Po powrocie z Lazurowego Wybrzeża zastałem w ogrodzie całe mnóstwo liści. Od wczoraj pogoda sprzyja i ogród wraca do swojego blasku. Dziś pokażę Wam tylko dwa zdjęcia zrobione wczoraj popołudniu... telefonem. Więcej o tym, co dzieje się u mnie w ogrodzie napiszę już jutro. Teraz biegnę kontynuować sprzątanie i kosić trawę. A na 18.00 jadę na wykład o miastach ogrodach i roli jaką w ich historii pełniła Warszawska Kolej Dojazdowa. O wykładzie pisałem TUTAJ
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!
Jeszcze wpadnę do Ciebie bo mam zaległości. Teraz jeszcze muszę podjechać do Biblioteki.
OdpowiedzUsuńPa:)
Zapraszam serdecznie Lusiu! Pozdrowienia!
UsuńOgród jak zawsze prezentuje się pięknie
OdpowiedzUsuńuściski Andrzeju!
Bardzo dziękuję za miłe słowa :-)
Usuń