Witajcie. Dziś krótkie ale ciepłe pozdrowienia dla Was wszystkich. Tym bardziej ciepłe, bo zaraz zobaczycie bardzo wstępną relację z mojej dzisiejszej wycieczki do Monako i Monte Carlo. Szczerze przyznam, że jestem zauroczony tym mini księstwem. Słońce, zieleń, wspaniałe budynki i Muzeum Oceanograficzne. Kasyno, pałac, katedra, ogrody... Bajka. Oczywiście więcej napiszę po powrocie. Dziś zapraszam na chwilę lata w połowie listopada. Zresztą sami zobaczcie :-)
Pozdrowienia, jutro w planach mam Cannes. I na pewno pokażę Wam kilka zdjęć. Tymczasem serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga.
Wiedziałam, że będziesz zachwycony Monako. Przypuszczam, że Monte Carlo mniej bo zapomniałeś swoich kart kredytowych a przecież mogłeś rozbić bank. Jestem ciekawa czy o tej porze roku kwitną w Monako jakieś kwiaty?
OdpowiedzUsuńNiezapomnianych wrażeń.
Serdecznie pozdrawiam:)
Witaj Lusiu, tu wciąż kwitnie sporo kwiatów. Więcej pokażę po powrocie, miłego weekendu.
Usuń