Jak podaje strona internetowa Warszawa.pl stolica Polski jest jednym z niewielu miast, gdzie pomiary meteorologiczne zaczęto ponad 300 lat temu, tzn. w XVII stuleciu. Już w 1655 roku w ramach tzw. sieci florentyńskiej dokonywano tu obserwacji temperatury powietrza. Regularne pomiary miały miejsce za czasów nadwornego fizyka króla Stanisława Augusta, J.W. Bystrzyckiego a następnie Antoniego Magiera (przełom XVIII i XIX w). Pozwala to na zestawienie podstawowych danych o klimacie Warszawy za okres 200-letni.
Średnia temperatura w mieście przekracza nieco 8° C, przy przeciętnie najchłodniejszym styczniu (–3° C) i najcieplejszym lipcu (19° C). Najwyższą temperaturę zanotowano w sierpniu 1943 roku (37° C) a najniższą w lutym 1929 roku (–33° C).
Ale to było aż 85 lat temu! Z moich obserwacji wynika, że rzadko kiedy minimalna temperatura zimą spada poniżej -24 stopni (w nocy). Za to latem jest bardzo ciepło i wzrasta liczba dni z temperaturami przekraczającymi 3+30 stopni C. W 2013 roku najcieplej było pod koniec lipca. Wtedy w cieniu odnotowałem +38 stopni C, a w słońcu prawie +50.
W tym roku rekordy bije początek sierpnia. Wczoraj w cieniu było prawie +36, a na słońcu +49 stopni C. Większości ludzi wydaje się jednak, e tegoroczne wakacje są znacznie cieplejsze niż te poprzednie. I mają rację! W tym roku już czerwiec przyniósł upały, w lipcu było słonecznie i bardzo ciepło. Podobnie zaczyna się sierpień. Dziś po nocnej ulewie jest jedynie 29 stopni. Niestety z uwagi na dużą wilgotność jest strasznie duszno i parno.
Wracając jednak do wspomnianej strony internetowej możemy dowiedzieć się, że opady atmosferyczne są w Warszawie raczej niskie, osiągając (po korekcie pomiaru do wartości rzeczywistych) 600-660 mm. Przy 68-procentowym średnim pokryciu nieba chmurami jest to niewiele. Najwięcej opadów notowano w lipcu, najmniej w marcu. Obserwuje się średnio 22 dni w roku z burzą oraz około 60 dni z pokrywą śnieżną. Statystyki nie odnotowały szczególnie gwałtownych ulew, nigdy jeszcze opad całodobowy nie przekroczył 100 mm.
Więcej informacji o klimacie Warszawy i okolic znajdziecie na Warszawa.pl
Jupi! Uwielbiam, kiedy temperatura przekracza 30 kreskę :) To moje klimaty! A jeżeli wówczas mam urlop (jak w chwili obecnej) to czegoż chcieć więcej!?
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Też to lubię, pod warunkiem ,że jest niska wilgotność. U mnie w krzakach jest strasznie duszno :( Pozdrowionka :)
Usuń