Dziś co prawda od rana siąpi deszcz, ale za to wczoraj! Wzorcowe jesienne popołudnie! Wspaniała pogoda zachęcała do pobytu na dworze. Mogłoby być troszkę cieplej, ale 14 stopni to i tak nie jest źle jak na koniec pierwszej dekady października. Wczoraj udało mi się zrobić trochę porządków w ogrodzie. Grabienie liści, koszenie trawnika, czyszczenie oczka wodnego... No i radość z pięknej pogody. Cudowne kolory! Błękit nieba, zieleń, złoto i czerwień liści, zielony trawnik. Za to właśnie kocham jesień. Cóż więcej pisać! Zapraszam do obejrzenia zdjęć z wtorkowego, słonecznego popołudnia. Dziś już nie jest tak pięknie. A w piątek pewnie znów czeka mnie grabienie liści z trawnika. Z kory sosnowej liście znikną dopiero wtedy, kiedy wszystkie już opadną już z drzew.
Cudowny dzień. No i dobre wiadomości. Z dnia na dzień ma być coraz cieplej! Od niedzieli nawet ponad 20 stopni. I słońce. Takiej właśnie oczekuję jesieni. Kolorowej, słonecznej i ciepłej.
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga. Już jutro pójdziemy na wirtualny spacer po Parku Dreszera na stołecznym Mokotowie.
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga. Już jutro pójdziemy na wirtualny spacer po Parku Dreszera na stołecznym Mokotowie.
Od paru tygodni stale piszę o kolorach ;-) Jesień w tym roku rzeczywiście jest przecudnie kolorowa i jak jest słoneczny dzień, wszystko wygląda jak z bajki. Wilgotność wysoka, liście nie opadają, tylko mają czas pokazać wszystkie swoje kolorowe wcielenia.
OdpowiedzUsuńWitaj, faktycznie tegoroczna jesień, patrząc na poprzednie lata, będzie chyba jedną z ładniejszych. U mnie często pada, ale równie często pojawia się słońce. Od soboty ma być cieplutko i słonecznie :-) No i coraz bardziej kolorowo! Sądzę, że w Borkowie jeszcze będzie koszenie ;-) Pozdrowienia!
UsuńKolory jesieni, zieleń, słońce i te ujęcia - Twoje zdjęcia są niesamowite! :)
OdpowiedzUsuńOooo, dziękuję bardzo :-) Słońce pomaga w robieniu zdjęć :-) Pozdrowienia!
UsuńAndrzejku! U Ciebie w ogrodzie zawsze cudnie! Jak ty to robisz?
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w końcu będzie słonecznie. Przez trzy dni padało, dzisiaj dopiero wyszło słońce. Mamy w ogrodzie mnóstwo pracy. Jeszcze buraczki, marchew, selery są do przetworzenia i oczywiście maliny. Marzy mi się jakiś wypad w niedzielę, może gdzieś znajdę piękną, kolorową, słoneczną Panią Jesień?
Serdecznie pozdrawiam:)
Witaj Lusiu! Bardzo dziękuję za miłe słowa. U mnie pogoda w kratkę, trochę deszczu i trochę słońca. Masz jeszcze maliny? Cudnie! Nie kuś bo przyjedziemy z Dyziem i zjemy je prosto z krzaczków ;-) Mnie tez nosi i chętnie gdzieś bym pojechał. Niedługo pewnie wyjadę na 3 tygodnie... do sanatorium :-) A w najbliższy poniedziałek pojadę chyba na podbój fotograficzny Łazienek, Parku Ujazdowskiego i Ogrodu botanicznego UW. No i może jeszcze gdzieś :-) Życzę Ci udanego wypadu weekendowego, tym bardziej, ze ma być słonecznie i ciepło :-) Serdeczności!
Usuń