Wszyscy jeszcze żyjemy latem i wakacjami, i chociaż pogoda za oknem nie najlepsza to wciąż część z nas dopiero planuje wakacyjne wyjazdy. W ogrodach lato koloruje kwiaty. Rośliny są w szczycie wegetacji, a na większości z nich pojawiły się już owoce i nasionka, które zapewniają naturalny proces ich rozmnażania. Ale niektóre krzewy mają już pąki kwiatowe, które rozwiną się dopiero wiosną przyszłego roku. Wśród nich są oczywiście różaneczniki. Tu należy dodać, że niektóre z nich dopiero co kwitły po raz drugi w tym roku. To normalne zjawisko. W cieplejszym klimacie krzewy te zawsze powtarzają latem kwitnienie. nie jest ono jednak już tak obfite jak to wiosenne.
Całkiem spore pąki ma różanecznik Catawbiense Grandiflorum.
W tym roku odmiana Ponticum Goldflimer ma bardzo dużo pąków kwiatowych.
Princess Anne też już szykuje się do przyszłorocznego kwitnienia.
Równie duże pąki mają też azalie wielkokwiatowe. Krzewy te z gatunku Rhododendron w przeciwieństwie do zimozielonych różaneczników zrzucają liście na zimę.
Pąki kwiatowe rozwinęły się też na większości odmian pierisów japońskich. Niektóre z odmian tego zimozielonego krzewu potrafią w naszych warunkach klimatycznych dorastać do wysokości nawet 3 metrów!
Inną rośliną pochodzącą z Dalekiego Wschodu, która tworzy już pąki kwiatowe jest skimia japońska. W cieplejszym klimacie krzewy te mają ponad 2-3 metry wysokości i kwitną już pod koniec stycznia i w lutym. W Polsce, gdy zimą występują spore mrozy pąki czasem przemarzają. Ale krótkotrwałe spadki temperatur nawet poniżej -20 stopni nie są im straszne.
Pąki zawiązały też niektóre kaliny. Poniżej zimozielona odmiana Pragense.
A to także zimozielona, dosyć popularna w Polsce kalina sztywnolistna. Ona również ma pąki kwiatowe.
A już jutro zapraszam na wirtualny spacer po stołecznym Parku Skaryszewskim.
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!
Andrzejku
OdpowiedzUsuńjestem trochę zatrwożona ponieważ kilka moich różaneczników za kilkanaście dni zaczną kwitnąć.
Podobnie było w ubiegłym roku. W tym roku te krzewu marnie kwitły. Nie sądzę, że są przenawożone ponieważ porcję nawozu do azali i różaneczników otrzymały na początku lipca.
Serdecznie pozdrawiam:)
Witaj Lusiu! Nie denerwuj się, u różaneczników to normalne, aczkolwiek po raz drugi powinny kwitnąc na przełomie lipca i sierpnia. U mnie też kwitły po raz drugi. Ale już po kwiatach. W tym roku dzięki pogodzie moje różaneczniki mają mnóstwo pąków na przyszły sezon. Ciekaw jestem czy nie przemarzną. Bo czasami tak się zdarza, że jak przyłapie je mróz (chociaż są odporne) to pąki generatywne (kwiatowe) przeobrażają się w wegetatywne i zamiast kwiatów są liście :-( Serdeczności Lusiu!
UsuńANDRZEJKU,
OdpowiedzUsuńPOCIESZYŁEŚ MNIE TĄ ODPOWIEDZIĄ. JUTRO DOPIERO SPRAWDZĘ JAK WYGLĄDAJĄ MOJE RÓŻANECZNIKI.
NIE BYŁO MNIE KILKA DNI.
SERDECZNIE POZDRAWIAM:)
Ciekaw jestem jak przebiegły Twoje obserwacje różaneczników :-) Serdeczności!
Usuń