W kalendarzu 29 marca, pora roku to wiosna, a za oknem zima! I to jaka! Pod Warszawą sypie śnieg. No cóż. Nie było go na Boże Narodzenie to będzie na Wielkanoc. Pogada płata nam kolejne figle, prognozy o nadchodzącym ociepleniu raczej się nie sprawdzą. Na szczęście nie wymieniłem opon na letnie. A wiem, ze niektórzy już to zrobili.
Kończy się Wielki Tydzień i ju za kilkadziesiąt godzin będziemy świętować Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Tak jak większość ludzi jestem teraz zaganiany, zakupy już zrobione, a sprzątanie ma się ku końcowi. Z uwagi na pogodę i okres świąteczny rozwijam teraz bardziej moje drugie hobby czyli gotowanie. Zapraszam Państwa na mojego drugiego bloga: www.gotujacyfacet.blogspot.com Znajdziecie tam różne przepisy na potrawy Wielkanocne. postaram się jeszcze dziś je zamieścić. Przepis na zakwas na żurek znajdziecie tu: http://gotujacyfacet.blogspot.com/2013/01/zakwas-na-zurek.html A przepis na cały żurek wraz z zakwasem tu: http://gotujacyfacet.blogspot.com/2012/10/zurek-na-zakwasie.html
Wracając jednak do głównego tematu bloga chciałbym pokazać Państwu kilka zdjęć zrobionych dzisiaj, czyli w Wielki Piątek po południu.
W niedzielę palmową pomaszerowałem z palmą do kościoła w kurtce puchowej i w czapce. Wszystko wskazuje na to, że ze Święconką pójdę zamiast w t-shircie to opatulony szalikiem i ciepłą kurtką.
W zeszłym roku 29 marca wyglądał zupełnie inaczej. Krokusy już przekwitały.
Większość roślin miała już małe listki. Na poniższym zdjęciu trzmieliny uwiecznione aparatem 30 marca. W tym roku na pewno tak nie będzie.
Ale cóż... taki mamy klimat. I w zasadzie śnieg w marcu czy nawet w kwietniu nie powinien nikogo dziwić. A gdzie to ocieplenie klimatu? No chyba, że nadmiar słodkiej wody z topniejących lodowców Arktyki powstrzymuje ciepły Prąd Zatokowy (Gulfstream - Golfsztrom). Bo o ile mi wiadomo również na zachodzie Europy zima nie odpuszcza.
W zeszłym roku 29 marca wyglądał zupełnie inaczej. Krokusy już przekwitały.
Większość roślin miała już małe listki. Na poniższym zdjęciu trzmieliny uwiecznione aparatem 30 marca. W tym roku na pewno tak nie będzie.
Ale cóż... taki mamy klimat. I w zasadzie śnieg w marcu czy nawet w kwietniu nie powinien nikogo dziwić. A gdzie to ocieplenie klimatu? No chyba, że nadmiar słodkiej wody z topniejących lodowców Arktyki powstrzymuje ciepły Prąd Zatokowy (Gulfstream - Golfsztrom). Bo o ile mi wiadomo również na zachodzie Europy zima nie odpuszcza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz