W ubiegłą sobotę byłem na wystawie
"Zieleń to życie", o której piszę w jednym z ostatnich postów. Wystawie
tej jak zwykle towarzyszył kiermasz, na którym można było kupić wiele
ciekawych roślin. Nie mogłem się oprzeć urodzie kilku z nich no i
oczywiście wracałem do domu z bagażnikiem częściowo zapełnionym
krzewami. Niestety w moim przypadku wizyta w jakimkolwiek centrum
ogrodniczym lub w miejscu, gdzie można kupić krzewy na ogół kończy się
porażką rozsądku z sercem. A ponieważ mój ogród jest już w miarę pełen
roślin, później dopiero szukam miejsca, gdzie mógłbym je posadzić. Nie
róbcie Państwo tych samych błędów co ja! Albo róbcie! Miejsce zawsze się
znajdzie.
Nowym
nabytkiem jest bluszcz pospolity (odmiana krzewiasta) - Hedera helix
Arborescens. To już piąty krzew tego rodzaju w moim ogrodzie. 3
poprzednie kupiłem, a jeden sam wyhodowałem z kwitnącej odnogi bluszczu
pospolitego. Ten kupiony w sobotę ma jednak trochę inne liście, większe i
bardziej sercowate. Tak wyglądają 3 starsze (po lewej mój egzemplarz).
Kolejnymi
nowymi roślinami są wrzosy, które posadziłem po dwóch stronach trawy
niebieskiej Festuca glauca. Ich fiolet pięknie kontrastuje z kolorem
traw ozdobnych. Wrzosy bardzo ładnie prezentują się przy oczkach wodnych
oraz na rabatach w towarzystwie zimozielonych roślin lub traw.
Trzecim nowym nabytkiem jest hebe odmiana Andersonii buntlaubig.
To
dla mnie ogromne wyzwanie, gdyż roślina ta wymaga bardzo starannego
okrycia na zimę, a i to może nic nie dać. Ale kto nie ryzykuje ten nic
nie ma. Zobaczymy więc, czy przeżyje zimę, a jeśli tak to w jakiej
będzie kondycji. Zawsze na jej miejsce mogę posadzić wrzos lub mała
azalię japońską. A 15 PLN to nie duży wydatek. Jednak wolałbym żeby
roślina ta przeżyła zimę gdyż jest bardzo piękna.
Tak
więc znowu mam nowe roślinki w ogrodzie, co mnie bardzo cieszy.
Zapraszam do lektury bloga, na którym mogą Państwo śledzić moje
codzienne, no może prawie codzienne zmagania z ogrodem.
Zapraszam
również na mojego nowego bloga www.gotujacyfacet.blogspot.com gdzie
znajdziecie Państwo moje przepisy na różne smakołyki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz