UWAGA!

BLOG ZOSTAŁ PRZENIESIONY

NA PORTAL

www.zimozielonyogrod.pl

ZNAJDZIECIE TAM

ZARÓWNO STARE JAK I NOWE WPISY


Partnerami portalu są:

Fiskars.pl

Idealnytrawnik.pl

wtorek, 8 maja 2012

Ogród Botaniczny Uniwersytetu Warszawskiego

Na moim blogu pojawił się jakiś czas temu post z cyklu "Wywiady ze znanymi ludźmi". Już wkrótce kolejny wywiad. Kto będzie moim gościem? To na razie niespodzianka. 

Dziś natomiast rozpoczynam drugi cykl tematyczny. Zapraszam do lektury postów o ogrodach botanicznych Polski i Europy. Podczas moich podróży zawsze staram się odwiedzić ogród botaniczny w mieście, które zwiedzam. Cykl rozpoczynam od wizyty w Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Warszawskiego. Jest to jeden z najmniejszych, ale również jeden z najstarszych ogrodów botanicznych w Polsce. Założony został w 1818 roku na północnych terenach ówczesnych Łazienek. Od 1916 roku jest on zarządzany przez Uniwersytet Warszawski. Ogród położony jest w centrum miasta, w eleganckiej części Śródmieścia przy Alejach Ujazdowskich, pomiędzy Parkiem Ujazdowskim i Łazienkami.

Post ten powstał za zgodą Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Warszawskiego. Serdecznie dziękuję za życzliwe podejście i za okazaną pomoc. Szczególne podziękowania za wyrozumiałość i przychylność kieruję do Pani Agnieszki Krzyk. Wszystkie zamieszczone tu zdjęcia zrobiłem osobiście w lipcu 2011 roku.

Tuż po wejściu na teren ogrodu możemy rozkoszować się pięknym bluszczem (Hedera helix), który dekoruje przestrzenie pomiędzy ścieżkami.


Równie pięknie wygląda runianka japońska Green carpet (pachysandra terminalis Green carpet). Jest to zimozielona krzewinka, dorastająca do wysokości ok. 20-25 cm. Runianka lubi miejsca zacienione, które wspaniale zadarnia zastępując tam trawnik.


Poniżej odmiana runianki japońskiej "Variegata".


Po jednym z drzew pnie się bluszcz kolchidzki (Hedera colchica). Odmiana ta ma olbrzymie sercowate liście dochodzące do nawet 20 cm długości i 15 cm szerokości. W naszych warunkach klimatycznych może lekko przemarza, ale świetnie się odradza. Młode rośliny można okryć, gdy temperatura spada poniżej -20 stopni.

W ogrodzie nie brakuje również roślin wodnych. Poniżej grzybienie, zwane często liliami wodnymi.


Ogród jest przepięknie zagospodarowany. W wielu miejscach spotkać można piękne kwiaty. Zwiedzanie ułatwiają działy ogrodu. Ich opis można znaleźć tutaj: http://www.ogrod.uw.edu.pl/zwiedzanie/dzialy/dzialy-tabela.htm W ogrodzie funkcjonują też ścieżki edukacyjne.


Przepięknym fragmentem ogrodu jest rosarium, gdzie można zobaczyć i powąchać wiele pięknych odmian róż. W miejscu tym rozchodzi się cudowny zapach kwiatów. Jak widać na poniższym zdjęciu bardzo podobało mi się to miejsce.


Jednak nie tylko ja "wpadłem" w róże. Owady też nie próżnowały i zbierały pyłek z kwiatów.


Jako, że mój głównym tematem mojego bloga są rośliny zimozielone, na koniec zaprezentuję jeszcze jedno zdjęcie bluszczu kolchidzkiego, który jest wspaniałą ozdobą zacienionych i zacisznych miejsc.


Ogród Botaniczny Uniwersytetu Warszawskiego to cudowne i magiczne miejsce położone w sercu naszej stolicy. Można tam odpocząć wśród pięknie utrzymanej zieleni. Niedługo znowu się tam wybiorę i na pewno przekażę Państwu relację z tej wizyty. 

Więcej informacji o tym ogrodzie można znaleźć na stronie internetowej www.ogrod.uw.edu.pl 

A już wkrótce zapraszam na kolejne relacje z ogrodów botanicznych. Przed nami Paryż, Kopenhaga, Wrocław, Poznań, Helsinki... i być może warszawski Powsin. Zapraszam do lektury.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz