Po wielu dniach odwilży dziś w okolice Warszawy powróciła lekka zima. Temperatura waha się w okolicach +2 stopni i pada śnieg. Robi się coraz bardziej biało ponieważ pada coraz gęściejszy biały puch. Na najbliższe kilka dni prognozowane jest lekkie ochłodzenie ale raczej nie grożą nam temperatury, które miałyby uszkodzić nawet te najbardziej wrażliwe na zimno rośliny. W mojej okolicy nocą może być do -5 stopni C, a w dzień w weekend lekko poniżej zera, a później już powyżej zera. Śnieg się przyda, gdyż po pierwsze otuli rośliny i zabezpieczy je przed zimnem, a gdy stopnieje dostarczy do gleby tak potrzebą roślinom wodę.
Oczko wodne w ciągu kilku dni prawie całkiem rozmarzło. W ubiegłym tygodniu wyłączyłem napowietrzanie i grzałkę. Jutro pewnie znowu je włączę.
Śnieg zaczyna okrywać całe połacie ogrodu oraz wejście do domu.
Kącik różanecznikowy również bieleje w oczach. Ostatnia odwilż bardzo dobrze wpłynęła na liściaste rośliny zimozielone. Dzięki topniejącemu śniegowi dostały one sporą dawkę wody. A jak już wielokrotnie pisałem nic im tak nie szkodzi jak zimowa susza.
Serdecznie zapraszam do odwiedzenia mojej strony internetowej www.zimozielonyogrod.pl gdzie znajdą Państwo szczegółowe informacje o różnych roślinach, strefach mrozoodporności oraz o małej architekturze ogrodowej. Jest tam również kącik porad, w którym przeczytacie o cięciu krzewów czy ich ściółkowaniu.
Zapraszam do lektury!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz