UWAGA!

BLOG ZOSTAŁ PRZENIESIONY

NA PORTAL

www.zimozielonyogrod.pl

ZNAJDZIECIE TAM

ZARÓWNO STARE JAK I NOWE WPISY


Partnerami portalu są:

Fiskars.pl

Idealnytrawnik.pl

czwartek, 21 listopada 2013

Liściaste rośliny zimozielone pod koniec listopada 1

Rozpoczęła się trzecia dekada listopada. Przed nami najkrótsze dni w roku. Możemy się również spodziewać nadejścia zimy. Jak podały media dziś rano śnieg spadł w Brukseli oraz w Madrycie. Ostatnio biało zrobiło się również w Wielkiej Brytanii. Oczywiście nie było tam trzaskających mrozów i śnieg szybko stopniał. Zresztą w miejscach , które wymieniłem zdarza się zimą, że zrobi się biało. W Belgii czy Wielkiej Brytanii śnieg może poleżeć nawet kilka dni. Jednakże ciepły prąd zatokowy Golfsztrom (Gulfstream) powoduje, ze zimy na zachodzie Europy są bardzo łagodne i nie ma tam takich siarczystych mrozów jak w środkowej i wschodniej części kontynentu. Oczywiście w górach (Alpy, Pireneje) śnieg zimą leży cały czas, a sezon narciarski trwa tam aż do kwietnia. 

Dziś zapraszam na krótki spacer po moim ogrodzie. Pokażę Państwu w jakiej kondycji są moje liściaste rośliny zimozielone. Ponieważ jest ich dosyć dużo, spacer podzieliłem na kilka części. Dziś pierwsza odsłona krótkiego cyklu o liściastych roślinach zimozielonych.

Zaczniemy od roślin kolekcjonerskich. Są one dosyć wymagające. Należy je osłaniać na zimę jeśli temperatura ma spaść poniżej -15 stopni.

Na poniższych zdjęciach widać dwa krzewy Skimii japońskiej Rubella. Przetrwały one ostatnią zimę bez żadnych uszkodzeń, ale należy dodać, że całe przykryte były śniegiem.



W ogrodzie mam jeszcze jedną skimię japońską. To odmiana Fragrant Cloud. Kupiłem ją tej wiosny. Jak będzie przebiegać jej uprawa? Zobaczymy po zimie. Ta odmiana jest niższa niż Rubella. Dorasta na ogół maksymalnie do ok. 80 cm wysokości, podczas gdy Rubella może osiągać nawet 2-3 metry, oczywiście w łagodniejszym niż nasz klimacie.


Jak widać skimie mają już pąki kwiatowe. W swoich naturalnych warunkach kwitną one właśnie zimą. Ale tam skąd do nast trafiły (Wyspy Japońskie i Chiny) zimy są znacznie łagodniejsze niż w Polsce. 

Kolejny gość z Japonii to trzmielina japońska. Na rynku dostępnych jest co najmniej kilka jej odmian. Należy jej zapewnić podobne warunki jak trzmielinie pnącej. Zimą, gdy temperatura spada poniżej -15 stopni wskazane jest okrycie rośliny agrowłókniną. W okresach bez mrozu krzew należy podlać. Jej głównymi wrogami zimą są mroźne i wysuszające wiatry oraz zimowa susza. Trzmielina japońska dorasta do ponad 2 metrów wysokości, jej liście są znacząco większe od liści odmiany pnącej. Uroda tego krzewu jest warta podejmowania różnych zabiegów pozwalających na przetrwanie rośliny w naszych warunkach klimatycznych. Ubiegłą zimę przeżyła bez okrycia, ale podobnie jak skimie była pod śniegiem. Niektóre listki zbrązowiały i opadły, ale na ich miejsce wyrosły nowe.


Innym "japończykiem" w moim ogrodzie jest pieris. To odmiana Debutante. Jest on w pełni wytrzymałe na zimowe warunki klimatyczne panujące w centralnej Polsce. Wymaga jednak miejsc osłoniętych od mroźnych i wysuszających wiatrów. On również przygotowuję się już do kwitnienia.


Kolejna roślinka to młodziutki jeszcze berberys brodawkowaty. Posadziłem go w tym roku i jestem ciekaw jak przetrwa zimę. Różne źródła podają, że nasze warunki klimatyczne pozwalają na jego uprawę. Przeczytałem jednak również, że niskie temperatury mogą pozbawić go liści, a nawet zniszczyć części rośliny wystające ponad pokrywę śnieżną. Jakie będą efekty mojej uprawy? Przekonamy się na wiosnę.


Ostrokrzew Silver van Tol przywiozłem wiosną tego roku do mojego ogrodu aż z Opola. Dorosłe osobniki mogą osiągać nawet ponad 3 metry wysokości. Jak na nasze warunki to naprawdę dużo! Jego mrozoodporność jest oceniana na ok. -24 stopnie C. Tak więc powinien bez problemów przezimować w większości rejonów naszego kraju. 


Ostatnia z prezentowanych dziś roślin to magnolia wielkokwiatowa Edith Bogue. Krzew przyjechał do mnie z Republiki Czeskiej z firmy pana Milana Havlisa (www.havlis.cz). Jak podaje sprzedawca jej nazwa pochodzi o imienia i nazwiska pewnej damy, która uprawiała ten krzew w New Jersey w USA. Spośród wszystkich magnolii, które rosły w ogrodzie Pani Edith Bogue tylko ta jedna przetrwała zimę ze spadkami temperatur do -30 stopni C. Krzew ten w sprzyjających warunkach może osiągać ponad 5, a nawet 8 metrów wysokości. Ma dosyć regularny, kulisty, lekko stożkowy pokrój. Liście tej magnolii są duże, ciemno zielone, skórzaste i błyszczące. Trochę przypominają z wyglądu liście fikusa, co sprawia, że krzew wygląda w ogrodzie bardzo egzotycznie. 

Więcej informacji o większości prezentowanych roślin znajdziecie Państwo na mojej stronie internetowej www.zimozielonyogrod.pl Wkrótce pojawią się tam również kolejne informacje o uprawianych przeze mnie roślinach. 

Zapraszam do lektury oraz do zapisywania się do grona obserwatorów mojego bloga!

2 komentarze:

  1. Lubię oglądać Andrzejku Twoje rośliny, są takie dopieszczone. Widać fachową rękę i wielkie serce ogrodnika. Trzmielinę japońską mam od kilku ładnych lat i nigdy jej nie okrywałam na zimę. Świetnie daje sobie radę. Zastanawiam się czy zakładać już ubranka roślinkom, temperatury wciąż dodatnie. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ewuniu za ciepłe słowa. A czy możesz mi podesłać zdjęcie Twojej trzmieliny? Bardzo jestem ciekaw jak wygląda :) Mój mail to zawandy@gmail.com albo zawandy@wp.pl :) Pozdrowienia. Miłego dnia!

      Usuń