Wrzesień, koniec lata i początek jesieni. Magiczne kolory i... dużo deszczu. Wrzesień minął mi bardzo szybko. Początek miesiąca to ostatnie w dotychczasowym kształcie Spotkanie Blogerów Ogrodniczych. Oczywiście będą one kontynuowane, ale w zupełnie innej formule. Początek września to także wspaniała niespodzianka. Prezent od jednej z moich Czytelniczek - cudowna sarcococca confusa. Przyleciała do mnie prosto z Anglii. A w ogrodzie? Po upalnym końcu sierpnia, wrzesień przywitał nas deszczami i ochłodzeniem. I to dosłownie z dnia na dzień.
Na szczęście na przełomie pierwszej i drugiej dekady miesiąca powróciło, chociaż tylko na chwilę, ciepłe i słoneczne lato. A ja zwiedziłem sobie dwa stołeczne parki. O Morskim Oku już pisałem TUTAJ, a Parku Dreszera napiszę wkrótce. W ogrodzie wciąż dominowała zieleń. I tak w zasadzie jest do tej pory. Jedynie coraz większa ilość spadających liści przypomina nam o jesieni.
Co prawda jesienią deszcz jest bardzo potrzebny. Ale w tym roku jest go wyjątkowo dużo. Co trochę muszę wybierać wodę z oczka wodnego, bo jej tafla przykrywa i tak maksymalnie już wysuniętą fontannę. Jednak nawet w deszczu rośliny wyglądają wspaniale. Są lśniące i piękne! Szczególnie te zimozielone :-) Ale one dla mnie zawsze pięknie wyglądają.
A koniec miesiąca to w kalendarzu już jesień. Ale właśnie trzecia dekada września przyniosła wyczekiwane słońce i ocieplenie. A mi udało się wyjechać do Łodzi i zwiedzić tam kilka ciekawych miejsc. O Ogrodzie Botanicznym już pisałem TUTAJ. Ale na pewno napiszę jeszcze o tamtejszym skansenie oraz o Ogrodzie przy Palmiarni. To wyjątkowe miejsca. No a mi dopisała wyjątkowo piękna pogoda!
A u mnie w ogrodzie... Trawnikowi dobrą formę zapewnia kosiarka i nawóz jesienny. Krzewy też zasilam specjalnym nawozem jesiennym, który pomoże im przetrwać okresy chłodów.
A u mnie w ogrodzie... Trawnikowi dobrą formę zapewnia kosiarka i nawóz jesienny. Krzewy też zasilam specjalnym nawozem jesiennym, który pomoże im przetrwać okresy chłodów.
Na stronie internetowej www.accuweather.com znajdziecie nie tylko dokładne informacje o wrześniowej pogodzie ale również prognozy na najbliższe dni i tygodnie.
Ach ten wrzesień. Bogaty w różne wydarzenia. Ale jakże kapryśny. Na szczęście jego ostatnie dni były w miarę słoneczne. Pozwoliło mi to na dokończenie przesadzania roślin i dosadzenie kilku nowych. Teraz pozostaje mi "tylko" jesienne sprzątanie ogrodu. I na pewno o tym napiszę.
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!
Twoja niespodzianka to bardzo piękna roślina. Zawsze uważałam, że najlepsze, najtrafniejsze prognozy znajdują się na accuweather. Jadąc do Budapesztu zaplanowałam postój w Oravským Podzámoku by zobaczyć tamtejszy zamek. W tym zamku byliśmy już dwa razy ale za każdym razem nie dopisywała pogoda. Tym razem na Orawie miało być pięknie, słonecznie. W Pogórze Orawskie zawitała cudowna jesień bo lasy są tam liściaste i iglaste. Niestety, w pewnym momencie niebo przysłoniły chmury i zaczęło lać jak z cebra gdy byliśmy na pierwszym dziedzińcu. Wybacz, za przydługi komentarz.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Miałaś Lusiu wspaniałą wycieczkę. Bardzo lubię Budapeszt :-) A Pogórze Orawskie... piękne :-) Niestety byłem tam tylko raz i to przejazdem :-( A więc to kolejne miejsce, które na mnie czeka :-) Bardzo lubię Twoje komentarze :-) Serdeczności :-)
UsuńLiście zimozielonych są zawsze piękne :-) Trochę nawozu jesiennego by się przydało u mnie na pewno wielu zimozielonym. Może jeszcze nie za późno na nawożenie? W zeszłą sobotę starczyło czasu tylko na koszenie trawy. Jeszcze muszę m.in. przesadzić kilka laurowiśni i posadzić pięć krzewów ostrokrzewów Blue Princess. Właśnie do mnie dojechały, są po prostu piękne :-) Potem muszę dosadzić B.Prince. Chyba wiosną... P.s. U Ciebie jakoś zapomniałem się lepiej im przyjrzeć:-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńHej Konrad. Krzewy, które rosną już w glebie i są ukorzenione można jeszcze zasilać nawozami jesiennymi. Ale to już w zasadzie ostatni moment na ich stosowanie. Wszystko oczywiście zależy od pogody. Widzę, ze tez masz sporo roboty. Meserveae Blue Prince i Blue Princess to świetna ogrodowa parka :-) Chłopczyk i dziewczynka, więc Princess będzie owocować :-) Pozdrowienia!
Usuń