuńWitaj! Ja też bardzo je lubię :) Pozdrowienia z upalnych i dusznych przedmieść Warszawy :)
Usuń