Środa sprawiła, że zupełnie zapomniałem o tym, że jest zima. Piękny, słoneczny dzień... Ciepło... Do tego jeszcze spotkanie z przyjaciółką, której ni widziałem chyba ze 3 lata. No i różne zdjęcia wstawiane przez moich znajomych na portalach społecznościowych, na których widać kwitnące krokusy... Tak, tak. W Polsce już gdzieniegdzie kwitną przebiśniegi i krokusy. Jednak to jeszcze nie wiosna. W przyszłym tygodniu w wielu miejscach kraju znów pojawi się lekka zima.
Teraz, kiedy na drzewach i typowych dla polskiego klimatu krzewach nie ma liści, w naszych ogrodach wyróżniają się zarówno iglaste jak i liściaste rośliny zimozielone. Jak wiecie w moim ogrodzie rośnie kilka gatunków zimozielonych kalin. Trzy z nich niedawno opisałem. Dziś pora na czwartą. To kalina Eskimo.
Teraz, kiedy na drzewach i typowych dla polskiego klimatu krzewach nie ma liści, w naszych ogrodach wyróżniają się zarówno iglaste jak i liściaste rośliny zimozielone. Jak wiecie w moim ogrodzie rośnie kilka gatunków zimozielonych kalin. Trzy z nich niedawno opisałem. Dziś pora na czwartą. To kalina Eskimo.
Ten niewielki krzew po ok. 10 latach może osiągnąć ponad 1 metr wysokości i szerokości. Jest zwarty, ale rośnie dość powoli. Kalina Eskimo posadzona w miejscu osłoniętym, w czasie łagodniejszych zim nie gubi liści. Jeśli jednak posadzimy ją w miejscu nieosłoniętym i chwyci spory mróz krzew na pewno straci liście. Ale wiosną pojawią się nowe, gdyż kalinie tej nie są straszne spadki temperatur do ok. -30 stopni.
Podobnie jak kalina sztywnolistna czy praska, Eskimo zawiązuje pąki kwiatowe już jesienią. Zakwitną jednak dopiero w maju. Kwiatostany kaliny Eskimo są bardzo gęste, kuliste i mają ok. 8-10 cm średnicy. Roślina kwitnie dość długo, a zapach, który wydzielają kwiaty jest jedyny w swoim rodzaju. Piękny i wyraźnie wyczuwalny!
Kwiaty są koloru białego. Wręcz śnieżnobiałe. Nawet młode krzewy kwitną bardzo obficie.
Eskimo lubi miejsca słoneczne lub półcieniste. Pamiętajmy jednak, że aby roślina pozostała zimozielona, nie może być narażona na przeciągi czy na zimowe lub wczesnowiosenne promienie słońca.
Jej ciemnozielone liście są skórzaste, błyszczące i lekko wydłużone. Mają długość ok. 7-10 cm, przy szerokości 3-4 cm. Jesienią liście tych krzewów, które posadzone są w słonecznych lub bardzo jasnych miejscach często przebarwiają się na czerwono.
Kalina Eskimo nie jest zbyt wymagająca jeśli chodzi o podłoże. Lubi jednak gleby żyzne, wilgotne lecz przepuszczalne.
Tak wyglądała moja Eskimo na początku trzeciej dekady stycznia. Od kilku dni po śniegu już nie ma śladu, a kalina powróciła do stanu sprzed mrozów.
Ten wyprostowany, zwarty kulisty krzew w zasadzie nie wymaga przycinania. Jeśli jednak chcemy "panować" nad rośliną cięcie wykonujemy tuż po okresie kwitnienia. Eskimo, z racji swoich niewielkich rozmiarów, doskonale nadaje się do każdego typu ogrodów, nawet tych malutkich. Pięknie komponuje się z innymi krzewami zimozielonymi oraz z wiosennymi kwiatami cebulowymi, które kontrastują z kolorem jej liści i kwiatów.
Już za kilka dni zakończę cykl o kalinach. Przed nami natomiast jeszcze wiele postów z cyklu, w którym opisuję ostrokrzewy rosnące w moim ogrodzie. Na blogu podsumuję także to, co działo się w ogrodzie w styczniu. Nie zapomnę oczywiście o przybliżeniu Wam nowej inicjatywy jaką jest Forum Promotorów Ogrodnictwa.
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!
Bardzo ciekawy post o tej mało znanej - to mało powiedziane roślinie :-) Czyli ostatnie mrozy nie zaszkodziły roślinie zbytnio? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńHej, dzięki :-) Kalina jest w świetnej kondycji. Liście są na niej cały czas, aczkolwiek u moich znajomych krzew zgubił ich trochę po mrozach. Ale u nich rośnie w słońcu. Pozdrowienia!
UsuńŁadna! Kwitnie dużo ciekawiej od sztywnolistnej.
OdpowiedzUsuńSłyszałam w radio, że podobno bociany wracają do kraju. Jakoś trudno uwierzyć, że zima już nie wróci - na przyszły tydzień zapowiadają opady śniegu. Nie ukrywam, byłoby wspaniale wcześniej wiosnę powitać.
Miłego weekendu Andrzejku :)
Moja jeszcze słabo kwitła, ale ma dużo pąków i jest szansa, że wiosną będzie cała biała i pełna pszczółek :-) Serdeczności Ewuniu!
UsuńRarytasy masz! Kwiaty piękne. Czy pachnące?
OdpowiedzUsuńZa 19 dni przedwiośnie, trzymajmy się!
Dziękuję bardzo, tak ta odmiana kalin pachnie :-) Oby do wiosny! Pozdrowienia!
UsuńNo Eskimo to jedna z moich ulubionych Kalin. Jedna rośnie u mnie w parku i jednego roku miała tyle kwiatów że dostałem oczopląsu. Szok
OdpowiedzUsuńMoja jeszcze maleńka ale urośnie :-) Ważne, że dobrze znosi nasze zimy :-) Pozdrowienia!
UsuńPodoba mi się ta kalina, i liście i kwiaty. Zdaje się, że trafi na moją listę zakupów...
OdpowiedzUsuńTo nieduża, zwarta i dość wolno rosnąca odmiana :-) Polecam :-)
UsuńDzień dobry, dziękuję za wyczerpujący opis, chciałam dopytać, czy wypuszcza odrosty korzeniowe? :-)
OdpowiedzUsuńHej, mam 2 kaliny eskimo na pniu, 1 coś dolegało miała plamy na liściach, spryskałam na grzyby, zakwitła 3 pąkami, ta zdrowsza 5. Czy ja te uschnięte pąki po przekwitnięciu ucinam? Jeśli dobrze zrozumiałam pąki na kolejne lato zawiązuje na jesień, to teraz byłby odpowiedni czas - chyba? Chyba że nie robi się tego wcale i takie suszki wiszą do kolejnego kwitnienia ? Pierwszy sezon u mnie, pozdrawiam serdecznie Iwona
OdpowiedzUsuń