Kilka dni temu pisałem o końcówce lutego w Warszawie. Dziś pora na spacer po naszej stolicy w drugim dniu marca. Pogoda dopisała. Pomimo lekkiego wiatru było ciepło i przyjemnie. Dziś zapraszam na spacer po żoliborskim Parku im. Stefana Żeromskiego.
Jest w nim sporo liściastych roślin zimozielonych. Po lewej stronie schodów (prowadzących od skweru przy wejściu) po skarpie i drzewach pnie się bluszcz.
Powstał on jeszcze przed II wojną światową w 1932 roku na terenach dawnych fortyfikacji rosyjskich. Ciekawostką jest to, że przy jego budowie pracowali bezrobotni zatrudnieni w ramach robót publicznych.
Na innej skarpie rośnie runianka japońska. Ta niska, zimozielona krzewinka lubi cień i wilgoć.
W latach 2003 - 2005 Park przeszedł gruntowną rewitalizację. Posadzono 68 nowych drzew, 5318 krzewów i 94580 roślin okrywowych. Wśród nich można znaleźć gatunki zimozielone. Od strony ul. Krasińskiego rośnie skupisko ostrokrzewów.
Obok nich widać różaneczniki. Jeszcze są niewielkie ale za kilka lat będą to spore okazy.
Główne wejście do Parku znajduje się od strony Pl. Wilsona. Tutaj też mieści się spory skwer.
Robi się coraz cieplej. W przyszłym tygodniu temperatura ma przekroczyć +10 stopni C. Nie mogę się już doczekać prawdziwej wiosny i ciepłych, słonecznych dni. Nie mogę się doczekać chwili, kiedy wyjdę z kosiarką na trawnik, czy gdy zasadzę pierwsze kwiatki w ogrodzie. Ale być może już w przyszłym tygodniu uda mi się kupić bratki. na pewno o tym napiszę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz